![]() |
Wtorek
10.11.2009nr 314 (1563 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: Cudo energia (NOWY TEMAT) Autor: Ryszard godzina: 01:45 jak wańka wstańka pojawiaja się opinie o energii pocisku, TKO itp itd. Pytanie, czy wszyscy wiedzą o co chodzi w te klocki? - wątpię. Pomijam nasze uregulowania. Jest sobie taki kraj jak Szwecja. Jakieś tradycje w polowaniu mają. Jakieś doświadczenia w produkcji broni i amunicji też. Mają też Agencję Ochrony Środowiska, która wydała zalecenia ws wykonywania polowania - taki szwedzki "regulamin polowania'. Szwedzkiego zwierza podzilili na 4 kategorie i tym kategoriom przypisali stosowne 'narzędzia' do wykonywania rzemiosła. Oto one: Klasa 1. każdy zwierz Waga kuli: co najmniej 9 g (139 gr) E100 co najmniej 2 700 J lub 10 g (154 gr) E100 co najmniej 2 000 J Pocisk: Deformujący, np. Z czubkiem ołowianym lub wgłębieniem wierzchołkowym Klasa 2. Każdy zwierz z wyłączeniem łosia, jelenia, żubra, bizona, woła piżmowego, muflona, wilka, niedźwiedzia, nerpy i dzika Waga kuli: co najmniej 3,2 g (50 gr) E 100: co najmniej 800 J Pocisk: Deformujący, np. Z czubkiem ołowiaym lub wgłębieniem wierzchołkowym Klasa 3. Każdy zwierz z wyłączeniem łosia, jelenia,zubra, bizona, woła piżmowego, muflona, wilka, niedźwiedzia, nerpy , dzika, sarny, rosomaka, rysia i bobra. Waga kuli: co najmniej 2,5 g (39 gr) E 100: co najmniej 200 J Pocisk: Dowolnej konstrukcji Klasa 4. od drobnych drapieżników poprzez pióro i szkodniki. Waga kuli: bez limitu E 100: co najmniej 150 J Pocisk: Dowolnej konstrukcji Na upartergo można by sobie porównać nasze wymagania ze szwedzkimi ino nie tu o to chodzi. , Pytania jest proste: a) czemuż to Szwedzi poza energią dołożyli jeszcze masę pocisku? b) czemuż to Szwedzi np na jelenia i dzika zwiększyli minimalną E100 dla lżejszego pocisku? Znaja li "energetycy " odpowiedź? PS1; A o to, czemu nie podają wymagania dla TKO to ze wzgledu na szucunek dla Skandynawów po prostu nie zapytam. PS 2 ; 9,3x72R uznają przykładowo za zdatny dla zwierza Klasy 2 -sarna, rosomak, ryś, bóbr i cała drobnica. - pod warunkiem sprawdzenia Autor: tomaszekT. godzina: 11:20 ad.Ryszard W przypadku Szwecji odpowiedź jest prosta. Bo to "socjaliści" ale solidarni i dbają o swoje. W Polsce można zadać pytanie dlaczego to minimalna krotność na polowaniach zbiorowych to "3" i basta i nikogo nioe obchodzi jakiego sprzętu używa. DB Autor: nimbus godzina: 11:25 Albo , dlaczego wszedzie można kupic legalnie firmową wkładkę do drylinga kal22WMag, 223Rem, i inne a u nas to przestepstwo? Bo kasa ,sprzedawac sztucery miec ich po 5szt. i Decycje Admin. opiewajace na 10szt po240zł i badania lekarskie za kazda zmianą po 700zł i t tak można w koło.Nimbus. Autor: Trebron godzina: 11:40 Ad: tomaszekT, powinno chyba byc " maksymalna" to "3" DB !. Autor: tomaszekT. godzina: 11:43 ad.Trebron To tak z rozmachu. ;-) DB. Autor: _39 godzina: 11:50 A dlaczego przed laty kaliber kuli 9,3x72R był podstawowym kalibrem dla całej służby łowieckiej, dla której obowiązkiem było miedzy innymi dostarczanie zwierzyny na pański stół. I we wschodnich rejonach traktowało się niedżwiedzie jako szkodniki i z tego kalibra skutecznie się je odstrzeliwało. Dlaczego uznanie światowe zdobył teoria o mocy obalającej pocisku, autorstwa generała Taylora. Na tej podstawie np w Ameryce zmieniono kaliber pistoletów służbowych policji, bo stosowane wcześniej kalibry o małej kuli okazały się nieskuteczne w strzelaniu do przestępców. Przekonano się porównując moc obalającą małej szybkiej kuli w przeciwieństwie do dużej wolniejszej. Np w Afryce, gdzie zaczęto stosować do odstrzału najgrubszej zwierzyny naboje o małej ale b. szybkiej kuli i od tego całkowicie odeszli wymagając przepisami strzelanie kulami o dużej średnicy. DB Autor: mysliwiec34 godzina: 18:40 Kolego Ryszardzie Co kraj to obyczaj. Dobrze zaś tam, gdzie nas nie ma. Nie twierdzę, że u nas jest miodzio ale też nie jest tak źle. Jako ciekawostka post dość ciekawy. Tyle. Jak pisze _39 energia szybkiej lekkiej kuli jest równa cieżkiej i wolniejszej ale tylko na papierze niestety. Pozdrawiam. Autor: Bartek L godzina: 20:55 Interesujące jest, że Szwedzi podają masę pocisku a nie kaliber. Autor: rales godzina: 21:25 RYSZARDZIE!! Dzięki temu nie ma w Szwecji takiego paradoksu, że do byka i odyńca jest dopuszczony np. 5,6x57, którego E100 przekracza 2000J!! Dla porównania: w Norwegii w klasie 1 minimalna E100 pocisku przynajmniej 10 gramowego jest jeszcze wyższa, przynajmniej 2200J, a w klasie 2 minimalna E100 również jest wyższa, przynajmniej 980J. Czemóż?? W Finlandii z kolei szwedzką klasę 1 rozdzieli: na łosia i niedźwiedzia wymóg jest taki sam, jak w Szwecji, ale na jelenia, renifera i dzika wymagają: dla pocisku o masie przynajmniej 6 gramów E100 przynajmniej 2000J, a o masie przynajmniej 8 gramów - E100 przynajmniej 1700J. Zatem wymogi lżejsze, a grubego zwierza mają również pełną tajgę. Do klasy 4 w Szwecji zaliczane są też wiatrówki, niezależnie od kalibru i energii pocisku. Ponadto na zwierzynę i ptactwo wymienione w klasie 4 można polowac z bronią gładkolufową o kalibrze mniejszym, niż '20', czyli 24, 28, 32, '410' i kto tam co jeszcze ma po pradziadku-traperze.. Największy dopuszczalny kaliber gładkolufowy w Szwecji to 12 - ewidentnie po to, aby nie kusic do dalekich strzałów, zwłaszcza do gęsi i głuszców. Wkurza to Szwedów: w Finlandii największy dopuszczony to '10', a w Norwegii nie ma górnego limitu.. Ciekawie jest też z brenekami: w Szwecji można strzelac do dzików, danieli i muflonów, ale tylko z broni jednolufowej. W Norwegii - tylko do saren i dzików, chyba nie ma ograniczenia co do ilosci luf, w każdym razie strzelałem z trojaka i nikt nie protestował. A w Finlandii brenekami można strzelac do wszystkiego oprócz łosia i niedźwiedzia. Naprawdę przestrzegają tych przepisów, choc wiem, że zdarza się dostrzeliwywanie postrzałków w gąszczu breneką z dubeltówki, albo strzał pociskiem pełnopłaszczowym do grubego zwierza. Z kolei mam wydruk z komputera zaliczający moją kniejówkę z kulą 9,3x72R do klasy 1. Wydruk wydała mi obecna na tej samej zbiorówce piękna blondynka, która okazała się byc sie policjantką z wydziału do spraw broni, i jej komputer 'przemyślał' sprawę i takowy wydruk wydał. Nie miałem naboi Impali, które spełniają wymóg energii i masy pocisku, tylko czechy kwalifikujące się do klasy 2, ale mam teraz ten wydruk:-)) Darzbór!! |