Wtorek
19.01.2010
nr 019 (1633 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Znowu dylemat nad wyborem lornetki...

Autor: Leśnik1  godzina: 11:29
Jedyny słuszny wybór za te pieniądze to nikon action. Fajna lornetka za smieszne pieniądze kupisz taka 7x50 i w nocy będziesz wszystko widział, jak zostaniesz selekcjonerem to kupisz dokładnie taka tylko o parametrach 16x50 ( wszak na kozły byki) poluije się tylko w dzień i już z bardzo daleka będziesz wiedział czy kozioł warty podchodu itd. Przyglądając się dyskusją na forum na temat optyki postanowiłem w róznych warunkach posprawdzać różne lornetki i lunety. Doszedłęm do wniosku że pomiędzy bardzo drogim sprzętem zeiss swarowski itd a sprzętem przeciętnym( nie mam na myśli jakiejś absolutnej tandety) róznice są na prawde tak minimalne że prawie nie istotne. Bo oby podjąć decyzje o strzale widzieć musisz na tyle dobrze cel( dzik lis) że zobaczysz go i w zeissie i w nikonie i DO itd. Ostatnio porównywałem mojego zeissa 7x50 z luneta kuzyna swarowski 8x 56 różnicy nie zauważyłem pomimo ze zeiss ma tylko 50mm. Ciekawszy przykłąd na sztucerze mam seadler optic ( nie wiem jak się dokładnie pisze) i wielokrotnie porównywałem z kuzyna swarkiem. W nocy nie widać żadnej róznicy w jasności i td to co bedziesz widział w swarku zobaczysz i w seadlerze. (wg mnie seadler jest nawet ciut jaśniejsz 6x56) kuzyn upiera się ze nei no ale to dlatego że swarek jest jego hehe. Natomiast w dzień widać róznice ze swarek ma lepsza jakośc obrazu j(akby rozdzielczość) ale przy polowaniu to jest nie istotne bo z tego się nie robi zdjęcia tylko celuje. Jeśli chodzi o lornetki to sam poluję z jakąs DO chyba tajga 7x50 widzę w niej wszystko i niwe narzekam w trakcie polowania nie obawiam się ze zamoknie czy sie poobija że spadnie i to że sie wala w samochodzie i podskauje pod sufit na dziurach bo jak się zepsuje to kupie sobie nową a jakiegoś zeissa czy swarowskiego pakował bym w etui wycierał suszył i martwił sie czy powłoka się nie porysowala na soczewce. Sprzęt do polowania musi być prosty i praktyczy. NIedawno porównywałem moją delte z kolegi fuijonem na plus fuijona jest delikatnie lepsza jasność i jakby większe pole widzenia aczkolwiek w mojej lepiej postrzegam detale ( kretowiny na łące itd) nie wiem z czego to wynika może przzwyczajenie. Ale się rozpisałem sumując w optyce nie ma jakiś wielkich róznic żeby lornetka za kilka tysięcy pozwoliła ci rozpoznać cel na tyle lepiej ze w lornetce za kilka stów nie wiedział byś co to. tak samo jak ktoś pisze ze luneta zeissa pozwala mu 15 minut dłużej polować bo lepij rozpozna cel niż w np seadlerze to gada glupoty i strzela nie wiedzieć do czego. A do tego 90% jego polowania to polowanie przy komputerze na łowieckim. Odnośnie tego nikona to kuzyn ostanio kupil mialem go kilka razy na polowniu z czystym sumieniem polecam zobaczysz w\przez niego tyle samo co przez swarka WO czy zeissa a kosztuje 10 x mniej. Inna sprawa gdyby to miał być aparat wtedy każde odwzorowanie rozdzielczość itd jest bardzo istotne natomiast w optyce myśliwskiej nie ma to wielkiego znaczenia. DB

Autor: Tuptuś  godzina: 11:43
Nie wiem bo jeszcze nie miałem możliwości porównania lunet Zeissa i np Vixena Meopty więc nie wiem czy aż tak mocno odstają jakością ale wiem że moje dotyczczasowe g... które uważałem za lornetkę za 500zł kupione 7 lat temu jest g... w porównaniu do Fuji które teraz mam ale to dowodzi że jednak alternatywy są tylko czy łapie się w nich sprzęt do 1000 zł? kto tanio kupuje dwa razy kupuje, przeżyłem to już i wiem i nie radze oszczędzać.DB

Autor: Marecki  godzina: 14:02
Leśnik1 Ciężkie bzdury wypisujesz... DB

Autor: Reign  godzina: 14:40
Buaaaahaaaa!!!!!! Leśnik1 mam DO Hunter 8x56 i też żadnej różnicy nie widzę, poza tym na plus ,że przy użyciu braku kolimacji osi oczy drupą wylażą a źrenica rozszerza się min do kal.12. W nocy widać idealnie.Po co przepłacać? Patrzysz w lornetkę a drupa widzi... Nie mogę uuuuuhhhaaa!!!! Wybaczcie.Idąc na koniec tematu dzięki Koledze Mareckiemu przeczytałem post Leśnika1. Było warto. Już mi wesoło... DB Reign

Autor: Leśnik1  godzina: 15:31
Marecki takie są moje spostrzeżenia, na polowaniu jestem praktycznie codziennie- jestem praktykiem nie teoretykiem Reign Może wada wzroku? albo felerny egzemplarz?

Autor: Simex96  godzina: 19:54
Dobrze dziękuje Wam Koledzy za wypowiedzi, napewno wezme wasze opinie do serca w mojej zaczynającej się dopiero przygodzie łowieckiej:) Darz Bór!