Wtorek
02.03.2010
nr 061 (1675 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: 4x4

Autor: jedmar  godzina: 07:14
zdecydowanie Suzuki - tylko Vitara - jest większa chyba że będziesz jeździł sam. Jak zaprosisz psa bedzie tłok ( chyba że jamnik ). W dżimku jak jest dwóch pasażerów kłopot z położeniem sztucera ni jak sie nie mieści ani w poprzek ani wzdłuż................

Autor: kaczulla  godzina: 07:34
Dzielność terenowa Jimnyego niesamowita. Tej zimy raz tylko zdarzyło mi się wjechać w teren, z którego nie mogłem wyjechać ;-) Jest to jednak autko na krótkie dystanse i najlepiej dla max 2 osób. Bagażnik, mimo że malutki, to z powodzeniem jeździ w nim na krótkich trasach mój weimar (w pozycji siedzącej) i wygląda na to , że bardziej mu to pasuje niż wieeelki bagażnik XC90.

Autor: kamionka1978  godzina: 14:34
uważam że w terenie te dwa samochody niczym sobie wzajemnie nie ustępują , bo niby dlaczego , te same napędy , podobna masa , rozstaw osi , moc silników itp. więc niby dlaczego jeden miałby być wyraznie lepszy ??? jedmar vitary mi się nie podobają i nie chcę mieć z tym nic wspólnego , gust bardzo pomogła mi informacja że silnika Pini nie da się zagazować , to istotny fakt przemawiający za Jimny szczerze przyznam że skłaniałem się ku Pini , ale teraz muszę jeszcze raz to przemyśleć dzięki wszystkim za podpowiedzi

Autor: deer.hunter  godzina: 16:38
ad kamionka1978 Z tego co wiem Pinin nie ma reduktora a napęd na drugą oś jest przenoszony automatycznie czyli... hymmm ... na śnieg, lekkie błoto, dziury w asfalcie wystarczy. Jeżeli nic więcej nie wymagasz od samochodu to OK. Jednak w trudniejszym terenie "Dżimiak" z mechanicznie dołączanym napędem, reduktorem, sztywna ramą i niewielkimi gabarytami jest jedną z lepszych "offroadówek". Sam Jimnim jeździłem mało ale jego poprzednikiem (i konstrukcyjnie bardzo bliskim przodkiem) trochę się wytłukłem. Wraz z Niwą są dla mnie wzorem dzielności terenowej - juz jako auta fabryczne bez przeróbek. DB dh

Autor: Stan60  godzina: 19:59
co sądzicie o Ferozie 1,6 b+g, spalanie w terenie ?

Autor: sanczopanda  godzina: 20:06
Pinin nie ma ramy.

Autor: honda  godzina: 21:36
ad. deer.hunter w PININ były 2 wersjie przeniesienia napędów oraz 2 typy silników 1.8 oraz 2.0 GDI - nie do zagazowania ze skrzynią Super Select i reduktorem oraz 1.8 oraz 2.0 MPI do zagazowania ale z napędem tylko tzw. automat czyli tył a w przypadku uslizgu kół tylnych automatycznie dopinany przód

Autor: honda  godzina: 21:43
ad. deer.hunter w PININ były 2 wersjie przeniesienia napędów oraz 2 typy silników 1.8 oraz 2.0 GDI - nie do zagazowania ze skrzynią Super Select i reduktorem oraz 1.8 oraz 2.0 MPI do zagazowania ale z napędem tylko tzw. automat czyli tył a w przypadku uslizgu kół tylnych automatycznie dopinany przód