Piątek
09.07.2010
nr 190 (1804 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Popularny środek odstraszający owady jest groźny również dla ludzi

Autor: rysioh  godzina: 00:01
Koledzy Tuptuś, TJ64, podziwiam i życzę zdrowia. Powinniście mieć dopłatę za stosowanie środków. Jako szczury doświadczalne;-))) Darz Bór! PS, a jak to repeli kleszcze?

Autor: Jastrząb  godzina: 01:28
Używam REPEL 55 i REPEL 100 o d 3 lat... najlepszy środek jaki miałem.Zawartość DEET odpowiednio 55 i prawie 100%. Zawartość DEET powyżej 50% jest tak samo skuteczna jak prawie 100%-wyższe stężenie od 50% przedłuża jedynie czas działania-i to w niewielkim stopniu (REPEL 55-6 godzin, REPEL 100-8 godzin) Środek jest jakby tłustawy w dotyku,koniecznie przed stosowaniem sprawdzić reakcje alergiczną.Jak wszystko OK-to z komarami święty spokój-a bywało,że latały wokół setki....

Autor: Tuptuś  godzina: 09:34
Kolego Rysiohu to że środek rozpuszcza farbę nie znaczy że szkodzi na skórę bowiem rozpuszcza tylko plastyk natomiast zupełnie nie szkodzi materiałom naturalnym takim jak wełna bawełna jedwab no i ludzka skóra, rozpuszcza nie dlatego że jest żrący tylko dlatego że wchodzi w reakcję chemiczną. Deet jest oliwkowaty lekko mając na myśli lepkość ale lekko tylko dobrze się rozsmarowuje i naprawdę działa skutecznie, tytułem próby poszedłem z kolegą w szortach z gołymi nogami i rękami do starego podmokłego zapuszczonego parku spokojnie przez godzinę sączyliśmy piwko a ani jeden się nie zbliżył. DB

Autor: Janusz2  godzina: 10:16
Od prawie roku używam Ultrathomu ( zawartość DEET bodaj że 35%). Do posmarowanych odkrytych części ciała komary nie zbliżają się przez parę godzin, ale cholery tną przez odzież, szczególnie na plecach. Koledzy stosujący preparaty z zawartością DEET, czy tez tak macie?? Sądziłem, że sprawę załatwi atomizer, a tu niespodzianka - nie wolno stosować DEET na tkaniny zawierające syntetyki. Trzeba będzie metki czytać, coby gołym nie zostać jak materiał wyparuje :)) Pozdrawiam Janusz

Autor: piotr.k  godzina: 10:16
Myślę, że jeśli by toto było szkodliwe to przez ponad 50 lat już ktoś by o tym dowiódł i zostało by wycofane z rynku. Zgadzam się z kolegą Tuptusiem, że jak rozpuszcza plastyk to jeszcze nic nie znaczy- sprawdźcie koledzy jak działa zmywacz do paznokci :) Idąc dalej tym tropem może np DEET rozpuszczany jest acetonem, lub innym dziadostwem reagującym z tworzywami.

Autor: PiotrD  godzina: 10:50
AD Wieczny Ósmak Bardzo kolega uprościł sprawę (z tym stwierdzeniem, że wszystko to jedna glina). Toksykolog by się z Tobą nie zgodził. Nawet wśród ssaków, ale między różnymi gatunkami, reakcje na te same substancje są skrajnie różne. Brat zakupił preparat Repel100. Skuteczność rewelacyjna (bez ukąszeń), ale działa zdecydowanie krócej niż 8 godzin. Środek ten nie rozpuszcza dosłownie plastiku, ale znajomemu gałka dzwigni biegów w samochodzie zrobiła się matowa:-) Pozdrawiam Piotr

Autor: Tuptuś  godzina: 13:09
No dokładnie tak z tym rozpuszczaniem plastyku ale odzież faktycznie można sobie zniszczyć. Kol. Januszu 2 ja sobie w tym roku ze strachu przed komarami trochę pozwoliłem więc zabezpieczam się na trzy sposoby więc DEETem na odkryte części ciała skutecznie a na zabezpieczenie pleców i ramion nabyłem za wielkiej wody preparat zawierający PERMETHRIN służący do zabezpieczenia ubrań na zewnątrz czyli konkretnie skarpet spodni i wierzchniej bluzy czy kurtki przed insektami czyli komarami kleszczami muchami jelenimi itp. Stosuje się go tylko na ubranie w ten sposób że spryskuje się dość obficie zewnętrzne ubranie po czym zostawia się do wyschnięcia na 2-4 godzin a potem działa przez 6 tygodni nawet przy raz na tydzień praniu. Środek w postaci płynnej śmierdzi jak muchozol jednak po wyschnięciu jest całkowicie bezzapachowy a odzież ma zapach "świeżości" Jak działa? nie wiem bo oszczędzam go na później , w chwili obecnej nie mam czasu na polowanie i szkoda mi stracić te 6 tygodni jak bym popryskał , jedynie czapkę sobie zabezpieczyłem to mogę powiedzieć że nic się do niej nie zbliża. Środek nazywa się SAWYER. Jak będę miał doświadczenie to opiszę, opakowanie wystarcza na kompletne zabezpieczenia całej odzieży 4 razy i nie jest drogi. Dodatkowo nabyłem też bardzo chwalone w USA jak i chyba przez Jurka 123 takie ustojstwo działa jak domowy kontaktowy odstraszać komarów z tym że jest na naboje gazowe podgrzewa płytkę z której unosi się widoczny dym i w promieniu 5 metrów kwadratowych nie ma być komarów- jeszcze też mało używałem ale wieczorem koło grila wydaje się że działa, zobaczę jak to się wszystko spisze za miesiąc na kaczkach to opiszę. Pozdrawiam, DB na ubranie (www.cabelas.com/cabelas/en/templates/pod/standard-pod-wrapped.jsp?id=0076998&navCount=1&parentId=cat20136&masterpathid=&navAction=push&cmCat=MainCatcat20712-cat20136_TGP&parentType=index&indexId=cat20136&rid=) grzałka (www.cabelas.com/cabelas/en/templates/pod/horizontal-pod.jsp?id=0019305&navCount=3&parentId=cat20136&masterpathid=&navAction=push&cmCat=MainCatcat20712-cat20136&parentType=index&indexId=cat20136&rid=)

Autor: Janusz2  godzina: 23:23
ad. Tuptuś Bardzo dziękuję za wyjaśnienia. Widać, ze sprawę komarów potraktowałeś baaardzo kompleksowo :) Pozdrawiam Janusz