![]() |
Poniedziałek
12.07.2010nr 193 (1807 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: Nieśmiertelny ZKK 600 – a jego spust. (NOWY TEMAT) Autor: Paweł z lasu godzina: 15:13 Darz Bór. Po starszym koledze, który przeszedł na „emeryturę” łowiecką otrzymałem sztucer ZKK 600. Był to pierwszy i ostatni sztucer mojego kolegi, zakupiony w A. D. 1971 r. Darzył go wielkim sentymentem, przysporzył mu wielu przygód łowieckich, o których godzinami snuł opowieści. W słusznym kalibrze 30-06 był koniem roboczym przez blisko 40 lat, dorabiając się nowej lufy 3 sezony temu dotrwał i przeszedł w moje ręce. Broń zadbana wszystkie mechanizmy w nienagannym stania. Jedynie osada lakierowana na wysoki połysk nie przypadła mi do gustu. Po 3 dniach po lakierze śladu nie było, przedłużyłem kolbę, nowa stopka Wegu. olejowanie, polerowanie etc. Przyszedł czas na strzelnicę, zakupiłem czeskiego PTS-a 11,7 g. Po przystrzelaniu skupienie trzech strzałów zmieściło się w 4 cm. Z takiego rezultatu jestem zadowolony. Ale jest jedna rzecz – spust. Co do pracy samego języka, jego oporu nie mam zastrzeżeń, natomiast jego kształt mi nie odpowiada. Mam niezbyt długie palce i brakuje mi tych 5 mm do komfortu oddania strzału. Szukałem na forum w archiwum czy ktoś poruszał ten temat i doczytałem się, że swojego czasu producent dodawał do broni spust o „normalnym” kształcie z tym, że funkcja przyspiesznika będzie wyłączona. Mi na przyspieszniku nie zależy – opór spustu dla mnie jest ok. Czy ktoś z kolegów mógłby mi pomóc w w/w temacie, może komuś taki spust zalega w szufladzie? lub wie gdzie można nabyć. Pozdrawiam Darz Bór Paweł Autor: skolimow godzina: 15:38 Może nie trzeba było przedłużać kolby? A jeśli brak tylko 0,5 cm,zmień jedynie stopkę. D.B. Skolimow Autor: ANDY godzina: 15:45 Proszę o podanie adresu na priv , coś poradzimy;) Odpowiem w dniu jutrzejszym rano. DB Autor: Paweł z lasu godzina: 15:45 Sprawę osady bym pominął, należałoby cały chwyt pistoletowy przesunąć w stronę kabłąka spustowego a to równa się wymiana osady. D.B. Paweł Autor: pięta godzina: 16:12 Skontaktuj się ze mną na prive spust mam taki jaki szukasz co do ceny może dogadamy się pozdrawiam DB Autor: jurek123 godzina: 16:24 Mam też takiego ZKK600 tylko w 7X64. Co zaś do tego drugiego spustu stanowczo odradzam.Kiedyś go zamontowałem bo też mi się wydawało że ładnie wygląda. Po zamontowaniu tragedia.Chodzi to tak ciężko że po prostu nie da się z tego strzelać .trzeba by udać się do rusznikarza żeby spust od nowa robić.A ten prosty z przyspiesznikiem ,no cóż kwestia gustu ale mój chodzi bardzo miękko . Ja bym nie wymieniał.Pozdrawiam Autor: Paweł z lasu godzina: 19:09 Ad. Andy i Pięta - napisałem na priv. namiary. Gdyby ktoś w przeszłości dokonywał wymiany spustu w ZKK 600, proszę podzielić się spostrzeżeniami. D.B. Paweł Autor: dziki22 godzina: 20:26 Mam też ZKK i wiem coś o tym odległym spuście nie jest on zbyt wygodny,szczególnie po napieciu przyspiesznika.Ja przy swoim mam zeszlifowaną zewnetrzną prawą cześć spustu co poprawia wygląd i znacznie polepsza strzelanie z przyśpiesznikiem.Moim zdaniem trzeba zmienić kolbę bo w orginalnej jest za daleko od uchwytu pistoletowego do spustu.Darz bór |