![]() |
Piątek
26.11.2010nr 330 (1944 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: Samochód terenowy Autor: Leśnik1 godzina: 07:29 Dziiękuję koledzy za info. Discovery mi się jakoś nie podoba, subaru tym bardziej. Spalanie w terano zupełnie przyzwoite i wlaściwości terenowe bardzo dobre. Szczerze mówiąc to nie zauważyłem żeby samuraj był lepszy w tereni niż np terano I mojego kolegi. Terano na chyba odrobinę większay prześwit no i zdecydowanie mocniejszy silnik. Szczerze mówiąc nie wiem skąd się bierze mit o super właściwościach terenowych samuraja???? Jego dzielność polega chyba tylko na tym że jest taki mały i wszędzie idzie się wcisnąć. A co koledzy sądzicie o galloperze?? w terenie napewno niezły a jai komfort n szosie??? Autor: Leśnik1 godzina: 08:28 Koledzy, czy jeździe ktoś może cherokeem do 2001 czyli tym ładnym kanciatym z silnikiem 4.0??? ile tak naprawdę pali LPG. Jeśli mój samuraj pali 14-15 lpg to podejrzewam że ten smok powyżej 20 musi?? DB Autor: Bear godzina: 08:49 właśnie sobie tak czytam te podawane spalania i się zastanawiam .... nissan 2.4 - 13/16L/100km (manual) jeep 4.0 - 17/20L/100km (automat) to te Jeep'y są cholernie ekonomiczne lub ktoś tu ściemnia. Autor: Leśnik1 godzina: 08:53 Właśnie Bear jakoś nie wierzę w te 17-20, chyba że 90 km/h na trasie. Autor: yogy godzina: 09:10 ad Leśnik chce Kolega coś wiedzieć o Jeepie Cherokee XJ ? Na Jeep.org.pl (jeep.org.pl/forum/viewforum.php?f=7&sid=c91e297e17b05c3009c4c105df7c5c37) znajdzie Kolega wszystko. I w tym miejscu sporo. (jeepnieci.pl/xj_silniki.html) na tych stronach wypowiadają się użytkownicy. O XJ prawie nie czytałem, ale w topicu o spalaniu przy modelu WJ/WG/ZJ/ZG chłopaki piszą raczej prawdę - Jeep potrafi zjeść i 25 litrów :D Jeżeli szukać informacji o Pipku, Dziku, Jeepie - to najlepiej tam - udziela się tam masa zapaleńców, którzy o tych samochodach wiedzą więcej niż fabryka ;) Autor: Bear godzina: 09:18 http://www.autocentrum.pl/spalanie/jeep/grand_cherokee/ii.html spalanie - 18,0/25,0/13,5 Benzyna Temat rzeka w zasadzie ile się do niego wleje tyle spali, wiele zależy od nogi kierowcy. W mieście przy umiarkowanej jeździe czyli troche spokojnie ale kiedy trzeba to przycisnąć spalał mi ponad 20litrów, najczęściej wychodziło to ok 25-27. Trasa udaje się zejść do 13-14litrów przy prędkościach 100-110km/h. Ceny części w miare przystępne. raport Grand Cherokee II, 4.0 i190KM, 2004 r. ------------------------------------------ (jeżeli LPG + 10%) z tym nie polemizuje Autor: ALF godzina: 09:29 Sławek jak zamierzasz powiększyć rodzine to lepiej rozejrzyj się za czymś z 4 furtkami. Weź też pod uwagę, że musisz mieć miejsce na wsadzenie wózka gdzieś koło butli z LPG ;) Właśnie rozmawiałem z kumplem i jemu grand szeroki 4.0 w automacie chlał 14-15 litrów beny w trybie mieszanym asfaltowym a na trasie do max 120km/h 12 litrów Autor: Leśnik1 godzina: 09:37 Darek jakoś nie wierzę w te 14-15 a nawet 12 w trasie chyba że głaskał pedał gazu?? A jak twoja frotka?? zrobiona już??? Autor: jegerborne godzina: 11:14 Tylko LR Disco II lub w tej kasie kupisz już wypasione TD5... Autor: ALF godzina: 11:21 Sławek, znam gościa już bardzo długo i wiem że bajek nie pisze, miał już 3 grandy. Moja Frocia sie jeszcze robi... nie dlatego że tyle jest do zrobienia tylko czasu mechanik ma mało :( Autor: Leśnik1 godzina: 11:39 jegerborne Rzeczywiście LR Discovery wygląda świetnie i w tej cenie mozna spokojnie dostać 01r. Wnetrze też super skóra itd. Słyszałem tylko o ogromnej awaryjności tych aut znajomy z koła ma właśnie disco tyle że nowszy i coś mu się przy silniku popsuło. Niedość że nikt nie potrafił tego naprawić to w końcu koszt naprawy był powalający, jeśli dobrze pamietam to cos koło 5 tys :((( DB Autor: qras godzina: 13:44 Kolego Leśnik1. Miałem frontere A 2.2. b+g (butla w bagażniku) do pracy i w teren i bez żadnych problemów dawała radę nawet w trudnym terenie. Obecnie mam frotkę B również b+g ( tu butle można schować pod spód samochodu). Rodzina 4 osobowa, dzieciaczki na tył, wózek w bagażniku i różne duperele i śmigam gdzie chce. Zarówno frotka A i B z tym samym silnikiem paliła mi na trasie około 12L, w mieście 15l gazu, a teren to jak wiesz zależy jaki jest, spali ile wlejesz, tego się nie liczy. Frotka A była mniej awaryjna ale ma starą linię nadwozia, B jest ładniejsza i środek i deska jest lepiej wykonana oraz ma więcej elektroniki. Ogólnie za te 25 tysi powinieneś coś takiego kupić. Mam dwóch kolegów w kole co je ujeżdżają w terenie od ładnych kilku lat i jak na razie nie narzekają. duży pojemny samochód. polecam Qras Autor: Rafka godzina: 14:19 Leśnik1 Mam LR Discovery I od 4 lat i nie dam złego słowa na niego powiedzieć. Dostępność części i ich ceny już znormalniały. Jeżeli będzies planował większe zakupy to polecam sklepy internetowe w UK. Awaryjność jest na takim samym poziomie jak w innych samochodach, a jak chcesz coś dowiedzieć się więcej na temat tych samochhodów to odwiedź stronę landklinika.pl Darz Bór Autor: TEXTOR godzina: 16:02 Jeżeli chodzi o spalanie Jeepa, to yogi podał Ci najlepsze linki, ale i tam trzeba brać poprawkę na użytkowników. Wszystko zależy od warunków i nogi. Grand Cherokee 4,0 (m.in. ze wzgl. na komfort bardziej mi podpasował niż Cherokee) użytkuję na codzień, leśnictwo w jednym kompleksie, przez środek 2 drogi asfaltowe. Szacuję ok. 70% jazda w terenie, siedliska lasowe 45%, teren różny, raczej płaski, ale błotnisty. Lift 3 cale, koła 32-calowe. AT 235/85R16 - spalanie zamyka się w 20 l LPG. MT 32X11,5R15 (odpowiednik szerokości 290) i na błtnistych drogach (obecnie sporo u mnie pada) spalanie potrafi doskoczyć do 24. Nie biorę poprawki na błędy licznika spowodowane większymi kołami - ponad 10% (spalanie rzeczywiste może być mniejsze). W trasie sprawdzałem tylko kilka razy i wychodziło mi 16-18 l przy prędkościach raczej do 140. Małe (jak na pojemność) spalanie Jeepów z automatem jest spowodowane głównie niewysilonymi jednostkami. Sporadycznie przekracza się 2 tys. obrotów, a 3 jedynie przy kick-downie. W terenie silnik pracuje zwykle w zakresie 1,5 tys obr/min. Silniki słabsze o mniejszej pojemności potrzebują zwykle wyższych obrotów, stąd np. duże spalanie samuraja. Cherokee powinien spalić ok 1-2 l mniej niż grand. Autor: Bear godzina: 22:11 się zastanawiam czemu jest tak niewielu amatorów na pajero sport (2000-2006). używałem to auto w automacie z 3L benzyną i trochę palił niestety (miasto bez stresu17/ 25L 190KM) ale są 2.5 diesle, niestety chyba tylko manuale i one zamykają się w 12L ON (115KM) Autor: TEXTOR godzina: 22:23 Bear Może dlatego, że to auto charakteryzuje się znacznie mniejszą podażą niż Pajero klasyczne. Z drugiej strony 12 l ON, to finansowo prawie to samo co 20 LPG. a frajda z jazdy zgoła odmienna. Autor: Leśnik1 godzina: 23:12 Dziękuję koledzy za zainteresowanie. Kol. TEXTOR przyznam się, że liczyłem na twoją fachową radę. Zapytam jeszcze co by kolega wybrał: Frontiere terano II LR Disco czy chewrokee( grand niezbyt mi się podoba za to XJ jest chyba najładniejsza terenówką na świecie) Które z tych aut będzie najbardziej wytrzymałe?? które najtańsze w serwisie?? Chciałbym kupić auto na kilka ładnych lat początkowo asfalt a później teren. Serdecznie pozdrawiam i Darzbór PS Zaciekawił mnie LR fajnym rozwiązaniem jest to że ma napęd na 4 koła cały czas w zimie jest to świetna sprawa trochę przeraża mnie jazda z napędem tylko na tył po oblodzonym asfalcie ubiegłej zimy 2 razy obróciło mnie na szosie o 180, 2 razy w poślizgu wpadłem do rowu a raz po poślizgu obróciło o 180 i wywróciło na bok( oczywiście samurajem, pomogły opony z kolcami- polecam świetna sprawa na lód) Szkoda ze terano nie może jeździć po asfalcie z 4x4 Autor: Bear godzina: 23:21 @ TEXTOR no może tak.... raz w życiu miałem auto na gaz, wszystko było super do pierwszej zimy a potem katastrofa a fahofcy tylko mlaskali ciumkali komputery woziłem wraz z nimi podłączonymi i takie tam, ja nie wierze ze na gazie może naprawdę dobrze chodzić po tych traumatycznych przejściach. do pierwszej mocnej zimy rewelacja! mrozy, wzrasta spalanie o 150% moc - spada o 50% i już tak az do końca, nikt nie potrafił sobie z tym poradzić. oddalem za psi pieniądz auto będę niski lot wykonywał na początku stycznia przez Twoje okolice, może mnie przewieziesz 4.0 LPG pare metrów Autor: TEXTOR godzina: 23:26 Nie sądzę, żeby moja opinia była fachowa. Disco bardzo mi sie podobało, ale zniechęcili mnie sami landroverowcy. XJ z reduktorem 242, z Full timem również umożliwia jazdę 4x4 po czarnym, ale daje również mozliwość jazdy 4x2, czego nie ma w LR. Ceny części do XJ są wręcz śmieszne w porównaniu z innymi terenówkami. Komfort w XJ jest nieco ograniczony z powodu resorów z tyłu, ale mimo to jest to bardzo przyjemne auto w prowadzeniu. Dodatkowo bogato wyposażone. Zakup niespecjalnie drogi. Terrano. bardzo fajne, ale jak dla leśnika mało wytrzymałe. Koszty serwisu znacznie wyższe niż w Jeepie, czy nawet LR. Moja ocena pewnie nie będzie obiektywna, ale oprócz Jeepa wybrałbym Disco, ale I z motorem 300, czyli do 98 roku. Autor: TEXTOR godzina: 23:36 Bear Zapraszam serdecznie. Namiary masz w profilu. Z LPG bywaja różne historie. Miałem kiedyś Troopera z gazem. W zimie w miarę ok, przychodziła wiosna (dziwnie schodziło się to z kozłami) i ciągłe problemy. Odwiedziłem 3 serwisy gazowe, wymieniłem świece, przewody, filtry itp i ciągle nic. Już stwierdziłem, że auto nie lubi dewizowców. Przez przypadek trafiłem do pewnej firmy gazowniczej i okazało się, że ktoś źle podłączył przewody wodne. Pierdoła, ale uciążliwa. Nigdy LPG nie będzie lepsze od benzyny, ale akurat silniki Jeepa (niskoobrotowe) doskonale znoszą współpracę z instalacją. Gdyby Jeep miał przyzwoite silniki diesla, może bym się zdecydował, choć jak obserwuję moich współpracowników z Pajerami i również Disco i ich problemy, to ropniaki mi przechodzą. Jakoś Vitary chodzą lepiej. DB Autor: TEXTOR godzina: 23:48 Zeby wybrać auto, które będzie nam odpowiadało najlepiej przejechać się każdym z kandydatów. Ja osobiście użytkowałem UAZ-a, ARO, Troopera, Pajero I, Vitarę, miałem okazję pojeździć trochę Pajero II, Disco I, Galloperem, Samurajem, Cherokee, Terrano i TerranoII. Na codzień obserwuję Pajero II w dieslu i benzynie+LPG, Nivę, Disco I (2 szt), Rocky, Samuraja, Vitarę, Cherokee II (KJ), Patrola i wybrałem Jeepa ZJ. Kompletnie nie żałuję, wręcz przeciwnie. Każdy jednak mógłby wybrać coś innego. Są to indywidualne preferencje i wszelkie porady o kant doopy potłuc. DB Autor: Leśnik1 godzina: 23:50 Kol TEXTOR dziękuję za info choć zaskoczyłeś mnie informacja że serwis jeepa jest tańszy od nissana sądziłem że jest na odwrót a co kolega sądzie o cherokee po 2001r??? a frontiera??? ponoć tania w utrzymaniu?? Pozdrawiam i Darzbór |