Poniedziałek
29.11.2010
nr 333 (1947 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Misiek na linii.  (NOWY TEMAT)

Autor: REALISTA.  godzina: 19:06
Wczoraj polowanie z atrakcjami. Naganiacz wszedł na sporego miśka ponad 200kg. Misiek z 15 m zerwał i poszedł spokojnie na linię. Wszedł na sztych na jednego z myśliwych, który wypalił w górę mając grubego na 10 kroków, Niedźwiedź go obszedł w odległości 5m i poszedł poza miot. DB R.

Autor: canislupus4  godzina: 19:19
Nie goniliście? ;)))

Autor: yogy  godzina: 19:22
a co na to spotkanie naganiacz ? ;) będzie chodził jeszcze w nagankę ? ;p

Autor: REALISTA.  godzina: 19:28
Będzie chodził - twardy chłop, jeszcze zrobił filmik komórką. Natomiast myśliwy jeszcze na zbiórce dzwonił zębami. DB R.

Autor: wald  godzina: 19:38
No to ostro, u nas takich emocji brak (niestety) chociaż wilki się ostatnio pokazują.

Autor: pharmacist  godzina: 20:17
U mnie kiedyś spory dzik przeskoczył w miocie naganiacza takiego 120 cm. Do końca polowania chodził z drugim za rękę. Wklej kolego ten filmik.

Autor: REALISTA.  godzina: 20:29
Nie mam go jeszcze gdyż jest na komórce naganiacza. DB R.

Autor: HERI  godzina: 23:22
U mnie takie historie to esencja ognisk po polowaniach. Sam pamiętam jak kiedyś w nagance, idąc w kukurydzy, podniosłem byka, który czekał do ostatniej chwili i poszedł mi za plecy. Kurcze, jaki byłem szczęśliwy, że leżał on w "rządku" na lewo ode mnie, bo inaczej to pewnie byłbym u niego na klacie. A kutrka i bluza już mi nie były tego dnia potrzebne - tak mi się ciepło zrobiło. Szacun dla tego naaniacza - z komórką na miśka ;-P