Środa
12.01.2011
nr 012 (1991 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: X-Trail

Autor: Trebron  godzina: 08:11
SUV jak kazdy inny ktorym da sie, przy zachowaniu odrobiny rozsadku, jezdzic po lowisku. W ciezkim terenie prawie wszystkie tego typu auta nie sa najlepszym rozwiazaniem. Jedyne, co mnie w tym aucie wkur........to umieszczenie i zamocowanie tylnego tlumika, ale w koncu to tylko SUV. DB !

Autor: sztucer  godzina: 10:39
Witam Użytkuje T-31 od 2 lat. Świetny samochód na wakacje, do miasta, wyśmienity na śnieg, komfortowy. Kiepski do lasu. DB Grzesiek

Autor: rysioh  godzina: 11:44
Jak już ktoś wspomniał, wszystko zależy od tego w jakim terenie auto ma jeździć. W lekkim sobie poradzi. Problem w tym, że dla jednych z nas teren lekki to nierozjechana leśna droga a dla innych zwykła leśna droga. Dla posiadacza Samuraja lekki teren to jakakolwiek leśna droga:-) Jeżdżę x-trailem od roku, byłem nim tylko 2 razy w łowisku i mimo, że wróciłem szczęśliwie stwierdzam, że do mojego łowiska to auto się nie nadaje. Wolę jeździć toporniejszym, krótkim Terrano. DB!

Autor: hombre40  godzina: 12:16
witam, jeżdżę na polowania Navarra, miałem jeepy i ladę nivę zaś polując gościnnie u kolegi sporo juz najeździłem się z nim x-trailem. Myślę że duża cześć kolegów ( ja się do nich zaliczam ) nie potrzebuje aut ekstremalnie terenowych. Ten x-trail dowozi nas wszedzie gdzie chcemy, i nie tylko w "lekkim terenie" bo w takim to i osobówką powoli przejedzie. Wiec jeśli nie masz ciągot do typowego off roadu a łowisko tego nie wymaga - x-trail jest dobrym wyborem. Tym autem dość komfortowo i szybko pojedziesz tez po asfalcie, wygląd jest klasyczny, awaryjność niska. To auto i do łowiska i i rodzinne. Jeśli potrzebujesz auta tylko do łowiska i nie dojeżdżasz do niego specjalnie daleko to można kupić mniejszy i odpowiednio tańszy samochód jakim jest samuraj czy jego następca Jimny. jest króciutki lekki zwinny. ja jednak wole duże solidne auta i choć moją navarrą zawrócić trudno to po kopnym bardzo głębokim śniegu na dokarmianie załadowawszy pakę jeździłem jak czołgiem - wszędzie się przepchałem. Słowem każde auto ma swoje dobre i złe strony , Najważniejsze żeby było mało awaryjne. Darz bór.

Autor: Esiek  godzina: 13:55
warmiak0 zgadzam się w 100% z hombre40. Ja jeżdżę drugą zimę nissanem qashqai +2 z napędem na 4 koła (taki sam system jak w x-trial). Oczewiście, że nie wjadę nim w rozjeżdzoną drogę leśną po zwózce drewna ciężkim sprzętem (ale mój przyjaciel powiesił na niej terrano). Mój mając dobre opony (podstawa!) nie zawiódł mnie nigdy, ale nie porównam go do auta terenowego bo nim nie jest. Mając natomiast 20 cm prześwitu, blokadę kół i dobe gumy jest to idealny samochód uniwersalny miłego użytkowania DB

Autor: deer.hunter  godzina: 15:53
Po stronie "plusów": zdaje się, że to jedyny prawdziwy "Japończyk" w europejskiej sieci Nissana. Nawet silnik o francuskim rodowodzie jest produkowany w Japonii. O użytkowości auta celnie wypowiedzieli się już Koledzy. DB dh