Wtorek
02.08.2005
nr 002 (0002 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: nóż składany  (NOWY TEMAT)

Autor: lu.dzie  godzina: 17:25
Zastanawiam się nad kupnem składanego noża do patroszenia. Co polecacie?

Autor: PiotrL  godzina: 17:41
Stały Marttiini albo Helle...:-)))

Autor: Patek  godzina: 17:42
Ciężki do mycia

Autor: Cyzio  godzina: 18:05
Witam. Szanowny Kolego, polecam noże z Nowego Tomyśla z Kopromedu mam takie można się nimi ,,golić,, Są dobre. Pozdrawiam.

Autor: Mareckimpp  godzina: 18:14
Hej Lu.dziu. Ja mam OPINEL-a nr 8 i nie narzekam, mały, składny z drewnianą rączką. Co do mycia troszkę gorzej się myje niż stały, ale za to mniej miejsca zajmuje w kieszeni. Jak będziesz miał na niego chrapkę to kup z czerwonym napisem jest mniej podatny na "rudzielca" niż z czarnym. Pozdrawiam Marek.

Autor: kołczan  godzina: 21:14
Scyzoryk to w kieszeni nosił kanclerz Kohl, do myślistwa, tylko ze stałą głownią.Mam amerykańskiego "motylka" z alertu, szczerze polecam.DB.

Autor: ANDY  godzina: 21:49
lu.dzie na militaria.pl ciekawa oferta Ka-Bar (www.militaria.pl/cocoon/category-products.xml;jsessionid=qc6sc70si1.local?category-id=322&page-frag=1&prev-page-number=1) DB

Autor: krogulec  godzina: 22:17
noży nigdy dosyć z tego co Andy dał link pasuje mi .......Ka-Bar Maserin Hunter ClipPoint (KM270) choc cena nieco przefajnowana... akrat zobaczyłem i sie spodobał ... nie mam z tym nożem nic wspólnego ale .... dobry nóż składany powinieneś mieć na wyposażeniu i nie tyle elegancja czy jakowyś bajer ale zawsze gdzies w kieszeni na " wrazieczego " . Mimo zwykłego typu finka ( zreszta dostanego od forumowego Jerrego ze Szwecji .... pozdrawiam ) który sie spisuje bardzo dobrze mam w kieszeni zawsze w zapasie nóż składany . Prosty , składany i ze stali co prawda mającej tendencję do rdzewienia ale którą można ostrzyć prawie na wszystkim ... włącznie z odwrociem fajansowego talerzyka . Takie ostrze jak jest wyprowadzone prawidłowo i dosyć tanie to najlepsze co można mieć do patroszenia zapiaszczonych podbrzuszy dzików , byków czy kozłów , nie żal jak się wprost na oczach tępi .... a przed strzeleniem czegokolwiek na zbiorówce jeszcze sobie kiełbaskę przy ognisku ponacinasz itp . Zasada jest jedna ... noży nidy za wiele. Darz Bór

Autor: Bocian  godzina: 22:34
Spyderco Impala Guthook...opisywany ostatnio w BŁ i ŁP. DB

Autor: pniewa  godzina: 22:39
Ja często gubię :)) Kupiłem u Ruskich za 10 zł, jest super. Z blokadą

Autor: Tomek S  godzina: 22:41
Ja mam dwa. Jeden z nich to składany Kopromed z rękojeścią z poroża. Fajna robota. Trochę za szybko się tępi (po jednym patroszeniu). Mimo to cenię go bardzo bo to prezent od żony z czasów jeszcze jak pracowała w sklepie Jedności Łowieckiej. TS

Autor: krogulec  godzina: 22:49
ad Pniewa .. wywierć otworek i przywiąż cienki rzemień o długości około 5o- 60 cm do szlufki u paska nie zgubisz choćbyś chciał , jak będziesz szedł to "zadynda" o Twoje nogi i sobie o nim przypomnisz ... napewno nie na drugi czy trzeci dzień .... zgubiłem tak kiedys piękny brazylijski nóż kupiony w sklepie z nożami pod Katedrą w Kolonii z równowartość połowy malucha w dawnych czasach ...( oczywiście cena z Pewexu ) od tej pory większość noży mam na sznurku czy rzemieniu Darz Bór !

Autor: lzb  godzina: 22:51
nie polecam składanego. przecież nie musisz kupować kolego od razu z klingą 30 cm

Autor: Trebron  godzina: 23:14
BUCK, made in USA. DB !