Sobota
20.08.2005
nr 020 (0020 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: OKAZJA - TOZ - MAŁO CZASU

Autor: nonqsol  godzina: 00:21
ad Ryszard Z całym szacunkiem, ale wydaje mi się , że lepsze jest po prostu zagrożenie pozwem do sądu 'cywilnego'. Przy próbie wyłudzenia należy bowiem udowodnić zamiar wyłudzenia a to nie jest takie proste. No chyba, że sam winny stwierdzi, że nie miał zamiaru płacić. Pozdrawiam!

Autor: wsteczniak  godzina: 17:09
Ryszard - zgodzisz się , że nasze kanony prawne są prawie krystaliczne. Gorzej jest z ich egzekwowaniem. Jeżeli sprawa dotyczy tzw. bliskich człowiekowi, po profesji, zainteresowaniach, czy jak tu, po flincie - staje się przed dylematem po troszę honorowym. Wtedy przepisy i paragrafy wiadomo gdzie, przychodzi nam zawiesić. Zarówno opowiedanie (zachęcem do przeczytania, to dwa kliki więcej i 1,5 minuty czasu), jak i pytanie mają charakter - powiedzmy - edukacyjno realistyczny. Nie na tyle jednak rzeczywisty, aby przewidzieć , co może wykombinować taki bohater. Puki co, wybrałem inne wyjścia niż te, jakie mi z nonqsolem radzicie. Machnąłem na to ręką powiększając grono płatników "frycowego". Z taktycznej bezradności. Może Rysia nawiedzi "gest". Pożyjemy - zobaczymy. Dziękując za zainteresowanie przypadkiem, mam nadzieję, że jego podniesienie, może kogoś z czytających przed czymś ostrzec i pouczyć. Pozdrawiam - wsteczniak