Niedziela
21.08.2005
nr 021 (0021 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: przesylka z Kanady..

Autor: Ryszard  godzina: 01:38
nigdy nie mogę wyjść z podziwu z jaką łatwością przychodza ludziskom patenty a to na naginanie przepisów, a to na ewidentne ich łamanie. Jeszcze gdyby to kto samemu sobie robił, ale namawiać innych? Zaniżanie wartości celnej po to by nie płacić stosownego cła i vatu podlegają pod ustawe karno-skarbową - jeśli kto nie wie.

Autor: Andrzej.1  godzina: 11:20
No właśnie – myślę Ryszard jak to byś osobiście redagował obowiązujące przepisy celne i podatkowe to żaden „przekręt” by nie przeszedł. Rywinolada – „płacą porządni i uczciwi, więc frajerzy” na pewno by nie przeszła. „MY” i tylko „MY” dobrze wiemy , że żadnych kosztów nie poniesiemy z tytułu wydanego przez „NAS” prawa obowiązującego niby wszystkich obywateli ba nawet na nim zarobimy. Jest wręcz śmieszna łatwość i prostota na sposób jak to „prawo” obejść . Ten, co te przepisy wymyślił powinien się wstydzić, jeżeli wstyd ma. Niech czyta i się dowie to, co wszyscy wiedzą. Porządnie napisanego prawa naginać się nie da a stosować patenty to już wcale Uważam, że lepiej jest jak zaoszczędzi parę złotych Kolega myśliwy niż ma się obłowić na swoje prywatne konto pożal się Panie Boże „prawodawca”.

Autor: kamil01  godzina: 12:39
Andrzej.1 dziekuje za rade na pewno wezme ja pod uwage. Uwazam ze jesli ktos przywozi nam np lunete ze soba z zagranicy i nam ja odsprzedaje tez jest w jakims stopniu nie fair odnoszac sie do Ryszarda. A poruszajac watek cla to co dzieje sie ze sprowadzanymi autami np z Niemiec gdzie srednia cena to 100 euro i nikt na granicy sie nie czepia. pozdr