Wtorek
07.06.2011
nr 158 (2137 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: FRONTIERA B

Autor: Tomek T.  godzina: 09:24
Dużą zaletą Opla jest jego cena. Za przyzwoite pieniądze można kupić auto do lekkiego terenu z zapinanym przodem. http://www.youtube.com/watch?v=cuX5f9-dpBQ chociaż ja miłośnikiem Land Roverów jestem :) Mój sąsiad ma Opla z 2000 roku. Ładnie w środku, ale puka. Puka szyba tył / klapa. a Land Rover jedzie jedzie aż wyjedzie http://www.youtube.com/watch?v=04UTsGLwcJE&feature=related

Autor: mirosław12  godzina: 09:35
Wszystko zależy od wyposażenia pojazdu, podstawa to opony ze zwykłymi szosówkami nie ma nawet po co w teraz się udawać, czasami frontera po kilku modyfikacjach zdziała więcej jak land rover. Oto przykład: http://moto.allegro.pl/frontera-b-2-2-dti-2010-full-time-4wd-dljm-edition-i1649055331.html Generalnie zależy co kto lubi jeżeli samochód ma służyć do codziennego podróżowania to obstawiał bym fronterę a jeżeli tylko okazjonalnie to można pokusić się o np. Patrola.

Autor: Tomek T.  godzina: 12:38
codzienne podróżowanie i frontera to chyba nie ten kierunek codzienne podróżowanie to: Renger Rover, Land Cruiser, Land Rover Discovery prawdziwy teren to Nissan Patrol, Suzuki Samuraj, UAZ, JEEP Chirokee 1 i Wrangler, LR Defender, LR Disco, Frontera ma słaby przód, nie ma mostu i to jest słaby punkt terenowy tego auta (upalić można momentalnie). Cóż z tego, że mi pokażesz na zdjęciu zrobioną Fronterkę - cuda z tego nie zrobisz, bo zawieszenie, bo napędy. Trzeba też jasno powiedzieć, że są to auta, które mają napęd na tył i tylko w błocie, na śniegi można załączyć przód - według instrukcji nie można jechać wtedy szybciej niż 40 km/h.

Autor: yogy  godzina: 13:09
mirosław12 mówimy tu chyba o autach seryjnych. Można (nawet w Polsce) spotkać przykładowo Jeep'y Cherokee XJ podnoszone o 7-8 cali, na 33-calowych kołach, z dołożonymi blokadami mostów. Takie auto zrobi więcej niż seryjny Patrol, a czy to oznacza, że seryjny XJ pojedzie dalej niż GR ?

Autor: Sylwian70  godzina: 16:24
mam frote A long z 1998r doinwestowałem żelastwo w akcesoria off road(lift 5cm,opony MT 32 cale,wyciągara itp.szpeje ułatwiające poruszanie się po kałużach i da się tym na polowania jeździć.Autem seryjnym w terenie nie pojeździsz .Frontera to auto którego unikają mechanicy bo nawet przy małej awarii takiej błachostce to aby się do niej dostać czasem trzeba rozebrać pół auta.D.B.

Autor: wloochacz  godzina: 21:16
Aż się nie chce wierzyć, że tylko 2'' liftu we frocie pozwalają na włożenie 32'' gumiaków - co z wykrzyżem? Czy może podcinałeś ją trochę? Sylwian70 - pokaż jakieś fotki, straszeniem ciekaw! :) A przegubów nie ukręciłeś jeszcze? Mi to się zdarzyło dwukrotnie i to na oponach 235x75r15 Ja też miałem fortę - z naciskiem na miałem i to mi strasznie pasuje ;-) Co nie znaczy, że to złe auto było/jest... Darzbór!

Autor: Dziekan_78  godzina: 23:30
Witam, miałem takie cudo i do czasu aż nie posypała byłem mega happy. Miałem 2000r w tzw full wypasie. Skóra (zresztą polecam do łowiska - rewelacja do czyszczenia). W terenie autko bardzo dzielne i pozytywnie mnie zaskakiwało (a trochę się bawię różnymi wynalazkami w extrema off roadowe). Jakbym miał tylko na polowanie plus małe dojazdy to pewnie bym chwalił. Jednak za dużo na codzień podróżowałem. Przez rok zrobiłem chyba wszystko co można było - oprócz przegubów (uff). Jak się zaczęło sypać przy 220tys. to masakra. Standardowo pompa i sterowniki (dosyć droga impreza), łożyska, sprzęgło, itd. itp. W sumie po włożeniu ponad 5 tys zł przestałem liczyć... Poimo, że naprawdę fajny samochód to nie polecam - chyba, że znasz historię i wiesz co było robione i najważniejsze gdzie i jak... Generalnie przy 200 tys. naszykuj jakieś 2 - 3 tys na reanimację pompy... Spalanie - zależy jak jeżdzisz i gdzie. Od 7,8l do 11 w zimie (2.2.DTI). Powodzenia! DB dziekan