![]() |
Poniedziałek
20.06.2011nr 171 (2150 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: Dlaczego elaborujemy amunicję? (NOWY TEMAT) Autor: nemrodjack godzina: 22:02 Od pewnego czasu zastanawiam się, dlaczego myśliwi elaborują amunicję samodzielnie, skoro mamy do wyboru tak szeroki wachlarz amunicji fabrycznej? 1. Ze względów ekonomicznych? Chyba nie, bo koszt surowców i urządzeń do elaboracji zwraca się po jakiś 3000-5000 szt nabojów... 2. Ze względu na charakterystykę balistyczną - mniejszy opad, większa energia dopadowa? 3. Ze względu na powtarzalność amunicji fabrycznej? Może ktoś z doświadczonych w elaboracji kolegów może wyjaśnić ten fenomen. Każda ingerencja w amunicję i broń to potencjalne zagrożenie wypadku? Czyżbyśmy nie zdawali sobie z tego sprawy? DB Jack Autor: pniewa godzina: 22:14 wkurzało mnie jak jakiś "odskakiwał" od reszty. Dobrze jak na tarczy, było widać, w lesie nie zawsze. Teraz wiem, że jak coś "nie halo" to strzelnica lub analiza, gdzie był błąd. Druga sprawa. Mam ustawione 3 rodzaje nabojów, tak by nie przestawiać optyki: mega na krzaki i zbiorówki, nosler na indywidualne w odkrytym, tsx na konsumpcję. Autor: EdwardB godzina: 22:14 1. Bo zrobie naboja jakiego chcę, zarówno do strzelań dalekodystansowych jak i subsonika. 2. Bo taniej, zwłaszcza przy kalibrach nie standartowych. 3. Bo lubię, i to wystarczy za wszystko inne. Autor: deer.hunter godzina: 22:25 Na razie raczkuję w temacie ale wymieniłeś wszystkie 3 powody dla których to robię. cyt.: "Chyba nie, bo koszt surowców i urządzeń do elaboracji zwraca się po jakiś 3000-5000 szt nabojów..." - skąd ta kalkulacja? Albo ponownie nie wiesz co piszesz albo ktoś Ci bzdur naopowiadał. DB dh Autor: nikon godzina: 22:26 co to jest cyt. "energia dopadowa" ? Dla własnej satysfakcji, ze względów ekonmicznych, dla pewności oraz skuteczności- celności. DB Autor: specmisiek godzina: 22:33 "energia dopadowa" to chyba jakiś słowotwór.. Moim zdaniem nieco eufemistyczne oreślenie balistyki terminalnej, albo przynajmniej jej pierwszego etapu ;-):-) Darz Bór Autor: Marek Biały godzina: 22:41 Elaboracja to takie tanie szycie garnituru krojonego na miarę. Taka jest moja definicja :) Autor: deer.hunter godzina: 22:42 Następny cytat: "Każda ingerencja w amunicję i broń to potencjalne zagrożenie wypadku? Czyżbyśmy nie zdawali sobie z tego sprawy?" A jaką masz gwarancję, że w fabryce nadzorujący produkcję nie ma zespołu napięcia przedmiesiączkowego, frustracji związanej z impotencją lub zwykłego kaca? Ze wszystkimi konsekwencjami. DB dh Autor: Marek Biały godzina: 22:46 Dokładnie. eleaborując ma się kontrolę nad procesem wytwarzania amunicji! Autor: domel_mk godzina: 23:04 kolego nemrodjack 1. łuskę podniesiesz na strzelnicy 2. spłonka ok 20 gr 3. proch w zależności od kalibru i producenta 50 gr - 1 zł 4. pocisk w zależności od producenta 50 gr - 5 zł satysfakcja z każdej sztuki zwierzyny pozyskanej amunicją własnoręcznie elaborowaną - BEZCENNE!!! |