Poniedziałek
15.08.2011
nr 227 (2206 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: 8x57js vs 30-06 spr.

Autor: specmisiek  godzina: 02:46
JohnMR-nie o to mi chodziło..Powtórzę raz jeszcze-Uważam że 8x57IS nie da "się pobić" przez 300 W Mag. do 150m. "Tak z praktyki" to trzeba by było wiedzieć czy Twój kolega strzelał takim samym pociskiem (jego konstrukcja). Konstrukcja samego pocisku może mieć czasem większe zanczenie niż sam kaliber i często tak bywa (nie piszę tu oczywiście o skrajnościach typu 9,3x62 VS. 223 Rem.) Z tego wszystkiego to znowu można podsumować że na bliższe i średnie dystanse to lepsze łowiecko są pociski niosące energię bardziej w masie niż prędkości. Najczęściej "o parametrach" w przedziale V0= 750÷780m i V200≥ 600m/s..... Darz Bór

Autor: JohnMR  godzina: 19:49
Witam Widze że Kolega ma wiedze i interesują Go te zagadnienia ! Chcąc być obiektywny,posiadam 2 równoprzedne praktycznie silne kalibry wspomniany 8x57IS i 7.62x54R i dległosć 150+ przy dobrej lunecie nie stanowi problemu. Z zasiadki 150 kg i 96kg Odyniec padł w ogniu ok. 240 m(lecz nie chciał bym już tego powtarzać. Przy 300 WIN zaczyna sie to od 300+(energia i trajektoria nieprawdopodobna) Reasumując 8-ka bije 30-06 i do setki 300 Win. ....kolega z RWS-a i Lapua

Autor: yogy  godzina: 20:15
reasumując.. muszę się pozbyć swojego sztucera... gdzie ja z nim w ogóle chodzę ?! polować ?! Przecież mój kaliber jest zupełnie nieużyteczny w polskich łowiskach ! hm.. musiałbym tylko powiedzieć to jakoś tym jeleniom, dzikom, danielom czy sarnom, że niepotrzebnie padały, albo że uszkodzenia tuszy mają za małe jak na moją kulę.... Reasumując - poczytaj, posprawdzaj - potem wydawaj osąd. Jak chcesz mieć kapitalne efekty z .30-06 Springfield - wsadź w lufę Megę 12 czy 13 gram, albo EVO 11,9. Gwarantuję, że 90% zwierza padnie w ogniu...jak trafisz gdzie trzeba. Do tego.. podziwiam.. takie osądy wydawać.. coś bije coś na głowę.. poza tym.. znalazłeś sobie materiał porównawczy.. wolną ósemkę z kalibrem magnum.... Jakieś masz kompleksy związane z posiadaniem ósemki ? Musisz się dowartościować? Zarówno 8x57IS/IRS jak i .30-06, .308 Win., 7x64/65R są kapitalne w polskich warunkach. I nie trzeba zakładać nowego tematu, żeby to stwierdzić. Jesteś zadowolony z ósemki ? Super ! cieszę się ! Ja jestem zadowolony z 7,62x63. Zmieniłbym go na ósemkę, nie dlatego, że coś mogę zarzucić "trzydziestce", ale dlatego, że - chciałbym mieć ósemkę, dla samej chęci posiadania. Więc nie bręcz, że ósemka bije .30-06, bo to g..o prawda. p.s. nie chwal się strzałami na 240 metrów.. bo za to możesz mieć problem, a uwierz - tu na Łowieckim może się znaleźć taki, któremu podkablowanie Cię sprawi przyjemność.

Autor: specmisiek  godzina: 21:57
I tu jest prawda-wszelkie"magnumy" są dobre ale raczej nie w Polsce-chyba że ktoś na własne ryzyko chce naruszać rozporządzenie w sprawie warunków wykonywania polowania..W końcu to nie ustawa a "tylko" rozporządzenie;-) Oczywiście to był żart.. Strzelanie na dystanse dla jakich stworzono magnumy to "wyższa filozofia" gdzie opad pocisku jest dużo mniej znaczący niż np. boczny znos wiatru.... Ale są tacy co lubią przeliczać , ustawiać, mierzyć, tylko trzeba zdawać sobie z tego sprawę i robić to z głową;-) Przy strzałach do piesków preriowych bym się może zdecydował, chociaż też szkoda źle trafionego zwierzaka. Inna zprawa że strzela się amunicją tak rozpryskującą że w zasadzie wystarczy trafić, i tylko cel jest mały..Do dzika na 300m? Gdy sam ruch zwierzęcia w momencie strzału może spowodować znaczne przesunięcie trafienia jest wysoce ryzykowne i raczej bym nie próbował.. Pozdrawiam