Sobota
24.09.2011
nr 267 (2246 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: 308W vs. 6,5x55- odrzut.  (NOWY TEMAT)

Autor: Bobby  godzina: 16:41
Witam Pytanie do praktyków: jak oceniacie różnicę w odrzucie przy strzelaniu ze sztucerów w ww. kalibrach? Wiem, że ma na to wpływ masa broni, masa pocisku, długość lufy itd., ale chodzi mi o jakieś generalne odczucie. Czy Waszym zdaniem różnica jest istotnie zauważalna? Pytam w imieniu kolegi, dla którego ten parametr ma istotne znaczenie, a stoi przed wyborem pomiędzy tymi dwoma kalibrami- kupuje nowy sztucer. Sam poluję z 30-06 i nie mam porównania. Strzelałem jeszcze z 7x57 i różnica jak dla mnie była spora. Z góry dziękuję. Pozdrawiam Bobby

Autor: Szelest  godzina: 17:15
tak na poważnie to ile ten kolega waży mniej niż 40 kg ?

Autor: Bobby  godzina: 17:36
Ok. 65 kg. i naprawdę nie lubi jeśli czuje, że broń kopie. Nie chce "mniejszego" kalibru, ze względu na skuteczność strzału (dzik, łania). Chce wybrać maksymalnie skuteczny z tych "łagodniejszych". W grę wchodzą raczej tylko te dwa z tematu, a nie ma znajomych kto by dał postrzelać z obu. Ot tyle...

Autor: Mazur1959  godzina: 18:15
Bobby Przy broni palnej trudno oczekiwać, że nie bedzie się czuło kopania - zawsze jakieś będzie. Niestety odczucie kopania to także w dużej mierze odczucie subiektywne i co kolega nie wybierze to jak nie będzie sam przekonany, że wybrał dobrze, a dla siebie najlepiej, to czuł będzie, że kopie ... i to mocno ( odnoszę wrażenie, że kolega nad swoimi odczuciami i tak będzie musiał popracować na strzelnicy ). Co prawda ważę sporo więcej od Twojego kolegi ale miałem okazję stzrelać ze wszystkich ww. tych kalibrów ( zaczynałem od 3006, krótko miałem 6,5 a obecnie strzelam z Tikki T3 w kal. 308w ) i właśnie ze względu na te wymienione przez Ciebie "łania, dzik" wiec może i większy dzik nie schodziłbym poniżej 308w. A i "kopanie" w tym kalibrze ( w moim przekonaniu ) jest co najmniej znośne i akceptowalne dla większości a więc i dla Twojego kolegi też. Pozdrawiam DB

Autor: sowland  godzina: 18:31
Ja mimo że dużo strzelam i odrzut mi nie jest straszny to do polowania mam sztucer z kompenstatorem i dodatkowo mam pochłaniacz dodrzutu . To pierwsze by załatwiło mi sprawe ale mój remington jest w syntetyku i jak dla mnie leciał trochę na ' lufę ' teraz jest dobrze wyważony . Ktoś się zapyta po co te ceregiele . Ano po to bo lubię widzieć jak ulokowałem kule . Przy strzelaniu z ambony nie ma z tym problemu z dobrym podparciem ale ja większość poluje z buta i czasem miałem problem z określeniem kierunku ucieczki . Aha ! Mój podstawowy kaliber to 308 'WOMEN ' :-)

Autor: wojciechowski  godzina: 18:46
Nawet jesli wypowie sie ktos, kto uzywal tych kalibrow w identycznych jednostkach- o tej samej wadze, i z podobnymi pociskami, dochodzi do tego jeszcze subiektywne, indywidualne odczucie. Kolega powinien sam sie przekonac na wlasnej skorze, ktory kaliber bedzie mniej "straszyl". Po 30-06 uzywam 9,3x62 z kulkami 18,5g i uwazam, ze jest delikatniejszy. To tylko moje wrazenie. Pozdrawiam

Autor: tedii  godzina: 18:58
co do strachu dodajcie jeszcze sam huk jak kolega jest taki strachliwy :) 6,5 x 55 z uwagi na cienką kulę i jak do niej spory ładunek bedzie miał większy głośniejszy huk od 308 Win. miałem przyjemność strzelania z sako 6,5 i 308 w jednakowym wykonaniu bo były to nowe jednostki wybrałem jednak 308 bo w/g mnie jest przyjemniejszym kalibrem co do odrzutu a poza tym nie ma takiego problemu z szukaniem postrzałka bo przeważnie i tak zostaje w ogniu :) przez to iż ma lepszą kulę z większą mocą powalającą a już jak coś to i tak daje lepszą farbę. na miejscu Kolegi brał bym 308 win.

Autor: wojciechowski  godzina: 19:52
Zapomnialem dodac: jesli mialbym wybierac to 308. Faktycznie 6,5 wydaje sie donosniejszy. ALe to tez moja subiektywna opinia.

Autor: Marecki  godzina: 20:08
Trochę off topic... Mój Przyjaciel - z sarkastycznym poczuciem humoru - radzi przy takich dylematach sypanie piachu w "filcaki" lub wiązanie się do brzozy :-) DB.

Autor: Czarna Perła  godzina: 22:24
Niech kupi wędkę. Wędka nie "kopie".

Autor: michal_w  godzina: 22:31
WITAM, Sam waże niecałe 70 kg i używam 308W. Wcześniej korzystałem z 6,5x55 kolegi i nie odczówam jakiegoś dyskomfortu. Strzelam z kuli Geco 11 g i ze względu ,że w łowisku jeleń, dzik nie zejde zkalibrem poniżej 308w. pozdrawiam