Sobota
25.02.2012
nr 056 (2400 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Górna częsć montażu hakowego

Autor: Krzych  godzina: 13:42
@ marhunter Jeśli to produkcja jednostkowa, to pozostaje tylko dorobienie. Pozdrawiam krzych

Autor: Eskimos  godzina: 13:46
To nie przerabiaj, dorób górę. Ale nie oszczędzaj na fachowcu, bo jak spasuje na 'umówmy się', to za jakiś czas będziesz pisał, że montaż hakowy to jednak szajs i przeżytek i co masz zrobić, bo nie jest powtarzalny. Podejrzewam, że największe szanse na idealnie precyzyjną robotę będziesz miał u rusznikarza emerytowanego, przysłowiowego "dziadka", który po pierwsze nie jest zawalony robotą i nie musi się spieszyć, a po drugie, całe życie robił takie montaże i wie z czym to się je. W Poznaniu znam dwóch takich fachowców starej daty. Tanio nie będzie, same haki pewnie niewiele taniej niż kompletny, nowy montaż obrotowy, ale będzie to precyzyjna, ręczna robota, która spokojnie wytrzyma do końca żywota tego Mausera. DB, Eskimos

Autor: szamot  godzina: 17:30
ja zrobiłem tak jak pisze kol. Szeremet. Zakupiłem dryling kurkowy z dolnymi bazami montażu hakowego, po lunecie i górze montażu zero śladu. Ale na dolnych bazach był tatuaż rusznikarza i rok założenia montażu - 1975. A że rusznikarz który go montował /dziś pan w stosownym wieku ale z werwą że niejednego z młodych by przeskoczył/ ma się całkiem dobrze to pojechałem do niego z drylingiem i prośbą o dorobienie góry montażu i założenie lunety. Po trzech dniach telefon - bron gotowa i wszystko pasuje jak ulał. DB

Autor: Eskimos  godzina: 22:10
AAP? :)