Piątek
26.08.2005
nr 026 (0026 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Iż 94 Tajga

Autor: tjarek  godzina: 18:27
Czy któryś z kolegów zabierających głos pozyskał sarnę z kalibru 5,6x50RMag??? Ja ze swojego ZBK 110 w tym właśnie kalibrze strzeliłem ich sporo strzelając nie dalej jak 120 m i w żadnym przypadku przy strzale komorowym nie było znacznych uszkodzeń tuszy. Wylot pocisku niewiele większy od wlotu. Bardzo precyzyjny kaliber. Przy strzałach na 70-100 m sarna zostaje praktycznie w ogniu. Teoria głoszona przez Kolegów nijak się ma do mojej kilkuletniej praktyki. Daż Bór

Autor: PiotrL  godzina: 18:33
A czy zdażyło Ci się skórować sarnę strzeloną na komorę? Sarna oddawana do skupu faktycznie wyglada pięknie - mały wlot, mały wylot, no chyba że pocisk ulegnie fragmentacji i np. rozpruje żołądek i powłoki brzucha...Natomiast jak zdejmie się skórę to na komorze widać stłuczone mięśnie międzyżebrowe na szerokości 20-30 cm... Pozdrawiam Piotr P.S. osobiście brałbym 5,6x52R....:-)))

Autor: Desperado.  godzina: 18:57
PiotrL Takie zafarbienia mięśniowe, nazywając je być może ryzykownie krwiakami, bardziej wynikają z pęknięć mikronaczyń w obrębie wlotu, spowodowane uderzeniem kuli i efektem ciśnieniowym który ta wywołuje. Im bardziej napięte mięśnie zwierza w momencie gdy razi go pocisk tym wylewy większe. Jeśli serce zwierza w momencie uderzenia kuli było na rozkurczu to ten także się pojawia.

Autor: PiotrL  godzina: 20:13
Krwiaki, podbiegnięcia krwawe, wynaczynienia, suffusio.. jakbyś nie nazywał chodzi o to samo..A jak jeszcze kula na łopatce zgrzybkuje to dopiero jest ciekawe...:-)))

Autor: tjarek  godzina: 20:45
No faktycznie nie skórowałem. Moja racja może być połowiczna. Ale to dobry kaliber Dażrz Bór

Autor: Desperado.  godzina: 20:49
Jeśli w tej materii wiązać sugillationes z suffusio, to związane jest to tylko z rigor mortiz. A o tym już całkiem niezręcznie rozmawiać na tym forum. POZDR......

Autor: PiotrL  godzina: 21:09
Desperado - moge tylko pozdrowić... i podziwiac wiedzę...:-))) Darz Bór Piotr

Autor: Desperado.  godzina: 21:21
Piotrze! Dzięki za pozdrowienia. Przyjemniej gaworzyć nie mając w tle rozmowy tego o czy pisałem o 20:49. Bez względu na to czego to tło dotyczy. Z racji profesji i z racji charakteru naszych dysput, naprawdę nie wiem jakiej skuteczności Ci życzyć....... POZDR....