Piątek
26.08.2005
nr 026 (0026 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: ogloszenia  (NOWY TEMAT)

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 17:22
dziwią mnie ceny broni w ogloszeniach internetowych czy w prasie - sprawiaja wrażenie ze ludzie je sprzedający nie znaja cen broni nowej i nie zauwazyli że zniesiono akcyzę lub licza na naiwność kupującego - np wojenny mauser czy to frankonia wcisnięty w plastykową osadę i udający warminta uzywany kosztuje prawie tyle co nowiutka Voere w sklepie z solidnym bezpiecznikiem a nie skrzydełkiem którego nie da się zamknąć pod lunetą. Carl Gustaw natomiast ma trzykrotnie zawyżoną cene ze względu na osadę przypominającą deskę do prasowania O co w tym chodzi ??? czy przy negocjacjach cena ulega skróceniu , czy przybija się łapą jak kupując konia - nie wiem nigdy nie kupowałem broni używanej własnie z tego powodu