Wtorek
23.05.2006
nr 143 (0296 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: OWG nie jest taki straszny

Autor: slawek74  godzina: 20:30
Potwierdzam to bardzo dobry sztucer. Prosty jak budowa cepa w związku z tym trzeba trochę uważać na bezpiecznik bo blokuje tylko spust a nie iglicę zamka, ma krótką lufę , dla mnie to akurat zaleta bo jest bardzo poręczny i niech mi ktoś zaraz spóbuje napisać że przez to ma mniejszy zasięg to mu udowodnię że na 200 m idzie trafić w to co się chcę pod warunkiem że widać coś przez lunetę itd.... Ogólna ocena w moim mniemaniu BDB. Posiadam ten sztucer od 10 lat kupiłem również nowy w Jedności Łowieckiej w oryginalnym kalibrze. Ostatnio podczas przestrzelania na strzelnicy skupienie 5 strzałów mieściło się w okręgu 3 cm z czeskiej amunicji S&B.Kiedy go kupowałem za studenckich czasów broń nie była jeszcze tak dostępna jak dziś a to był najtańszy sztucer na rynku. Trochę go "stuningowałem" (osada) Miał być na kilka lat ale sądze że zostanie u mnie jeszce trochę bo czuję do niego sentyment. To z niego strzeliłem pierwszego rogacza, byka jelenia, dzika itd...Ostatnio na strzelnicy użyczono mi Sauer 202 był ok ale ja nie widzę różnicy oba składne celne tylko jeden trochę droższy. Stać mnie na inną broń ale narazie mój mosin spokojnie wystarcza jeszcze nigdy mnie nie zawiódł a jak zacznie szwankować to wtedy pomyślę... DB