![]() |
Czwartek
22.06.2006nr 173 (0326 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: 17 HMR i 22 WMR na lisy (NOWY TEMAT) Autor: MarekCz. godzina: 13:53 Jestem zwolennikiem dopuszczenia tej amunicji na nasze drapieżniki. Energia kinetyczna E 100 dochodzi do 280 J, trajektoria jest stosunkowo dobra; przy MRD = 100 przewyższenie na 50 metrów zawiera się w przedziale +25 do + 38 mm. Broń i amunicja jest bardzo tania. Szerszy opis możliwości wzmocnionych nabojów bocznego zapłonu jest w nr specjalnym BŁ. Pora zejść do amunicji nieco słabszej od 22 Hornet, tym bardziej iż stosowana jest do varmintingu w wielu krajach. Autor: młody25 godzina: 14:00 Popieram pana, większość lisów uchodzi niestrzelana z prozaicznej przyczyny-nabój kulowy jest za drogi aby zużyć go na odstrzał lisa. Autor: maho godzina: 14:14 młody25 Jak nabój kulowy jest dla ciebie za drogi aby strzelać lisa to zacznij bawić się w piaskownicy , tam będzie znacznie taniej. Życzę ci wiele sukcesów z takim podejściem do łowiectwa. Pozdrawiam Maciek Autor: DarekG. godzina: 14:19 A może proca! młody 25 Autor: młody25 godzina: 14:51 maho i darek G- nie napisałem że jest dla Mnie za drogi ale dla większości z 100 000 myśliwych po prostu tak jest !!!.Strzela się tylko jadalną zwierzynę -odpuszcza drapieżnikom-i sytuacja zwierzyny drobnej jest taka jaka jest- czy uwas w kołach jest inaczej?Jak kształtuje się u was proporcja odstrzał sarny do odstrzału lisa? Autor: MarekCz. godzina: 15:00 Absolutnie nie należy utożsamiać 22 WMR czy 17 HMR z nabojami 22 LR. Te ostatnie są - średnio ponad 2,5 krotnie słabsze (przy analizie energii kinetycznej E100). Na lisa wcale nie jest potrzebne 500 J. Tańsza broń i amunicja może być zachętą, ale nie sa to jedyne plusy. Warto wspomnieć o przedłużonej trwałości luf sztucerowych tego kalibru (22 WMR do ok. 35 tys. strzałów) czy zmniejszonym huku wystrzału oraz większym bezpieczeństwie w łowisku (dolot 22 WMR max. 2 km). Autor: młody25 godzina: 15:09 Dopuszczenie nabojów bocznego zapłonu do polowań stanowiło by precedens w naszym ustawodastwie,ja osobiście jestem za i chętnie nabył bym taką jednostkę.Był u nas na polowaniu myśliwy z Czech i on miał wpisany między innymi w legitymacji (czeskiej) karabinek 22LR,chodź osobiście byłbym za dopuszczeniem właśnie 22 WMR i 17 HMR. Autor: Pomorski Łowca godzina: 15:28 Ponoć kaliber 22 to najczęściej stosowana broń przez małoletnich snajperów w USA - sprawców strzelanin w szkołach. Mały, lekki i nie kopie. Strzelanie = fajna zabawa. Dajcie spokój. Autor: maho godzina: 15:30 młody25 Masz błędne wyobrażenie o myśliwych .A proporcja jest taka , że jak siedziałem czekając na sarnę , którą widziałem za krzakami wyszedł lis to dostał lis a nie sarna. I nawet przez chwilę nie pomyślałem czy aby nabój nie za drogi( rws tig ).A ze strzelenia tego lisa byłem bardziej zadowolony niż bym był z tej sarny.Tak postępuje większość moich kolegów i jak wiem większość ze 100000 myśliwych. młoddy25 jesteś chyba za młody aby wydawać takie opinie o większości naszych myśliwych. "jadalną zwierzynę" aleś wymyślił DB Autor: sztucer godzina: 15:35 Jeżeli chodzi o łowiectwo i rozpatrywany wyżej tylko aspekt ekonomiczny to dla myśliwych wiązałoby to się z zakupem nowej jednostki broni wykorzystywanej tylko i wyłącznie na drapieżniki. A więc jeżeli ktoś posiada 222 lub 223 rem. i przy obecnej cenie amunicji od 1 zł./szt. To ile lisów trzeba strzelić, aby zrekompensować zakup dodatkowej jednostki o tak ograniczonym zastosowaniu. Inna sprawa trening strzelecki i koszty z tym związane, jeżeli ktoś zostawia na strzelnicy 5000 szt. łusek (oprócz elaborujących) to trzeba się liczyć z wymianą lufy raz na sezon oraz przy tej ilości kulek to już różnica w ich cenie będzie dla kieszeni zauważalna. A więc dobrze by było mieć możliwość wyboru i możliwości zakupu takiej broni (do celów łowieckich) a dla strzelców sportowych (dyscyplin myśliwskich) byłoby to pewnie znakomite rozwiązanie. Te 35 tysięcy strzałów daje do myślenia. Pozdrawiam Autor: porze godzina: 16:00 cyt. Ponoć kaliber 22 to najczęściej stosowana broń przez małoletnich snajperów w USA - sprawców strzelanin w szkołach. Mały, lekki i nie kopie. Strzelanie = fajna zabawa. Dajcie spokój. co ma piernik do wiatraka? inne społeczeństwo - inna kultura mysle, że przez takich konserwatystów mysliwi nie dostaną ani prawa do małokalibrówek ani do broni krótkiej (co na świecie jest normą) jeśli ktoś jest w stanie upilnować przed pociechą 300 Win Mag to upilnuje i 22LR może jakaś ustawodawcza inicjatywa obywatelska i lobbing zdroworozsądkowców - jeśli PZŁ nie zechce kto zbiera podpisy Autor: młody25 godzina: 16:36 Ad maho tu ziemia do maho ,powiedz mi ile rocznie jest w Polsce strzelanych lisów?Z tego co wiem to ciut ponad 100 000 / sezon.Cała nadzieja w młodych,posiadaczach 222, 223 rem , wabiarzach i pasjonatach norowania.Gdyby statystyczny polski myśliwy strzelał 3-4 lisy to było by po problemie lisa, tak niestety nie jest i nie będzie.Pocieszające jest to że polowanie na te drapieżniki jest coraz popularniejsze i należy zrobić wszystko ( również pod względem dopuszczenia nowych kalibrów do polowań na drapieżniki) aby zwiększyć odstrzał.Ps.Na moim terenie świerzb znacząco zredukował pogłowie lisa ale 2 lata temu lis występował tu w ogromnej ilości. Autor: Adico godzina: 17:11 Młody25, moje koło liczy 39 członków (celowo nie pisze "poluje 39 mysliwych"). W ubiegłym sezonie pozyskalismy ponad 100 lisów i 32 sarny (kozły, kozy, koźlaki), wiec chyba nie jest tak źle, choć mogłoby byc lepiej. Sam trzykrotnie niezdecydowałem się na strzał, ale nie dlatego że szkoda mi było amunicji, a dlatego że warunki nie gwarantowały pewnego trafienia i w jednym wypadku strzał mógłby zagrażać otoczeniu. Co do tematycznych kaliberków to chetnie widziałbym je wśród dopuszczonych do polowań na drapieżniki. Broń nie musi byc droga, w tym kalibrze wystepuje Iż 18 (www.baikalinc.ru/eng/prod/rifle/izh18mn/), oraz całkiem ciekawa kniejóweczka (www.baikalinc.ru/eng/prod/rifle/izh94sever/). Ja osobiscie uważam że warto mieć w szafie jedną jednostke z przeznaczeniem wyłącznie na drapieżniki. Mam co prawda varminta w 222Rem, ale to broń na strzelnicę a do polowania planuje zakup Iża 18. Jesli byłaby taka mozliwość to pewnie zastanowiłbym się nad 22WMR. Pozdrawiam. DB Autor: tomaszekT. godzina: 19:03 AD. Młody Ja tam lubię lisy . Mają jedną wadę za długo się gotują. DB Autor: Adico godzina: 19:32 tomaszekT. Bo trzeba najpierw na dwa tygodnie zakopać obielonego liska. Wtedy miesko nieco skruszej i gotuje się znacznie krócej:)) Autor: Trapper godzina: 19:36 Panowie oraz chlopcy. Kupilem Brno Varmit 17HMR zaraz potem kiedy zostal ten kaliber wprowadzony do obrotu. Jest to najcelniejsza bron jakakiedykolwiek posiadalem. Raz strzelilem 19 razy na 120yd i wszystkie trafienia mesicily sie w 3/4 inch !!!!!!!!. Mam na to siwiadka. Sroki nie maja szans na 100-150 yd. Kaliber ten ma bardzo dobra reputacje jesli chodzi o celnosc. Kaliber ten jest sotosunkowo wrazliwy na wiatr poniewaz pocisk jest 17gr albo 20gr. To ze jest lekki pocisk to z drugiej strony bardzo dobrze poniwaz latwo sie rozbija i jest bardzo bezpieczny szczegolnie w obszarach zabudowanych. Poza tym jest cichy. 17HMR mniej niszczy skory pniewaz w przypadku zwierzecia wilkosci lisa pocisk zawsze zostaje w srodku. Uwazam ze na lisy do polowania na wiabia nie ma lepszego kalibru zwlaszcza do polowania w lesie. 22Hornet oraz 17Rem sa dobre rowniez ale glosne oraz do 17HMR nie trzeba robic amunicji i amunicja jest tania. 17Rem powoduje bardzo duzy osad miedzi w lufie (4000f/s). Jest jeszcze stosunkowo nowy kal. 204Ruger ktory ma jest rowniez bardzo szybki (ok 4000f/s) Ostatniej zimy strzelilem z niego 12 coyotow, jednego rysia oraz 8 bobrow. Chetnie uzywalbym go do polowania na gesi ale niewolno. 17HMR to zupelnie cos innego niz 22LR. 22WMR jest troche za wolny oraz uzywane sa tutaj pociski olowiane ktore przy tej poretkosci nie powoduja takiego shoku hydrostatycznego. Nie przejmuj sie Mlody tym co starsi od Ciebie chlopcy pisza. Kiedys kiedy bylem studentem Wydzialu Lesniego w Krakowie i kiedy polowalem na lisy w Krynicy duzo mozna bylo kupic amunicji za jednego lisa. Na amunicje starczylo a nawet zostalo na pasztetowke i jakas butelczyne na dlugie samotne wieczory w chatce mysliwskiej na Pustej. Gdzie te wspaniale komunistyczne czasy? Teraz tylko bezwzgledny kapitalizm. Z drugiej strony jak tu kogos winic za to ze ma pieniadze na amunicje, pasztetowke i butelczyne mimo ze lisy sa tanie. Na koniec. Bog stworzyl lisa, jelenia, losia a ludzie dzieki Bogu wymyslili na nie stosowne kalibry. Polujmy na wszystko w miare rownomiernie aby podtrzymywac ten perfect balance w przyrodzie. DB Autor: Old Cadet godzina: 19:56 ad Pomorski Łowca Niestety jesteś dość typowym przedstawicielem części myśliwych, którzy uważają, że broń należy się tylko im i nikomu więcej. Tymczasem jest to postawa samobójcza. Bez jedności wszystkich środowisk zainteresowanych rozwojem najogólniej pojmowanego strzelectwa, jest ono skazane na zagładę. Środowiska broniofobów najpierw ograniczą lub wręcz zlikwidują prawo do posiadania broni do obrony, potem przyjdzie czas na sportowców, a w końcu na myśliwych. Tylko w jedności i wzajemnym wspieraniu się, jest ratunek np. przed bezprawiem policji uniemożliwiającej dostęp do broni sportowcom, lub utrudniającej myśliwym rozszerzanie pozwoleń o kolejne sztuki. A to, że w USA dużo jest wypadków i przestępstw z użyciem .22 to rzecz zupełnie normalna. Jest to obok śrutówek najpopularniejsza tam broń, więc wypadków z nia jest równiez dużo. DB Stary Podchorąży Autor: kahles godzina: 22:10 cyt : "Niestety jesteś dość typowym przedstawicielem części myśliwych, którzy uważają, że broń należy się tylko im i nikomu więcej. Tymczasem jest to postawa samobójcza. Bez jedności wszystkich środowisk zainteresowanych rozwojem najogólniej pojmowanego strzelectwa, jest ono skazane na zagładę. Środowiska broniofobów najpierw ograniczą lub wręcz zlikwidują prawo do posiadania broni do obrony, potem przyjdzie czas na sportowców, a w końcu na myśliwych. Tylko w jedności i wzajemnym wspieraniu się, jest ratunek np. przed bezprawiem policji uniemożliwiającej dostęp do broni sportowcom, lub utrudniającej myśliwym rozszerzanie pozwoleń o kolejne sztuki." Popieram w całej rozciągłości, to samo chciałem napisać. Pozdrówka. |