Poniedziałek
07.09.2015
nr 250 (3690 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Tikka T3 lite 308

Autor: Jerrys  godzina: 12:33
Na pukające, piszczące bączki mam sprawdzony patent. Wykręcasz bączek. Wycinasz z gumy o grubości ok 0,5 cm okrąg o średnicy ok 1 cm. Wystarczy przebić w środku tak wycietej gumy dziurkę i przykręcić ją pod bączkiem. Podłączam link, jako przykład. Coś takiego można zrobić chałupniczo: podkładka (sklep.szuster.com.pl/podkladka-regulacyjna-twarda-guma-75-shd-grubosc-12-mm.html)

Autor: WJarek  godzina: 13:27
Nie myśl o odrzucie, zwłaszcza w 308 win. W krótkim czasie przestaniesz go w ogóle zauważać. Komfort noszenia broni lżejszej o 600-900g jest natomiast znaczący. Mnie od Tikka T3 lite odepchnął paskudny plastik i chęć dorobienia osady pod siebie, a samych systemów nie sprzedawali. DB.

Autor: Lambert  godzina: 16:30
Posiadam w/w broń w podanym kalibrze od 1,5 roku. Jest to moja pierwsza i jedyna jednostka broni. Jak dla mnie jest idealna, ponieważ osada nie rysuje się, łatwa w utrzymaniu, lufa celna i brak zastrzeżeń co do strzałów ( Geco Plus ), oksyda ma tendencje do pokrywania się lekkim rudawym nalotem, gdy nie czyszczona bez dłuższy czas, mechanizm spustowy i zamek działa perfekcyjnie, polecam wersję z przyspiesznikiem, natomiast nawet bez niego, spust jest "miodzio", z tym że przyspiesznik znacznie poprawia komfort strzału. Dużą zaletą broni jest jej waga, super lekka, wszelkie dłuższe przechadzki po obwodzie nie sprawiają problemu i nie czuć broni po dłuższym czasie na ramieniu. Dodatkowo, broń w tym kalibrze nie ma poruszanego tutaj "odrzutu", jest to bardzo przyjemny strzał, bez odrywania oka od okularu ( 78 kg wagi, 188cm ) także waga "piurkowa". Podsumowując, naprawdę polecam i broń pod każdym względem nie zawiedzie. Wygląd, estetyka to kwestia gustu i nie będę tej kwestii poruszał. Jedyne co to mogę dodać, że zastanawiałem się również nad Sako A7 i tylko ze względów budżetowych nie zakupiłem tego modelu.