Wtorek
06.09.2005
nr 037 (0037 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Do Ryszarda

Autor: Andrzej Szeremet  godzina: 09:30
Przyznam że te wypadki ktore widziałem i o ktorych słyszałem to głównie były Simsony z małymi wyjatkami w duecie z Pionkami.problem chyba polegał na wadliwych maszynach w Pionkach.Zawsze przy zasypywaniu prochu do łusek na automacie zbiera się pyl, część to pozostałości z młyna, część to naturalne obtarcia ziaren prochu.Jesli zasobniki są długo nie czyszczone (stare modele) to raz na jakiś czas powstaje wadliwy nabój z resztami prochu i pyłu prochowego.Skutek wiadomy.