Środa
14.09.2005
nr 045 (0045 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Pojazd do lasu

Autor: Wojtek  godzina: 02:53
Witam, w galerii to widzę budowanie - remont paśnika - a nie pojazdu do lasu. No to przy okazji to pytam po jakie h tyle ha dachu? Mniejszy spad = mniejsza powierzchnia do krycia = mniejsze koszty i - no i tyle. DB

Autor: Jenot  godzina: 08:02
Ad Marek Bublej Przedstawiam moją propozycję pojazdu do lasu.Cichy, przyjazny środowisku, tani w eksploatacji ( jedzie na owsiany gaz ) i nie wymaga specjalnych przeglądów : ) To transportu tuszy też jak znalazł, no dobra..... może paka trochę wysoko.... : ) Noszę się z zamiarem zmajstrowania sobie takiego pojazdu. Potrzebne podzespoły już mam. Koła, by je gumą obciągnąć, to aż do Gostynia woziłem ....: )) Ale póki co też używam Vitary.Pali około 9 litrów to fakt.Jeżeli masz daleko do łowiska to to może być problemem przy dzisiejszych cenach paliwa.No ale trudno coś za coś ...: )) Staram się nie jezdzić zbyt częto samochodem po lesie. Mam ten komfort że mieszkam w łowisku i mogę pojechać na rowerku lub pójść piechotą na polowanie. Dziś wybieram się na IAA jeżeli tam jakiś pojazd do lasu będzie to zamieszczę zdjęcia. Podobno wystawiają wypacykowany model Nivy. Zobaczymy. Pozdrawiam DB

Autor: marcino  godzina: 08:11
zbiorników są różne kształty może jakiś podłużny i nie duży, który zajmie tylko część paki? do tego jakaś obódowa żeby się o niego nie trzęść i jakoś da się żyć sam mam gaz w osobowym w miejscu koła zapasowego - tyle że moje koło orginalnie jest w bagażniku nie na drzwiach:))

Autor: wilus  godzina: 08:43
Widziałem zbiornik na gaz płaski i długi, po położeniu oparć tylnych foteli tworzył z nimi jedną płaszczyznę, bagażnik wtedy jest nieco (ok. 20 cm) wyżej. Ja się na takie rozwiązanie nie zdecydowałem, 9 l to wydaje mi się jeszcze nie wygórowana cena za możliwości poruszania się w terenie. DB. wilus

Autor: MazLowczy  godzina: 09:42
Witam. Posiadam Witare 5- drzwiowa i mam zainstalowany zbiornik 35 litrow okragly w prawej czesci bagaznika. Pali 12,5 litra a na terasie 11 l gazu. Pozdrawiam DB.

Autor: marcino  godzina: 10:46
spalanie do przeżycia - a jak to to idzie na trasie - nadaje sie do dojeżdżania do łowiska 300km ?

Autor: MazLowczy  godzina: 11:14
ad Marcino Ja mieszkam w terenie ale w zeszlym roku bylem tym samochodem na polowaniu w Bieszczadach i spalil mi 11 l gazu/100. Dobrze sie prowadzi .PozdrawiamDB.

Autor: Gimli  godzina: 11:42
zwolennikiem gazu to ja nie jestem ale znajomy prowadzi warsztat ktory zakłada instalacje gazowe i ten że kolega wyjmyje zbiornik na benzyne, zakłada zbiorniczek 10 litrow i w to miejsce ktore uzyskuje montuje 35 litrową butle na gaz. w ten sposob przestrzen bagazowa nie zmniejsza sie ani troszeczke.

Autor: krzys212  godzina: 11:57
Ad .Marek Mamy z tatą identyczny problem. Wrzucenie butli do tyłu odpada, bo wtedy cały bajer z odchylaniem tylnych siedzeń traci swoją funkcjonalność. Przyglądając się dokładnie Vitarce stwierdziliśmy, że możnaby zakombinować w dwojaki sposób. 1. Tak jak pisze Gimli. czyli wyrzucić duży zbiornik benzynowy. W to miejsce gazowy, a na benzyne wymyślić jakiś mniejszy. Ok. 20 l. powinno chyba wystarczyć. 2.Między zbiornikiem benzynowym a przednimi kołami jest sporo miejsca... Z jednej strony jest tłumik, a druga strona jest pusta. Może tam udałoby się coś wstawić. Ale tak czy inaczej trzeba rozmawiać z ludźmi ktorzy takie instalacje wstawiają, i to oni będą najlepiej wiedzieć co sie da wykombinować. pozdrawiam krzys ps. Z problemem tym najprawdopodobniej zmierzymy się pod koniec miesiąca. Tak więc proponuje abyśmy byli w kontakcie:) (krzys212@wp.pl)

Autor: generalus  godzina: 13:02
Ja mam jeszcze inną propozycje choć radykalną.Po co przyzwyczajać się do jednego auta?Szczególnie dzisiaj kiedy komisy i przydrożne "opłotki" zawalone sa pojazdami wszelkiej maści.Sprzedaj Vitarę i kup inne auto np dieselka.Zresztą jest piekna Vitara 5- drzwiowa diesel w pewnym serwisie aukcyjnym.Jak już upierasz się przy Vitarze.Wstawianie gazu do auta nie jest tanie.Awaryjność podskoczy a cena gazu może też pójść w góre i co wtedy? Żagiel na dachu?Ja tez ostatnio zakupiłem Vitarę ale gdyby miała wstawiony gaz nawet bym jej nie oglądał.Jak dobrze policzysz to wymiana na oszczędniejsze autko może być lepiej opłacalne niż montaż czegoś ,czego japończycy w fabryce Suzuki nie przewidują.

Autor: Guzik  godzina: 13:36
Znajomy ma bagaznik dachowy(taki jak mala lodka) a w nim zbiornik na gaz. Jedyna wada to podniesienie srodka ciezkosci no i podwyzszenie auta o wysokosc bagaznika. Zalety to duzy zbiornik na gas (wazna sprawa) i oszczednosc miejsca. DB

Autor: .Marek Bublej.  godzina: 19:49
Tak rzeczywiście, japoński producent samochodu Suzuki Vitara nie przewidział montażu instalacji gazowej w takim typie samochodu. Coś nie coś na temat użytkowania samochodów na gaz mogę cos powiedzieć, na początku lat dziewięćdziesiątych posiadałem forda skorpion 2,0 GL, jego pojemność mnie trochę przerażała jednak założona instalacja na gaz pozwalała przemieszczać się na niebotyczne odległości bez większych kosztów, ale wówczas cena jednego litra gazu wynosiła 0,70 zł. Dziś cena gazu wynosi 1,80 natomiast cena paliwa 95 wynosi 4,65 i pomimo zapewnień obniżek wciąż rośnie, a wyjazdy do lasu są tak samo częste jak przed paroma laty. Jednym słowem można powiedzieć wprost uprawianie myślistwa stało się w obecnej chwili wyjątkowo drogie, jednak rezygnować z niego – nie, takiej wewnętrznej potrzeby, zamiłowania, kontaktu z przyrodą, nie opuszczę nawet przez zwiększony koszt polowania. To nawet tego nie jest tego warte. Myślę, że na razie trzeba sobie jakoś z tym problemem pożyć a następnie rozwiązać go i przez to zmniejszyć koszty użytkowania pojazdu. Oczywiście założenie gazu jest jakimś rozwiązaniem problemu, ale jak to już zostało powiedziane, że zawsze coś odbywa się kosztem czegoś. Ten samochód przystosowany został do takiego paliwa i te paliwo jest najbardziej optymalne, natomiast gaz dostarcza dodatkowego problemu chociaż by z samym umieszczeniem butli gazowej. Myślę, że rozwiązanie problemu „paliwa” w Suzuki Vitara przyniesie po prostu czas. DB Jeszcze jedno, rzeczywiście w moim poście umieściłem „Suzie” w mojej galerii w serii zdjęć przy budowie paśnika, nie bez przyczyny, samochód ten wykorzystywałem do przeróżnych spraw związanych z budową i remontem, chociażby przywozem ze sklepu papy i innych materiałów remontowych, remontowych powodzeniem.

Autor: deer.hunter  godzina: 20:20
Ad MarekBublej A żerdzie i dłużyce z lasu czym wyciagałeś? Bo swego czasu darłem kłody za UAZ-em z lasu tylko dudniło (góry i teren średnio przyjazny dla pojazdów czterokołowych). A gwoździe i papę czy też inne deski to 'Maluszkiem" bez problemu przewoziłem. Zresztą nie tylko to. A gaz montują dealerzy Suzuki bez żadnych problemów. W nowych autach też - bez utraty gwarancji. DB dh P.S. Jakl ktoś chce tanio i przyjemnie wszędzie dojechać to polecam konia - żywego nie mechanicznego.