Piątek
05.08.2005
nr 005 (0005 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: SMIDT&BENDER,ZEISS, SWAROWSKI,DOCTER

Autor: John  godzina: 09:25
Nie dawno kupiłem dla kolegi Zenitha 3-12x50 z L3. Klasa sama w sobie. Poprzez najnowsze technologie powłok widać w niwj lepiej niz w innych 56.... Lunetka zgrabna w technologicznym Hi End - dla mnie na dzisiaj jest No 1. DB

Autor: marcino  godzina: 10:11
Nr 1 - to co się ma Nr 2 - to na co ewentualnie stać długo długo nic Nr3,4,5,..- inne :)

Autor: John  godzina: 10:27
Ad Marcino mnie też nie stac na Zenitha, co nie znaczy że mam nie wiedzieć co jest wart. Stosunek jakości do ceny jest ok. Ale warunek: zakup w Niemczech z DOBRYM rabatem... DB

Autor: PiotrM  godzina: 16:19
ja mam Swarovskiego, a przy nastepnej broni spróbuje Zeissa Victory. Moj kumpel z Niemiec jest zakochany w Schmidt-Bender

Autor: deer.hunter  godzina: 18:24
S&B armia wybiera (nie tylko W USA) bo można po nich czołgiem jeździć. Po prostu łączą wysokiej klasy optykę z bardzo wysoką odpornością mechaniczną. A tą optykę mają chyba nieco gorszą niż S-sky czy Zeiss (choć różnica pewnie jest bardzo subtelna - ja nie zauważyłem różnicy), co w armii nie przeszkadza bo jak się robi ciemno to zakłada się noktowizor lub inną termowizję. DB dh P.S. Ja bym stawiał na I miejscu równolegle Swara i Zeissa.

Autor: ANDY  godzina: 20:13
deer.hunter, diabeł tkwi w szczegółach . Sam mam Swarowskiego obecnie i wiem ,że jakość obrazu jest perfekcyjna na całej powierzchni i bez zniekształceń , ale powłoki *T w Zeiss Victory dają odwzorowanie obrazu w warunkach zmierzchowych na poziomie perfekcyjnym . W końcu polowacka o zmierchu czy w nocy jest tym co tygryski lubią najbardziej i zwierz w dzień rzadko chodzi , wiec , trudny to wybór i kosztowny ale tylko Svar i Zeiss rozumieją i wiedzą czego oczekują myśliwi od optyki i spieranie się o prymat jest po prostu bez sensu . I jedna firma i druga , dla nas myśliwych jest szczytem spełnionych marzeń. DB

Autor: Ryszard  godzina: 22:56
Andy, zastanawiałem się co napisać, bo coś mnie po przeczytaniu Twojego postu tkneło. Miało być inaczej, ale bedzie tak: O ile Svar i Zeiss muszą rozumiec i wiedzieć, czego oczekują mysliwi, to Schmidt&Bender nie musi - u nich wszyscy, od góry do dołu polują:)))) A reszta się zgadza.