Czwartek
21.12.2006
nr 355 (0508 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Z czym na lisa

Autor: Ławny  godzina: 00:46
z czym?na pewno z zapałem:)Gdy leży śnieg można polować na lisy cały dzień.Szczególnie w terenie gdzie jest trochę osłony - krzaki,trzciny itp. Jeśli nawet ich nie widać to lubią wygrzewać się na zimowym słońcu i jest szansa wyciągnąć je na wab.Ostatniej zimy najwięcej lisów widziałem i strzeliłem między 9 a 12 a najsłabiej było tuż po rozwidnieniu się. Osobiście poluję na rude ze sztucerem w kal. 223. Gdy jadę w okolice trzcinowisk lub upraw to zabieram flintę i śrut 1. Pozdrawiam DB

Autor: Lewandowski M  godzina: 01:15
Ja od tego sezonu na liski będe polował z IŻ-18 w kal. 223 i bokiem Zabalą w kal 12 i śrucikiem 2. DB.

Autor: szlagoś  godzina: 08:35
Sztucer 6,5x55 SE szlagoś

Autor: Reign  godzina: 08:46
Witam W latach 80 mój Tato intensywnie polował na lisy. Pozyskiwał ok. 40szt w sezonie.A polował z drylingiem Merkel 12/70 i kula 7x65R stwierdzał ,ze nie ma lepszej broni na lisy. Chodziło tu głównie o uniwersalność drylinga a nie o przydużawą kulę 7mm. 7mm rzeczywiście rwała skóry ale każda była szyta na prawidle i nie pamiętam żeby były jakieś problemy z garbowaniem a kuśnierz powiadał ,że nawet woli takie z dwoma dużymi dziurami jak wieloma małymi. W 1988 roku i ja zacząłem polować i swoje pierwsze dwa lisy strzeliłem z Iża 27 śrutem nr 1 o poranku jak z pól wracały do gęstego zagajnika. Później próbowałem kulą z Tatowego drylinga i też różnie ale w większości z sukcesem wychodziło. Na koniec lisich przygód wypróbowywałem swój wówczas nowy nabytek kniejówkę Brno 12/70 i 222Rem a pierwsze wrażenie było nader pozytywne z uwagi na przyjemny strzał z 222Rem. Skórki po 222Rem(półpłaszcz) czasami również dotkliwie rozerwane. Obecnie lisa odstrzeliwuję tylko jako szkodnika- okazjonalnie. Darz Bór Reign

Autor: Maryna  godzina: 09:06
Faber - moja Sant e Tienne urodziła sie w latach 20-tych ub.wieku. Nie mam czasu jej zaoksydowac, ale co z tego, jest piekna zdrowa i skuteczna. Do tego mam ja po Tacie. Prawdziwy Skarb.

Autor: dzikarz  godzina: 09:24
Sztucer 6,5x55, kniejówka 12/3006 oczywiście śrutem DB dzikarz

Autor: Sova  godzina: 09:28
Ja zabieram zawsze i śrut i kule bo nigdy nie wiadomo gdzie lis ci wyjdzie. A najlepiej to kniejówka .... POZDRAWIAM SOVA

Autor: EDI  godzina: 09:59
kal. 222 rem i tak od początku! db

Autor: Mirim  godzina: 10:03
Witam.Strzelam w sezonie około 30 lisków i najlepsze polowania to zasiadka umożliwiająca strzał z broni śrutowej.Ja mam 16-tkę i jakoś sobie radzę. Dwa lata temu na zbiorówce miałem dwa dublety do lisków.Strzelam śrutem 1 lub 2 i jakość skór jest wtedy dobra.Kiedy polujemy na stogach słomy to wtedy 3 jest dobra bo jak lis wyskoczy ze stogu to masz lepsze oblożenie śrutem.Jakoś jeszcze mi nie umknął żaden.Pozdrawiam i polecam spróbować.Fajnie jest nawet 3 lub 4 razy wybrać się na tego samego lisa i byc lepszym od niego..

Autor: STRZELBA1276  godzina: 10:03
Moje pierwsze lisy strzeliłem z iża 27.Kal.12/76 śrutem nr.2.Dwa strzeliłem ze sztucera 7x64 .Skór nie zbieram do wyprawy. DARZ BÓR STRZELBA 1276

Autor: Filip z Konopii  godzina: 10:44
A ja proponuję : 1.maczugę 2.łopatę do rozkopywania nor 3.koparkę 4.żadnych psów 5.cyklop albo podobne do rozbierania stogów Jak poczytałem co wyżej to opisujecie przeżycia. Uważam ,że dubeltówka na nory i na polowania zbiorowe Sztucerek lub kniejówka na małym kalibrze na indywidualne. To wszystko i nie ma o czym mówić więcej To tak jak z każdym polowaniem: Czy należy każdego zobaczonego lisa i za wszelką cenę......???? Ad KAMO To m e n c z c i e się nadal

Autor: tadheus  godzina: 11:10
Witam! Ja poluję na lisy ze sztucerem Remington 700 BDL w kal 222 rem. DB.

Autor: tomekad1  godzina: 13:12
Na liski poluję tylko z dubeltówki. Mam starego Merkla 12/70 ze zwykłą zeissowską czwórką. Wabie na kniazianie a później podciągam w razie potrzeby na pisk myszy. Jak dla mnie nie ma bardziej emocjonującego polowania..na jednego strzelonego rudzielca przypadają trzy, które mnie wykołowały, ale za to sukces cieszy niezmiernie! Raz zdecydowałem się na strzał z 3006 - tylko zmarnowana skórka i problem co zrobić z tuszką i od tego czasu strzelam tylko śrutem! pozdrawiam

Autor: Kamo  godzina: 15:25
Moim zdaniem fajniej polować z śrutówką. Z sztucerem można uzyskać lepsze wyniki ale to nie to samo. A już wogule jest luks jak umie sie wabić. Mój tata chce sobie kupić dubeltówkę merkla 16/70 chyba będzie troche lepszy od Iż-a. Ale za to trzeba będzie mocno dbać. Śrut moim zdaniem najlepszy to 1 i na bliższe odległości 2 ,0 nie używamy. Pozdrawiam.

Autor: Łysy  godzina: 15:50
lisiarza zapytaj! Łysy. DB.

Autor: bolo221  godzina: 19:10
ja tam daje sobie swietnie rade bokiem toz34ep 12/70