Niedziela
05.04.2020
nr 096 (5362 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Ehrhardt Lauf strzelba horyzontalna kal 16.

Autor: piotrBo  godzina: 03:58
Kto by sie w tamtych czasach zamartwial czokami...byl jeden wybor kuli do srutowki a do gwintowanej kula lekka albo ciezka.Dziczka na 10 metrow z grubego srutu bo kulka droga byla albo w Jednosci Lowieckiej puste pulki.Przy rusznikarzu bylem przy wymianie sprezyny w merklu to jak otworzyl bebechy w ddrowcu to za blachami garsc igliwia byla.Dryling na sluzbie troszke mniej niz 365 dni w roku o latach nie wspomne...DB

Autor: LDormus  godzina: 14:37
Autor: ogór Data: 04-04-20 18:55 W tych stronach (Stare Wrocławskie) dominował w zasadzie jeden wzór odlewanego pocisku i nazywane to było syrenka z racji odgłosu wydawanego po strzale - użebrowany poprzecznie walec ze stożkowym otworem w osi, szerszym w części głowicowej i z wagą na głowice. Jak to wyło wie ten co strzelał a na pewno nie zapomni ktoś , kto miał szczęście się znaleźć przy linii strzału. Pierwowzorem tego wynalazku był niemiecki slug, popularny w DDR. Niestety nazwy nie pamiętam, w sieci nie wszystko można znaleźć a tylko część swojej biblioteki mam przy sobie. Z różańcem ostatni raz się spotkałem na początku 80-tych, natomiast z chrystusików jeszcze teraz niektórzy lubią odpalić. Dla fryców zdjęcie różańca.

Autor: Stefan Senegal  godzina: 15:01
Możecie cos więcej napisac o tym różańcu??

Autor: Martes  godzina: 17:45
A co tu pisać loftki połączone drutem . Po trafieniu w cel mielone .

Autor: Stefan Senegal  godzina: 18:23
Jak to latało..? Ale wynalazek..

Autor: MAK  godzina: 18:47
Loftki a polowanie (forum.lowiecki.pl/read.php?f=12&t=172034&i=172034)

Autor: Stefan Senegal  godzina: 21:45
Ciekawy ten stary temat. Super