![]() |
Czwartek
22.02.2007nr 053 (0571 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: podpórka Autor: Lewandowski M godzina: 00:00 Teleskopowych nie polecam. Kiedyś widziałęm jak myśliwy mierzył do rogacza i jena noga się schowała. Najlepiej samemu coś zrobić, będzie większa satysfakcja. DB akceptuję zasady Forum :-) Autor: nonqsol godzina: 14:38 Ja przerabiałem to w wersji 1-, 2- i 3-nożnej. 3-nożna ma wadę przy rozdkładaniu ale za to zaletą jest, że może w polu słuzyć jako wieszak w czasie przewy :-), bardzo stabilna. 2-nożna jest wygodniejsze ale mniej stabilna. 1-nożna nie przedstawia żadnego problemu przy ustawieniu nawet na pochyłym terenie. Ale chwiejna jak diabli. Wszystkie robiłem sam i sam testowałem. Teraz jestem na etapie robienia sobie jednonożnej teleskopowej. Do tego celu posłuży mi teleskopowy trzonek (w hipermarketach od ok. 10 do kilkunastu złotych, w zalezności od producenta i wytrzymałości a niektóre są naprawdę mocne). Po złozeniu można wrzucić nawet do małego bagaznika. Jak zgubię, lasu nie będę przekopywał. Bardzo dobry do tego celu jest kijek trekingowy z antyszokiem ale jego wadą jest jednak cena. Pozdrawiam! Autor: Cumkacz godzina: 16:08 A moja wersja podpórki zrobiona jest ze starej wędki teleskopowej. Długość tak sobie dobrałem że złożona pasuje do strzału z krzesełka a rozłożona strzelam z wyprostowanej pozycji. Z samoistnym złożeniem nie ma problemu (nawet przy sporym nacisku) jak sie dobrze ja rozłoży. NWBD Autor: hulas godzina: 16:42 wj2000 Poluję już któryś sezon z taką podpórką (www.sklep-oikos.net.pl/sklep,797,,,03,,pl-pln,99567,0.html) i jestem w miarę zadowolony. Sam również do niskich nie należę, mam podobnie jak Ty 190cm wzrostu i po rozłożeniu podpórki wcale nie musze się pochylać czy przyjmować jakieś nienaturalnej pozycji do strzału, więc i Ty napewno nie będziesz miał powodów do narzekań. Nic się samo nie składa ani nie hałasuje. Dużą zaletą jest to, że po złożeniu bez problemu mieści się w futerale na sztucer. Pozdrawiam Autor: Piegus godzina: 17:11 nonqsol mam teleskopową podpórkę chyba z włókna węglowego. Z miłą chęcią mogę Ci zrobić prezent na majowe kozły, ponieważ uzywam teraz podpórki przykręconej do karabinu. Spełnia ona moje oczekiwania z 100% choć ma dwie wady. Pierwsza to wysokie trawy, druga natomiast to ?.........no właśnie...co? Powiem tylko że wada owa powoduje we mnie większe poczucie oddania bezpiecznego strzału co sprowadza się to tego że nie zawsze strzelam. Wada to czy zaleta? Pozdrawiam. Ps. A propos rzeczy zalegających w naszych przepastnych szafach, moze by tak zrobic bank rzeczy do oddania za darmo które są nam niepotrzebne. DB Autor: Włodas godzina: 17:36 Ja mam taką starą podpórkę, którą opiera się na biodrze..., tak na własnym biodrze. Dostałem ją kiedyś od mojego św. p. Patrona. Kiedyś chyba Jedność łowiecka coś takiego oferowała. Sprawdza się nieźle tylko, że trzeba się do tego wprawić. Jak zrobię fotkę to pokażę. DB Autor: Włodas godzina: 17:45 A tak nawiasem, to te opierane o ziemię to nie żadne kraczi i inne s....czki, tylko mówimy o myśliwskim pastorale ??...co nie ?? Żaden z Nas tego w porę nie wychwycił, sorry, że byłem pierwszy..., ale wyrażajmy się, młodzież nas obserwuje. DB Autor: jurek123 godzina: 17:52 Podpórki robione z bambusa są bardzo wygodne .Mają jedną wadę że ciężko z nimi w samochodzie.Podpórki teleskopowe nie mają tej wady i jeśli na takiej podpórce zaznaczy sie farbą miejsce dokąd się ją wysuwa to można bardzo szybko to w łowisku rozłożyć będąc pewien że podpórka pasuje do sylwetki.Dodatkowo pasek lub ozdobny sznur i podpórkę można nosić w sanie złożonym na plecach. Ja osobiście preferuję podpórki trójnożne jako bardziej stabilne.Wymieniona przez Włodasa podpórka biodrowa jest wspaniała do strzelań zarówno do zwierzyny w ruchu jak i stojącej. Strzelanie z niej jednak wg mnie ogranicza sie do dystansu maximum 100m,choć miałem przyjemność zrobić z tej podpórki trypleta w dzikach gdy wyjechały z kukurydzy .Ten ostatni został trafiony dokładnie 240 kroków.Ale było to tylko raz i się nie powtórzy. Ostatnio z tą biodrową coraz rzadziej chodzę a uzywam teleskopowej trójnożnej.Uważam że wypuszczanie się w łowisko bez podpórki jest conajmiej nierozsądne .Póżniej jest zdziwienie że dziki są twarde i nie kaładą sie po strzale,albo że pech przesladuje że są pudła. Pozdrawiam. Autor: Piegus godzina: 18:01 Włodas pastorał to pastorał i kuniec. Wg. mnie nazwa odnosi sie do pojedyńczej podpórki myśliwskiej. DB Autor: nonqsol godzina: 21:35 ad Włodas Pastorał kojarzy sie raczej z kijem do podpierania się przy chodzeniu, szczególnie przy przchodzeniu przez rowy, a w razie okazji słuzy jako podpórka do karabinu. ad Piegus Podaj na priva warunki Pozdrawiam! |