Czwartek
22.02.2007
nr 053 (0571 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Opinia o Swarovskim  (NOWY TEMAT)

Autor: bolid  godzina: 14:26
Darz Bór wszystkim koleżankom i kolegom Od jakiegoś już czasu przyglądam się iczerpię wiedzę ze strony łowiecki Zdecydowałem się na zalogowanie bo mam pytanie ponieważ imam się z zamiarem kupna lunetki to też zbieram i weryfikuję na różne sposoby usłyszane opinie. I tak np zetknołem się z opinią o swarovskim że podczas lekkich zamgleń zachodzi mlekiem i że pod tym względem dużo lepszy jest zeiss. W związku z tym mam pytanie czy takie zjawisko jest możliwe ?

Autor: aarcim  godzina: 15:00
ad. bolid Sądze, że bardziej oko zachodzi bielmem niż luneta svarowskiego mlekiem, ale pytanie Kolegi usprawiedliwiam ilością wpisów w portalu.

Autor: BOTANG  godzina: 15:47
Ad Bolid. Wprawdzie obiecałem sobie, że nie będę rozmawiał z anonimami, jednak temat jest na tyle ważny, że postaram się wyrazić moją opinię. Każda, nawet najlepsza luneta czy lornetka ma tendencję zaparowywania w trudnych warunkach pogodowych. I nie ma znaczenia, czy to jest Zeiss, Swarovski, Kahles czy coś innego. Ratunkiem jest użycie specjalnych płynów skraplających parę i jedwabnych szmatek do przecierania soczewek. Wszelkie opinie, że np. Swarovski "zachodzi mlekiem", a Zeiss nie - włóż między bajki. Po prostu ktoś miał nowego Zeissa, a ktoś inny używanego Swarovskiego, wycieranego chusteczką do nosa albo mokrą rękawiczką. Pozdrawiam.

Autor: SHR970  godzina: 16:01
Ad. BOTANG Moim zdaniem nie każda luneta czy lornetka ma tendencję zaparowywania. A mianowicie Bushnell zastosował specjalne powłoki(Rainguard), które skraplają parę wodną i nie trzeba stosować żadnych płynów ani innych rzeczy. Pozdrawiam Adam DB

Autor: ajwa  godzina: 16:02
Ad Botang Mam lunetę Doctera i w noktowizorze obiektyw Porst.Szkła porsta nigdy mi nie zaparowały natomiast luneta Doctera doprowadzała mnie już do szału w identycznych warunkach.O szkła lunety dbam a obiektyw nokty czyszczę raz na kilka miesięcy,a szkła ma już podrapane. Jak to wytłumaczyć?

Autor: LM 59  godzina: 16:14
Witam. Mialem Zeisa,Kahlesa i nawet SB.Wynik jest taki-dziszaj mam 2 szt.Swarovskiego High Grid 3-12x50 s punktem L-Dot.I juz nikdy napewno niezmienie tej marki.A opinia o zachodzenie mlekem u Swarovskiego jest napewno zjawizkem z dziedziny sci-fi. Pozdrawiam

Autor: 22hornet  godzina: 16:33
Popieram SHR970 - Bushnell z powlokami rainguard nawet w najwiekszy deszcz nie zachodzi mgla. DB

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 17:58
Mistrzu BOTANG- jesli akceptujesz zasady forum to po co powtarzasz stare frazesy "BO do TANGa trzeba dwojga " - chyba nie myslisz z bolidem tańczyć tanga - jak nie to po co potrzebne Ci jego dane osobowe :):):):

Autor: Setnik_z_W  godzina: 18:18
Witam wszystkich! Podzielam zdanie BOTANGA, a na zaparowujące obiektywy i okulary lunet polecam osłonki firmy Butler Creek. Sprawdzają się w terenie, są ciche, szczelne, wygodne w użytku. Otwieram je bezpośrednio przez strzałem i odkąd ich używam nie zdarzyło się jeszcze, abym złożył do strzału i zamiast zwierza zobaczył "mleko". Bolidowi chcę poradzić, że jakąkolwiek lunetę z najwyższej półki by nie wybrał (zeiss, swarovski itp.) to na pewno będzie z niej zadowolony zadowolony. Darz Bór!

Autor: tomaszekT.  godzina: 19:28
AD.Bolid Nie napisałeś czy to mleko w środku czy na zewnątrz soczewki. Ale poczytaj tu. (www.lowiecki.pl/forum/read.php?f=12&i=96163&t=96163). DB.

Autor: Kopernik  godzina: 19:45
Jakiś czas temu chyba Peter pisał jak się sprawdza lunety.Na całą noc do zamrażarki a potem do wiadra z gorącą wodą - czy jakoś tak :):) DB

Autor: Artek  godzina: 20:46
Witam ad.Bolid może ten Zeiss miał najnowsze powłoki LotuTec (można poczytać tu (www.szuster.com.pl/katalog/zeiss/lotutec.htm)) i nie zaparował ,a ten Swarovski był starszego typu? POZDRAWIAM DARZ BÓR