![]() |
Sobota
03.03.2007nr 062 (0580 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: lunety FOMEJ (NOWY TEMAT) Autor: andzelo66 godzina: 19:25 Witam Czeskie lunety FOMEJ ktoś z kolegów poluje z czymś takim, jak to się sprawuje bo cenowo jest interesujące??? Autor: fousek godzina: 19:40 Kolego Ostatnio byłem sobie troche postrzelać na strzelnicy w Lublińcu.... Najpierw trap, troche bazanta, skeet a później profilaktycznie poszedłem oddać 3 strzały do tarczy ze sztucera, tak zawsze robie jak jestem bo lubie sprawdzić bron kulową uzywana na polowaniach. Trzy strzały skupienie około 50 mm w dziesiądce ok!. sztucer do pokrowca i juz mam jechac do domu ale na strzelnice zajeżdza starszy kolega z koła. Prosi zebym został bo zakupił nową lunete na sztucer własnie Marki Fomei o parametrach 7x50, a zeby pomóc przystrzelać. No więc zostałem. kolega strzelił pierwszy raz do taczy na 100m kula jest po prawej stronie tarczy 50cm i około 30cm wyzej od lini celowania. Nie jest żel pomyslałem. Korekta. strzał i juz blizej celu ale nie to czego oczekiwalismy. Znów korekta, strzał i to samo. Hmm pomyslałem moze ja strzele dwa razy pod rząd zobaczymy wtedy. Oddałem dwa strzały. Jakiez było moje zdziwienie jak kule ułozyły sie co najmiej 20 cm od siebie w przeciwległych kierunkach. Poczekalismy az lufa ostygnie po czy zrobiłem kolejną korekte do ostatniego strzału. Leszek strzelił i........... no włąsnie krzyz w lunecie sie oberwał. Tak wygladało przystzrelanie lunety fomei na CZ 550 w kalibrze 3006. Lunete oddał do sklepu, oddali kase, kupił zeissa 6x42 i po problemie. Wnioski wyciągnij sam. to juz drugi raz jestem swiadkiem takiego zachowania sie lunet fomei pozdrawiam czeski Autor: Zbigniew Skowronski godzina: 20:43 Kol.Fousek. Spodobało misię twoje opowiadanie. Moja śp.babcia miała takie stare jeszcze 19 wieczne powiedzenie ;g...o kupić to się lepiej upić ;głowa boli jeden dziń.Pzdrawiam. Autor: miś1988 godzina: 21:11 ja posiadam 2,5-10*56 i jestem jak narazie z niej bardzo zadowolony Autor: ARTUR857 godzina: 21:21 kolego andzelo66 mój ojciec miał lunete FOMEJ 6x42 na 3006 sprawiała wrażenie przy zakupie raczej na solidną ale to były tylko pozory i nieprawdą było to co mówił sprzedawca że dobra luneta , po założeniu trzeba ściągać i reklamować- nie działa pokrętło regulacji krzyża , po kilku strzałach odkręcony pierścień mocujący soczewkę oczywiście wcześniej zaparowała i nici z polowania- luneta odesłana do krainy wiecznej paralaksy a ojciec kupił u pana Szustera zeissa 8x56 i .... : ) |