![]() |
Poniedziałek
19.03.2007nr 078 (0596 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: Wymiana lufy-jakie formalności? Autor: ala godzina: 09:41 Mąż wymieniał w 2006 r. lufę w sztucerze. Najpierw podanie do KWP o pozwolenie na zakup nowej lufy, bez określania kalibru, znaczki skarbowe za 18 zł. a później po otrzymaniu zezwolenia pojechał ze sztucerem do Radomia, gdzie wymieniono mu lufę. Przy odbiorze dostał zaświadczenie dla policji o zezłomowaniu. Fabryka nabiła taki sam numer jak miał na starej, więc nie było potrzeby dokonywać żadnych zmian w pozwoleniu. Następnie wizyta w KWP w celu stwierdzenia stanu faktycznego z obecnym i dostarczeniu protokołu zezłomowania. Całość operacji trwała 2 miesiące. DB Ala Autor: MariuszG godzina: 09:55 Czyli można tak: Od KWP promesa na nową lufę, potem broń i promesę do rusznikarza, który daje nową lufę i od niego zaświadczenie o zezłomowaniu starej lufy. Potem z bronią i zaświadczeniem do KWP i tam wpiszą nowe numery? Można tak? DB M Autor: anmar godzina: 10:24 Jak nie masz w decyzji wolnej lufy lub wolnej jednostki to nie można. Najpierw musisz w komendzie zdać lufę do złomowania lub przynieść kwit od rusznikarza, że ją zezłomował aby dali Ci zezwolenie na zakup nowej lufy. Autor: MariuszG godzina: 11:13 W decyzji mam sporo miejsca-na trzy jednostki. Autor: anmar godzina: 11:46 Tyle, ze ryzykujesz utratę jednego miejsca. Potem będziesz musiał udowadniać, że to co kupiłeś jest zamontowane i stanowi jedną jednostkę itd. Rozsądniej będzie zezłomować i na podstawie kwitu zezłomowania napisać o zgodę na zakup w miejsce zezłomowania. Autor: MariuszG godzina: 12:12 A! Tak, z KWP nigdy nic nie wiadomo... Autor: RR-11 godzina: 13:45 Radzłbym zapytać bezpośrednio w KW gdzie będą załatwiane formalności bo potem to wykładnia prawna i porady forumowiczów (w tym i moja) może być g.... warta. Mnie i moje myślenie już "WYPROSTOWALI" w KW........ Co KW to inne interpretacje. Autor: jurek123 godzina: 14:21 Kol Mariusz G Zważ że tak jak ja napisałem to niczym nie ryzykujesz bo w miejsce starej zezłomowanej lufy muszą dać ci promesę na nową.Cały proces trwa około 2 tygodni ,bo tyle trzeba czekać na wydanie nowej promesy w Warszawie ,akurat w tym przypadku. U mnie cały proces trwał też około 2 miesięcy ale to rusznikarz w Warszawie był zawalony robotą.Jak umówisz się z rusznikarzem to wszystko możesz mieć w przeciągu 3 tygodni. Pozdrawiam Autor: MariuszG godzina: 14:58 Będzie ciężko-ja jestem w Warszawie, podpadam pod KW w Katowicach a rusznikarz w Olsztynie... Pół roku?! Autor: jurek123 godzina: 16:17 Ad Mariusz G No to rzeczywiście lepiej nie mogłeś wybrać.Czas załatwiania ci się nie zmieni tylko kilomerów nabijesz .Czemu wymieniasz lufę w Olsztynie.Spróbuj u Łucyka na Nowym Świecie ,to najlepszy fachtman w Warszawie .Ja u niego wymieniałem ,tylko tak jak pisałem roboty u niego dużo,ale wykonanie prima. Pozdrawiam. Autor: MariuszG godzina: 16:29 ad jurek123, hmmmm.... może i masz rację ale większe zaufanie budzi we mnie Nowacki z Olsztyna. Jednak do końca się jednak nie zdecydowałem. Na razie przerażają mnie formalności. DB M Autor: Bocian godzina: 22:55 A nie lepiej sprzedać to Sako i kupić Blasera R93 w plastiku z dwiema lufami? DB |