Środa
12.10.2005
nr 073 (0073 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Kahles,czy Meostar?

Autor: "Lisiarz"  godzina: 14:45
Czekamy z niecierpliwością. Pozdr."Lisiarz"

Autor: BALBINA  godzina: 18:19
Dziękuje za info o cenie Meostara-drogo... Ad "Szponiasty": Mam Kahlesa zamontowanego na Mannlicherze i jest dobrze .Mówiłem ,że nie chcę świecidełek w lunetach ,bo miałem kiedyś Swarowskiego z krzyżykiem świecącym niczem latarnia i się wyleczyłem ,ale kropka ,to inna para kaloszy i dlategoż zastanawiam się . Byłem w nocy przy księzycu i przez Kahlesa WIDAĆ.Kontrast znakomity i kolorki na futerku liska też pooglądałem .Niestety ,żyje chyba do dziś ,bo ledwie siadłem pod kukurydzą ,ale dopóki dzban wodę nosi... Zimy nie doczeka ,gwarantuję. Generalnie: Drogi ten Meostar mimo wszystko. DB!

Autor: krogulec  godzina: 23:18
Józef trzymam kciuki.... za Kahlesa a o Meostarze zapomnij ... punkt swiecący dobry jest ale musi być naprawde dobra regulacja bo niektóre dają po oczach tak że własciciele usiłuja rozładowane baterie do tego pchać a to chyba nie o to chodzi .... takiego przestawnego kahlesa sam bym łyknął ..... pozdrówki

Autor: Ryszard  godzina: 23:37
a szponiasty trzymał tego meoastara w krogulcowych paluchach w nocy i kręcił tymi trubkami? A?. Chyba nie po to amerykańskie szwajcary ładowały kasę, żeby a priori sobie narzekać.