![]() |
Czwartek
13.10.2005nr 074 (0074 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: Kahles,czy Meostar? Autor: krogulec godzina: 21:51 oj Ryszard duzy z Cibie chłopiec a taki ..... no ..... szponiaste pazury nie trzymały i nawet ni e dotkną bo szponiaste pazury za te pieniądze biorą austryjackie ( nie gadanie a ogyginały optyki ) a nie farbowane lisy ze szwajcarskiego - amerykańskiego - czecha ..... szwajcarom wyszły najlepiej zegarki ( do czasów japońskich elektroników , optyka też ale nie ta optyka tu zainwestowała ) i dziury w serze natomiast gescheft w optyce zaczyna sie od tych samych parametrów oferowanych za niską cenę a tu odwrotnie cena ta sma a prametry no cóż jeszcze nie przszły próby czasu , serwisu i rynku ..... oj Ryszard Ryszard ..... pozdrówki Autor: Ryszard godzina: 23:09 oj oj szponiasty :)) po pierwsze primo szwycarom wyszły zegarki, bo kumate są w mechanice precyzyjnej. A luneta zmienna to rzemiosło kowalskie? po drugie primo te szwajcarskie hamerykany to są wiodące proszki w optyce do satelitów takich dużych fruwających w przestrzeni kosmicznej ptaśków. Na ile ten konglomerat powiązan z czeskim browarem wejdzie klinem w górne półki? Nie wiem. Jak pójdą szerokim frontem reklamowym (żeby ludziska chciały wziąc w rękę) i bedą cenowo-efektowo zadowolone to będzie ciekawie. Oby jednak nie było, że te fajerwerki za całkiem niemałe pieniądze to dopiero papierek lakmusowy ot taka awantgarda. Jak się sprawdzi, to robim dalej. Jak się nie sprawdzi to nic nie modyfikujemy i kończymy zabawę, znaczy się wracamy do artemisa FL , znaczy się face lifting (też się sprzeda) |