Poniedziałek
19.11.2007
nr 323 (0841 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: kniejówka

Autor: Krakus  godzina: 00:20
baskil., Na nory dubeltówka wydaje mi się być znacznie odpowiedniejsza od kniejówki. darzbór!

Autor: Alus  godzina: 06:15
Krakus ma (zresztą jak praktycznie zawsze) rację. Do takiego rodzaju polowania oczywiście strzelba z 2-ma gładkimi lufami i w dodatku z nie za ciasnym, wg mnie 1/4 czokiem na pierwszy strzał. Pozdrowionka. DB

Autor: RR-11  godzina: 08:01
A jeszcze lepszy byłby automat - zawsze to 3 strzały i niektóry tańszy od 2 luf..

Autor: wilk21  godzina: 10:33
Ja wprawdzie nie poluję z norowcami, ale w przedmiocie kniejówki to polecam Merkla SL II - tylko jeżeli kniejówka ma być wyłącznie na lisa to wybierz: śrut 20/76; kula mała - według uznania ( duży wybór ). Ja używam w kniejówce 20x76/30x06 i mi to odpowiada - używam ją jako broń uniwersalną - co chcę podkreślić ( zob. kula ). Lekka , zgrabna i wbrew opiniom trwała! Co do kniejówek czeskich są naprawdę ok ! ( porządne wykonanie broni, dobre skupienie kuli i śrutu ) - taki typowy wół roboczy, włoskie kniejówki ( mówią o nich różnie - w zależności od zakupionego egzemplarza - jedne są super " cukiereczek ", inne są do d... - kula w jedną stronę, śrut w drugą ), kniejówki fińskie ( to i tak made in italia - co nie oznacza wcale, że są złe - oznacza to tylko tyle, że Włosi robią obecnie chyba większość elementów do broni dla istniejących na rynku producentów, co świadczy też zapewne o jakości i dobej ich technologii ). Pozdrawiam MS

Autor: Krakus  godzina: 10:36
RR-11, Automat na nory? - po pierwsze, lisy wychodzą pojedynczo, jak dwa razy takiego spudłujesz to Św. Hubert tego chciał i trzecia próba będzie nietaktem; - po drugie, lisa masz pod nogami i rzadko kiedy drugi strzał jest potrzebny: - po trzecie, często lisa widzisz tylko ułamek sekundy, czasem brakuje czasu na drugi strzał z dubeltówki a mało który automat zdąży przeładować tak szybko – o trzecim strzale zazwyczaj można zapomnieć. darzbór!

Autor: RR-11  godzina: 10:46
No to nietaktem jest strzelanie 3x i na zbiorówkach z drylingów i automatów kulowych. Automat to nie POMPKA. Tu przeładoewanie trwa ułamek sekundy. Czas na poziomie skorygowania linii kolejnego strzału. A kniejówka to tylko na polowania indywidualne z zasiadki. Ostatecznie zbiorówki.

Autor: jurek123  godzina: 11:19
Moje doświadczenia w polowaniu z nory są takie że albo strzał jest bardzo łatwy bo lis wychodzi spokojnie ,czasem przystanie i zastanawia się co go wypłoszyło,albo strzał jest niesamowicie trudny bo lis wypada jak z katapulty i zawsze nie wiadomo kiedy.Człowiek czeka w napięciu i podczas wypadu lisa natychmiast strzela z odległości niejednokrotnie poniżej 10m ,potem na 12 metrze poprawia i stoi z pustymi lufami i przeświadczeniem że można było znacznie spokojniej. No ale lisa już nie ma a na ziemi pozostału dwa ślady po śrucie każdy o szerokości 10cm.Polowanie niby łatwe ale wcale takim nie jest. Co innego wieczorem z zasiadki przy norze . Siedzi sie zazwyczaj znacznie dalej od nory,lis wychodzi spokojnie ,najpierw się otrzepie z piachu następnie wysiusia i powoli truchcikiem oddala . Czasu jest tyle że spudłować trudno. Przy zasiadce wieczornej przy norze nalepiej sprawdza się zamontowany kolimator ze względu na dokłane złożenie się w zapadających ciemnościach i precyzyjne oddanie strzału.Ile ja lisów spudłowałem z nory a przecież sam się muszę pochwalić że strzelam dobrze.Nerwy i emocje jak się słyszy ujadającego psa pod ziemią niestety biorą górę. Dlatego dobrze jest stać w dwójkę zawsze to cztery lufy. Pozdrawiam.

Autor: Robi19  godzina: 13:38
RR-11 Na zbiorówce do automatu nie możesz wsadzić trzech kul.

Autor: Juras  godzina: 13:45
E tam ,zeby na nory lub stogi z automatem? bzduura,lis ruszony nie bedzie czekał a 3 strzał to historia,wiec baskil najbardziej optymalna tylko nadlufka lub z szacunkiem horyzontalna. Jezeli mozna na marginesie...jak techniki strzalu sie nie opanuje automat nic nie pomoże. (ostatecznie jestem w stanie zrozumieć polowanie na pióro z automatem) Jurek123 nie doczytalem Ciebie do konca ,a czytajac o 4 lufach pomyslalem o vierllingu:) DB

Autor: Krakus  godzina: 13:59
Robi19, Wolno: 2 do magazunka + 1 do komory. darzbór!

Autor: Alus  godzina: 14:17
Krakus znów mnie uprzedził i w dodatku znów ma rację. Jest właśnie tak, że broń samopowtarzalną ( i gładkolufową i z lufą gwintowaną) najczęściej nazywaną automatem możemy załadować 2-ma nabojami w magazynek i jednym w kom. nabojowej, czyli w sumie 3-ma. Pozdrowionka. DB

Autor: Krakus  godzina: 14:55
Alus, Broń samopowtarzalna całkiem słusznie najczęściej nazywana jest automatem bo zgodnie z obowiązującą klasyfikacją należy do broni automatycznej (któryś z załączników do Europejskiej Konwencji .... - dalej nie pamiętam, a nie chce mi się szukać). Wyróżniamy broń automatyczną samopowtarzalną, automatyczną samoczynną i automatyczną powtarzalną samoczynną (ma przełącznik ogień pojedynczy / ciągły). Natomiast broń półautomatyczna to taka, w której część operacji robią gazy prochowe, a część strzelający. Pośród współcześnie produkowanej broni długiej przykładu nie umiem znaleźć, ale jest wiele klamek, w których gazy przeładowują a iglica naciągana jest spustem przez strzelca. darzbór!

Autor: Robi19  godzina: 15:52
Aha, bo mnie zawsze się wydawało, że w prawie jest, że tylko na zbiorowym dwa można załadować w sumie. Widocznie się myliłem.

Autor: Alus  godzina: 16:03
Pawle Wydaje się , że Rozporządzenie MSWiA (www.radex.mil.pl/dokumenty/prawo/Rozp01mswia.pdf) traktuje to nieco inaczej niż nam wyłuszczyłeś. W tym świetle żadna myśliwska broń palna nie jest automatem mimo, że takiego nazewnictwa często używamy. I co z tego jak nawet trochę niewłaściwie, ale przecież wiemy o co chodzi. Pozdrowionka. DB

Autor: wilk21  godzina: 16:08
Ad. baskil, może Kolega by się podzielił swoimi przemyśleniami w wywołanym temacie " kniejówka " ? Pozdr. DB

Autor: Filip z Konopii  godzina: 16:51
Szczerze doradzam automat śrutowy.Kup bajkał ,wkręć połówkę czoka i będzie ok Tak jak napisał Jurek cyfrowy ,naprawdę bardzo łatwo jest pozostać z pustymi lufami w sekundę Wiem ,bo bardzo wiele polowałem z norowcem

Autor: Krakus  godzina: 17:03
Alus, Na pełne dostosowanie ustawy o broni i amunicji do zasad wynikających z Traktatu Akcesyjnego sejm potrzebował ponad 5 lat, a pierwsze zmiany wprowadzono już po 30 miesiącach :)) Podobnie jest z rozporządzeniem. Zobacz tu (pl.wikipedia.org/wiki/Bro%C5%84_automatyczna) oraz tu (militaria.wp.pl/kat,27395,wid,8372358,wiadomosc.html?ticaid=14d99) darzbór!

Autor: RR-11  godzina: 19:13
Po co dyskutować o tym co już zostało przedyskutowane i jest bezdyskusyjne - broń samopowtarzalną (półautomatyczną) można ładować 3 nabojami. Kiedyś trenowałem przeładowywanie zwykłej 2-rurki 2 kolejnymi nabojami - nawet nieżle idzie trzeba tylko trzymać je w ręku razem a czułenkiem. Do dzików da się nawet strzelić 4x -2 przed linią 2 za linią.

Autor: jurek123  godzina: 20:05
Kol BR_11.Znacznie szybciej przeładowywuje sie dwururkę mając umieszczone na mankiecie lewego rękawa dwa ładunki podtrzymywane tasiemką gumową. Wówczas po złamaniu strzelby chwytasz prawą ręką obydwa naboje i jednocześnie wkładasz do lufy. Przy polowaniu na zające gdy przechodziły gromadą przez linie potrafiłem wielokrotnie oddać po cztery strzały. To jest dopiero zabawa,tylko że zajęcy już nie ma. Pozdrawiam.

Autor: RR-11  godzina: 21:14
To jeszcze nic kiedy byłem mały (10 lat) i ojciec zabrał mnie na polowanie na zające (wtedy polowało się w kocioł) to widziałem jak jeden myśliwy trzymał naboje kal 20 w ....zębach. To były jaja.

Autor: bokar  godzina: 22:34
Jeśli będziemy mieli oddać strzał do lisa to proponował bym spokój. Zdaje sobie sprawę że nie zawsze idzie powstrzymać emocje. Dobrze by było wytrenować sobie powstrzymanie oddawania szybkich strzałów to i w tedy wystarczyła by jednorurka. pozdrawiam