![]() |
Poniedziałek
26.11.2007nr 330 (0848 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: nóż DORKO Autor: Ryszard godzina: 01:15 to się i wydało nie chodzi o niemieckie DORKO ale madziarskie DORKÓ ;)) Autor: wloochacz godzina: 10:28 Niezły customik? Eee... nie podoba mi się, aczkolwiek ciężko zobaczyć coś na tym zdjęciu; wygląda jak RedDeer za 54 zł... Materiały w porządku, ale już ich zestawienie - nie. Zwłaszcza to połączenie turkusa z mamutem; pasuje jak pięść do nosa, no ale o gustach się nie dyskutuje ;-) Jak już jesteśmy przy niezłych customikach, to mam taki jeden dla kolegów. Wyrób polskiego knifemakera, Marcina Bony. Jak Wam się podoba? :) Darz Bór! Autor: wloochacz godzina: 10:29 I jeszcze jedna fotka... Autor: wloochacz godzina: 10:30 I ostatnia z pochewką :) Autor: Krzysztof Sidorowicz godzina: 10:58 Ta damascenka coś mi wygląda na ładne malowanie. pozdrawiam Krzysztof Autor: wloochacz godzina: 11:27 Krzysztof... no nie... pojechałeś kolego po całości... Tak się skłąda że znam doś dobrze Bonę; człowiek mały ma zespół natręctw, jeśli jego nóż jest niedokładny (np. źle spasowany) na 0,015 mm to on go nie pokazuje! Zawsze używa materiałów z górnej półki a jego wykonanie graniczy z perfekcją. Gdybyś zobaczył jego warsztat, to byś nie uwierzył, że mozna zrobić coś takiego za pomocą takich prymitywnych narzędzi... A ten "malowany" damast to wyrób Alabama Damascus Steel... W załączniku torchę inny borsuk, rękojeść z rogu bawolego. Darz Bór! Autor: Krzysztof Sidorowicz godzina: 11:56 Nie chciałem oczywiście nikogo obrazić i jeśli jest tak jak piszesz to szacunek. Pewnie zdjęcie nie oddaje jakości noża i dlatego miałem wątpliwości, a poza tym miałem okazję w jednym z warszawskich sklepów trzymać w ręku nóż DORKO z damascenki i szlif samego ostrza miał trochę inny wygląd. Rękojeść była z ciosu mamuta z piękną ażurową rzeźbą, takiż sam ażur w klindze, a cena 16.900 zł. To był najdroższy nóż jaki miałem okazję oglądać. Był przepiękny. pozdrowionka Krzysztof Autor: wilk21 godzina: 21:36 Może, któryś z Kolegów załączyłby fotkę noża o jakim pisał powyżej Kol. Krzysztof Sidorowicz ( lub podobnego ), ciekaw jestem jak wygląda nóż za 16 900 zł. To już .... cenowy kosmos noży! Nie jestem wprawdzie kolekcjonerem, ale chyba nie zapłaciłbym takich pieniędzy za nóż! Najdroższy jaki kupiłem kosztował 1/8 tej kwoty, a i tak się mocno, ale to mocno się zastanawiałem nad jego zakupem. Ciekawe jak Wy Koledzy - ile wydaliście na zakup " towarzysza polowań " ? Pozdr. Mariusz |