Poniedziałek
07.01.2008
nr 007 (0890 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: drabinki samowchodzące  (NOWY TEMAT)

Autor: jaro  godzina: 13:54
Koledzy chciałem zdobyć opinię na temat tzw. drabin samowchodzących. Czy któryś z Kolegów z takiego urządzenia korzysta i jak zdaje zdanie? Teorretycznie fajna sprawa na wysokim lesie można w dowolnym miejscy zasiąść na sośnie w miejscu stałych ciągów itd. ale w praktyce ? Jeśli wiecie gdzie coś takiego kupić dajcie na priva bo na forum nie można już się przekonałem :-) Kiedyś myślałem żeby coś takiego zrobić z aluminium ( dostęp do materiału mam - ale gięcie i spawanie - trochę zabawy) D.B.

Autor: Leszek  godzina: 17:57
Kiedyś zastanawiałem się na kupnem właśnie tego typu zwyżki ale zrezygnowałem właśnie z uwagi na możliwość zastosowania na drzewach o wysokich koronach.Mam opieraną i też uważam,że to fajna rzecz.Moja przyleciała z Kanady ale w każdym porządnym sklepie dla myśliwych są w stanie sprowadzić taką" samo wchodzącą".Z opieranymi nie ma problemów. pozdrawiam Darz Bór

Autor: tadys ( BT )  godzina: 19:38
w warunkach polskich b.dobra rzecz dla młodych entuzjastów, coby nie powiedzieć zboczonych masochistów, przygotownie do wlezienia na drzewo zabiera sporo czasu, miałem, wiem, poluję z podchodu............. pozdrawiam, tadys(BT)

Autor: Leszek  godzina: 20:50
tadys(BT) - skoro uważasz wchodzenie na drzewo za zboczenie masochistyczne,to jestem ciekawy co sądzisz o "bokserach".Jak dwóch facetów młóci sie po łbie i sprawia im to przyjemność -to ciekawe? pozdrawiam exboksera

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 21:55
wchodzenie to pryszcz ale to schodzenie w nocy - miodzio dla miłosników sportów ekstremalnych , no i jeszcze to poszukiwanie w trawie linek ,spinek d...nek i karabinek mam taka ambonke - w tym roku planuje ją wzbogacic drabiną aluminiową z marketu i przy wchodzeniu i schodzeniu raczej korzystać z drabiny bo akrobatą to ja po 50- ce juz nie jestem

Autor: jurek123  godzina: 21:58
Muszę tu stanąć po stronie tadysa {BT} Ja byłem zafascynowany zrobieniem uniwersalnej drabiny z siedziskiem z możliwościa używania jej jako wolnostojącej. Koncepcja ,wyprodukowanie ,ulepszanie zajęło mi ponad rok .Powstała ambonka marzenie . Korzystałem chyba ze dwa lata i teraz leży w budynku gospodarczym choć samą drabinę bo jest rozsuwana i składana używam do wchodzenia na dach a że ma zamocowane kółka transportowe wzbudza zdziwienie tych co ją widzą po raz pierwszy. Cała moja ambonka nawet w wersii wolnostojącej mieściła się w samochodzie w bagażniku po złożeniu tylnych siedzeń. Jak mi szybko przyszła chęć korzystania tak jeszcze szybciej odeszła. tak to w życiu bywa. Pozdrawiam

Autor: maskałat  godzina: 23:41
Koledzy, macie jakies namiary na producentow takich urzadzen - najlepiej sprawdzonych w praktryce "samowlazow", pozdr. Darz Bor.