Poniedziałek
15.01.2007
nr 015 (0533 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Siatka 1 czy 4

Autor: pniewa  godzina: 13:41
z jedynki w "Zeissie" made in DDR (rok 1991 już wychodziła jako Docter, te to chyba magazynowe) 8x56 (7x64) trafiam całkiem całkiem. Sezon temu ostatni rogacz 180 m. Używam 4 bo bardziej lubię, większe powiększenie i większy (dla mnie) komfort psychiczny

Autor: Krzych  godzina: 13:53
Koledzy! Ponawiam pytanie - czy ktoś ma dostęp do diatal'a 8x56? Interesuje mnie dokładny pomiar zewnętrznej średnicy tubusu w obiektywie. (z dokładnością do 0,1mm, z katalogu wynika, że to 62 mm). Ta informacja pomoże mi w podjęciu decyzji. (możliwość wykorzystania starego montażu) Pozdrawiam Krzych

Autor: Jack__Daniels  godzina: 19:56
Witam. Dzięki polowaniom zbiorowym na przełomie 2006/2007 roku miałem okazję spotkać wielu myśliwych z różnych kół łowieckich. Dzięki tym spotkaniom miałem okazję poogladać sprzęt z różnych półek cenowych. Spostrzeżenia (dotyczące lunet): oglądałem Zeiss Conquest 3-9x50 z krzyżem 30-30 ( nie wiem jak on sie nazywa u Zeissa, ale chyba z-plex) i nie zrobił o na mnie pozytywnego wrażenia. Patrzyłem przez swoją (Bushnell 4200 2,5-10x50) w "ciemny las" i to co widziałem w mojej lunecie nie było widoczne w Zeiss'ie. Oglądałem Doctera (nie pamiętam moodelu) 3- 10(chyba)x56 z podświetlanym krzyżem 4a - krzyż cieńszy niż w Bushnellu = bardziej precyzyjny na większych odległościach. Oglądałem całą załogę starych (4x32) Zeissów z krzyżem nr 1 (sam też miałem dwa) i nigdy mi sie nie podobał ten krzyż, ale w końcu wziąłem sztucer z S&B 3-12x56 z "jedynką" i zrobił na mnie BARDZO pozytywne wrażenie. Jedynka jedynce nie jest równa, zalezy to od jego grubości i kształtów krzyża - ten, który tak mi sie podobał był (w porównaniu z Zeissami) bardzo cienki i naprawdę da sie strzelić precyzyjnie na 200 i wiecej metrów (nawet bez umiejętności sławnego Wasilija Zajcewa). Oczywiście najwieksze wrażenie zrobiły na mnie lunetki Svarowskiego: jedna z podświetlaną kropką, a jedna z podświetlanym krzyżykiem - obie z obiektywmami 56. Płynna regulacja podświetlenia i bardzo niewielki świecący punkt (aż pozazdrościłem :) )w porównaniu do mojego Bushnella. Dlatego odpowiadajac na pytanie który lepszy należałoby określić jeszcze w lunecie jakiej firmy miałby sie znajdować taki krzyżyk. Osobiście chciałbym mieć nawet tego bushnella, którego mam, ale z cieńszym krzyżem o ok 50% i wtedy byłbym naprawdę zadowolony. Pozdrawiam, życzę wiecej dylematów, które sprzyjają ożywionym dyskusjom i Darz Bór :)