Poniedziałek
22.01.2007
nr 022 (0540 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: 308 W

Autor: tomaszekT.  godzina: 01:19
AD.Varmint No to weź magnes i przystaw do np.mesko lub ammunicji wojskowej a potem spróbuj przyciągnąć RWS-sa czy geco. Bo chyba o innej stali rozmawiamy.Kolego. DB.

Autor: Rafał B.  godzina: 08:40
DZIĘKUJE ZA WYPOWIEDZI DARZ BÓR RAFAŁ

Autor: Mateusz  godzina: 10:47
Tikka T3, u mnie takiego przypadku nie było, wręcz przeciwnie przeładowanie idzie bardzo szybko nawet czasami za szybko, już kilka razy poprawiałem po ,,pudle" i później okazywało się że ten drugi strzał był niepotrzebny, zdarza się to najczęściej po strzale z pełnych płaszczy do lisów, dość często nie zaznaczały przyjęcia kuli mimo że dostawały na komorę. DB

Autor: Filip z Konopii  godzina: 11:08
Chłopy ,czy coś złego można powiedzieć o Sauerze,Mannlicherze ,innych? Napewno NIE! Nie krytykujcie Szustera bo to nie on wytwarza tę znakomitą broń ,a słusznie prawi że jest dobra. Macie racje ,że w przerabianych "Mosinach" tak się dzieje ,że są trudności z podajnikiem naboi z magazynka ,że amunicja staje sztorcem podczas przeładowania kolejnej sztyuki, że autentycznie podczas przesuwania zamka do tylu czasem pozostaje w ręku. Osobiście zdarzyło mi się ponad 20 lat temu że amunicj Mesko nie można było w Mannlicherze zaryglować ,ale to ewidentna wina amunicji. Tak samo przytrafiła mi się felerna paczka Sako ,gdzie bodaj 3 szt pocisków były osadzone powyżej pozostałych i poprostu je oddałem gratis sprzedawcy ku przestrodze. Ja rozumię ,że to rodzaj reklamy ,ale ilu z Was pytało Pana Szustera na tym forum o różne rzeczy ,ilu ma dłóg wdzięczności ,więc nie rozumię takiego podejścia do sprawy. Mieszkam bardzo daleko od Warszawy i nie kupiłem jeszcze niczego u P.Szustera więc jestem niejako bezstronną osobą w tym wypadku ,ale ruszyło mnie to. Pozdrawiam!

Autor: szlagoś  godzina: 11:47
Miałem tak w Mosinie. Była to pierwsza partia tycch sztucerów przerobionych na 308 W. W innych sztucach nigdy tego nie miałem. szlagoś

Autor: Krzych  godzina: 17:09
Ad Rafał B Czasami się to zdarza, np w sztucerach przerabianych z broni wojskowej, Stąd wniosek, że należy praładowywać broń płynnie (co nie znaczy szybko), unikając sytuacji, że nabój wyjdzie już z magazynka, zatrzyma się przez chwilę w komorze zamkowej i dopiero dalej przesuwa do komory nabojowej. Potrafi wtedy stanąć "sztorcem". Pozdrawiam Krzych

Autor: Kamo  godzina: 17:11
Przy ojca OWG czasem sie to zdarza. Pozdrawiam.

Autor: Majdak  godzina: 22:46
a może kolego Rafale B. się znamy??? ja mieszkam w czemlewie, teren koła łowieckiego NR 138 ,,Dąbrowa" w Dąbrowie Chełmińskiej.Proszę o odpowiedz, pozdro, Darz Bór

Autor: Majdak  godzina: 22:55
PS, a na sztucerach to sie jeszcze nie znam ;( ale dryl......:-) DB. Majdak.