![]() |
Poniedziałek
22.01.2007nr 022 (0540 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: luneta obserwacyjna burris (NOWY TEMAT) Autor: mkuzel godzina: 00:44 Witam wszystkich. Zastanawiam się nad zakupem lunety obserwacyjnej Burris o parametrach 12-24x50, ale zastanawiam się czy tekie powiększenie wystarcza od obserwacji kozła na odległość powyżej 200, a nawet w granicy 300m,. Prosił bym o informacje, zwłaszcza tych kolegów co użwyają podobny sprzęt, lub o podobnych parametrach jak taka lunetra sprawuje się w polu, oraz na strzelnicy. Ewentualine co lepsze Burris czy moze Yukon 20-50x50(w co wątpie, ale spytać nie zaszkodzi). Autor: Marecki godzina: 02:06 ad mkuzel Mam taką lunetę obserwacyjną, Burris Landmark 12-24x50 (nową), do sprzedania... Info na priv. DB, Autor: MariuszG godzina: 10:19 Na sztucerze mam Nikona 6,5-20x44. To nie obserwacyjna ale i tak mam wrażenie, że 200m dla Burrisa 12-24x50 to może być trochę za dużo. Autor: dadam godzina: 13:19 Najważniejszym parametrem jest źrenica wyjściowa, stąd objektyw powinien mieć jak najwięcej mm , powiększenie i tak jest regulowane(od niego też zależy). Autor: MariuszG godzina: 13:30 chyba nie do końca mogę się z Tobą zgodzić..... Autor: dadam godzina: 21:03 ad. MariuszG ..gdzie jest koniec? :-}} no dobrze po pierwsze FIRMA potem źrenica wyjściowa. Im większa, tym mniej ,,łapki się trzęsą" choć tu: 20x i więcej; bez statywu (porządnego podparcia) nie ma mowy. Jeżeli obraz wychodzący z układu optycznego jest większy, to pada na więcej 'pixeli' na siatkówce oka. ps A jak Koledze się sprawuje Nikonek, a czy z podświetleniem? A jak wytrzymuje podczas zmierzchu? Mam na takiego właśnie oko. ad. mkuzel na odległości 200m i dalej na optyce nie zaoszczędzisz . Wybierz coś lepszego. Ja osobiście wolę z bliska lepiej się przyjrzeć, a jak się już tak napatrzę to wystarczy odbespieczyć sztucerek i już ... |