Poniedziałek
05.03.2007
nr 064 (0582 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Jaki kaliber ??????  (NOWY TEMAT)

Autor: browningb425  godzina: 22:10
Darz Bór Jeszcze raz zawracam Wam głowy ale w końcu od tego jest forum. W niedalekiej przyszłości będę chciał kupić sztucer... I mam dylemat, jaki kaliber ???? Chciałbym mieć Blasera R93 i zastanawiam się nad: 1) .223 Rem na sarny i lisy+ druga lufa 8x57JS na dziki 2) 6,5x55 jako uniwersalny kaliber - czytałem w łowcu że są kule Sako z E=1500J na 100m co nie powinno uszkodzić tuszy sarny, a kule np. Normy położą dzika na miejscu Czekam na porady..

Autor: Marceli  godzina: 22:20
Pierwszy wariant jest bardzo dobry i jeśli Cię na niego stać to go zrealizuj.Drugi wariant także może być. 6,5 x 55 Jest uniwersalnym kalibrem, ale nie wybacza pudeł. Przy dużych dzikach i jeleniach trzeba precyzyjnie umieścic pocisk.Jeśli nie , to trzeba dochodzić postrzałka. M

Autor: plutoo BDT  godzina: 23:09
8x57js super wybór, proponuje 243 na sarny chyba ze msz tez ciagotki do strzelnicy to wtedy 223/222rem ale moim zdaniem zestaw 8 i 243 to super wybór

Autor: lego  godzina: 23:24
Miałem kilka jednostek broni kulowej 30.06, 300WMag, ale od kilku lat jak stałem sie przypadkowo właścicielem Carl Gustaw (nowy) 6,5x55, strzelam tylko z tego kalibru. Używam kuli Nosler Partition 9,1g (na 200m 2000J) broń przystrzelana na 100m +4,5cm daje trafienie na 200 w punkt. Strzelam jelenie, dziki, sarny i nie mam wiekszych problemów z posniesieniem zwierzyny. Zaletą tego kalibru jest komfort strzału (mały odrzut). Poza tym według mnie trudno zastępować niedoskonałości strzeleckie mocnymi kalibrami, lepiej wystrzelać parę paczek taniej czeskiej amunicji na strzelnicy. W Szwecji normalnie strzela sie z 6,5x55 łosie, byki trafione komorowo odchodzą kilkadziesiąt metrów. Darz Bór

Autor: Zbigniew Skowronski  godzina: 23:37
Dlaczego Blazer? Bo taka moda.Bo lufy wymienne.Jedną lufę włożysz w jedną nogawkę a drugą w drugą a śrubokręt i parę kluczyków w kiszenie.Za te pieniądze kupisz sobie w Niemczech dwa sztucery albo sztuer i kniejówkę.Proponuję 5.6x57może Mannlicher kosztuje ok .1000 Eur.będzie pewnie miał i lunetę może nie najnowszej genneracji.Kaliber sprawdzony osobiście prze lata.Jśli nie ten to może 243Win.w pełnym drewnie mam parę lat .Co zaś tyczy się drugiej jednostki to proponuję 300Win.Mag.a jeśli kniejówka to może w kal 30R Blaser.Jedna i druga kula jest podobna i wile wybacza sam to sprawdziłem.Czesi zrobili doskonaly sztucer w kal 300Win.Mag.CZ550 Mag. ten z grubą lufą 63cm. w wersji safari mam go kilka lat ciągam po całym świecie kosztował ok. 4000 zl.i nie zamienił bym go na inny.Temat Blazera już przerabiałem.Sauera 90 w kal 300Weath.Mag.man na zbyciu dlaczego bo to nie to, bo lyfa zacienka bo żeby z nigo trafiać to trzeba mu było 450 gr.ołowiu dołożyć itd.Na koniec chcę dać ci dobrą koleżeńską radę którą zapamiętaj ;;to co dobre zawsze jest dobre jednak to co bardzo dobre nie zawsze jest dobre;.Pozdrawiam.