Piątek
22.06.2007
nr 173 (0691 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: zeiss czy docter

Autor: RR-11  godzina: 07:37
Kol. taczar: Ja mam 10 letniego Fiata 126p a inni Mercedesy.....i też jestem b. zadowolony. Ale różnica jakości i przyczyna takiego wyboru chyba nie wymaga wyjaśnień.

Autor: fousek  godzina: 07:40
ad Artur Przez 6 lat ganiałęm z docterem po lesie, Stzrelam około 10-12 kabanów rocznie, prawie wszystkie na polach, rzadkow lesie. Ale nie o to chodzi. Wielokrotnie jak polowałem w nocy z docterem nastawiałem krotność na 12. Luneta robiła sie ciemna i strzał był nie możliwy! Jak zmnieszałem krotność obraz znacznie sie poprawiał. Porównująć w tych samych warunkach Doctrea i Starego zeissa uwazam ze w 6x42 bedziemy widzieć lepiej niż w docterze 3-12x56 jesli krotnosc ustawimy na 12! Co innego jeśli w Docterze zmniejszymy do np 7. Tu juz wygra "Sówka". Pozdrawiam czeski

Autor: taczar  godzina: 17:29
Kolego RR-11 Też mam takiego 126p , ( tylko jeszcze trochę starszy od Twojego ) uważam Go za najlepszy "sprzęt" do poruszania się w łowisku i wcale nie zazdroszczę innym Mercedesów..........Zmieniłem trochę kontekst, ale rozumiem co chciałeś powiedzieć w ostatnim poście do mnie . Pozdrawiam - D.B.

Autor: sliwa  godzina: 20:42
"Ja mam 10 letniego Fiata 126p a inni Mercedesy....." Ja też strzelałem ( 5 lat) i to z niezłym wynikiem z lunety, którą zakupiłem na bazarze za 400zł. Ale częste wizyty na strzelnicy i mleko o zmierzchu zaczęły mnie za bardzo denerwować. A moje pytanie na forum stąd poprostu, że chciałem się poradzić bardziej doświadczonych kolegów, którzy mają jakieś doświadczenie z zeiss-em i docterem. Dziękuję Kolegom za swoje spostrzeżenia i chyba zakupie zeissa 7X50.Darz Bór.