Wtorek
15.01.2008
nr 015 (0898 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: sila odrzutu

Autor: deer.hunter  godzina: 07:44
ad Guzik To jest ewenement na skalę światową. Chyba że strzelacie głównie do małych dzików - wtedy może być tak jak piszesz. Choć w nagminne szukanie warchlaków (po 30-06) nie wierzę. W zeszłym tygodniu Kolega strzelał "na bliską metę" do byka. Całą akcję widziało trzech ludzi (w tym moja skromna osoba). Podchodzimy na zestrzał - jest farba. Póżniej dosyć obfita i co najważniejsze płucna. Do tego biała stopa więc wszystko jest OK Byk, bez potknięcia, przebiegł po strzale ponad 300 m (!!!). Wywrócił się niedaleko samochodu i siedzącego w nim Kolegi. Kula trafiła w środek komory, zachaczając lekko łopatkę. Tusza ważyła 126 kg czyli byczek taki sobie. Kal : ........ 7x65R. Amunicja bodajże RWS. Jeżeli na tym polega jego nadzwyczajna skuteczność to ja wysiadam. Na plus pisze mu się tym wypadku obfita farba - co raczej jest wyjątkiem niż regułą. Przykłady mogę mnożyć tylko po co. DB dh

Autor: Reign  godzina: 08:26
Ad. deer. hunter Witam... Miałem podobnie z łanią strzelałem z 7x65R SPCE 11,2g idealna komora bez ruszenia łopatek - ale chmara z tą łanią była już przepłoszona w biegu. Uważam ,że wszystko zależy od poziomu adrenaliny w zwierzu, na ostatniej zbiorówce w sobotę strzeliłem do warchlaka mocno już wcześniej obsztorcowanego przez psy breneką RWS 12/70 dostał na niską komorę i zaatakował psy, gdy psy odskoczyły strzeliłem drugi raz taką samą breneką i padł , wstał i przyszarżował na psa jakieś 10 kroków i znowu padł, pisząc testament jeszcze odgryzał się psom. Druga breneka skośnie przeszyła komorę. Waga ok. 20-25kg a taki żywotny. Mam zamówiony CZ555Lux w 3006 - fanatyk siódemek które to są doskonałe ale te o 0,62mm wieksze są doskonalsze. Darz Bór Reign

Autor: Guzik  godzina: 10:07
deer.hunter Jak widzisz wszystko jest kwestią indywidualnego przypadku. Z 7x65R strzeliłem 2 byki. Jeden strzelony na późną komorę-wątrobę poszedł ok 50m- bez farby(kula została pod skórą). Drugi przebiegł ok 30m- trafiony na niską komorę(farby była). Jakies tydzień temu ojciec strzelił byka 120kg- 7x65R- byk po strzale na wysoką komorę poszedł ze 30m. Wszystko to strzały ze zwykłej czeskiej SPCE na odległości ok 100m. Polując z 7 nigdy nie miałem przypadku by dzik (bo tego strzelam najwięcej) poszedł dalej niż 200m. Nawet strzały na miękkie kładły dzika dość szybko i skutecznie. Z 30-06 miałem przypadek, że dzik(ok70kg) trafiony na komorę, lał farbą jak z "wiadra" i poszedł mi pod 200m.Kolega który był ze mną zastanawiał się ile miał litrów farby. Przypadków i przykładów można mnożyć na każdy kaliber-prawda jest taka, że wszelkie różnice to kwestie przypadku. Lubię sprawdzać wszystko na własnej skórze, stąd miałem już 3 kalibry bardzo zbliżone i bardzo chwalone na forum. Jedno co mogę powiedzieć to żaden nie jest stoperem, przypadki powalenia zwierzyny " w ogniu" to kwestia ulokowania kuli. Przestrzał, który dają twarde pociski ma zalety ale i wady. Przetestowałem te 3 kalibry z różnymi rodzajami amunicji i jeśli miał bym wybrać faworyta w polowaniu na dziki to 7x65R ze zwykłym czeskim SPCE jest najbliższa ideałowi. Jedno jest pewne, do kalibru i broni trzeba mieć zaufanie. Dlatego jeśli komuś lepiej poluje się z jakiegoś kalibru powinien z nim polować inna sprawa, że często na forum ktoś pisze i wypowiada się, a doświadczenia opiera na maksymalnie kilku przypadkach.Ponieważ mam Cię za praktyka- chciałem tą dyskusję pociągnąć dalej- bo myślę, że obaj znamy dużo przypadków gdzie jakiś kaliber zachował się lepiej niż inny i odwrotnie. Guzik

Autor: Reign  godzina: 10:39
W tym sezonie strzeliłem do byka na ok 180m z dobrego podparcia (okrągły balot słomy) z 7x65R.SPCE Padł jak ścięty , wstał i odszedł jakieś 70m??? Musiałem go w szyję dostrzelić.(przed strzałem zaryczał nieprzyjemny odgłos) Pierwsza kula trafiła w łopadkę i zatrzymała się na drugiej łopatce- wyjąłem ją przy patroszeniu. Zabrakło jakieś 100 może 200J żeby był przestrzał a gdyby był, to zwierz raczej by się nie wstał. Ponadto na wylocie są większe zniszczenia no i farba co w trudnym terenie ma znaczenie. Dlatego uważam ,że niby teoretycznie subtelne różnice 100-200-300J nie mają znaczenia a w praktyce 308 dobry ale 3006 lepszy a w TKO 7mm dobre ale 7,62 lepsze. Darz Bór Reign

Autor: tomaszekT.  godzina: 10:48
Ad.Guzik Masz całkowitą rację ale rodzaj pocisku to inna kwestia. Żaden kaliber sam nic nie załatwia . Swoją drogą dobór pocisku do polowania to najlepsza rzecz jaką można zrobić co w praktyce nie zawsze bywa możliwe . Zakładając jednak strzelanie z takiej samej broni i pocisku nadmiar energii nikomu nie zaszkodzi a często jast niezbędny. Pozdrawiam DB.

Autor: Bear  godzina: 12:09
idac tokiem pewnych wypowiedzi zlmowac nalezy bron duzego kalibru.... polujmy na dziki, jelenie z 223..... ;))) paranoje jakies przykad z zycia "laikow" czyli kanadyjskich mysliwych: jezeli kaliber broni ktora zabrales na polowanie do kanady jest mniejszy niz 30.06 ! nie bedzesz tam polowal (chyba ze wyporzyczysz, ale mnie mniejszy niz 30.06) ale co oni tam wiedza ;) DB

Autor: Guzik  godzina: 13:31
Bear Napisz może coś o swoich doświadczeniach bo na razie rzucasz tylko slogany. Nikt nie mówi o złomowaniu broni, ale o doświadczeniach i życiu, a nie teorii. W teorii 9,3x62 jest stoperem, w praktyce każdy kto go ma i intensywnie używa dochodził już dzika nie mówiąc o jeleniu.Czy to oznacza, że jest gorszy od 30-06?? Nie, znaczy to tylko tyle, że czasami zwiększanie kalibru nie ma sensu- bo trzeba by dojść do 700NE. Nie bądź zaślepiony tym co masz i nie kreuj się na bohatera tylko z tego powodu, że polujesz z 30-06. Nie ma powodów- kaliber jak każdy inny z wadami i zaletami. Guzik

Autor: Brakarz  godzina: 15:17
Ad. Franek S Z całej tej dyskusji Twoja wypowiedź jest najbardziej, dla mnie, przekonująca. A com się przy tym ubawił, o mało nie spadając z krzesła, to moje. Pozdrawiam serdecznie, Darz bór Piotr

Autor: kamel  godzina: 21:03
EdwardB Sprawdzałeś na wahadle, czy możesz powiedzieć gdzie. DB K

Autor: Ryszard  godzina: 23:34
""..A com się przy tym ubawił, o mało nie spadając z krzesła.."" no to corpus delicti jest jak byk -energia odrzutu wykonała jakąś pracę :))