Wtorek
15.01.2008nr 015 (0898 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: 1klik/1cm. Autor: Wojtek godzina: 00:56 Nigdy nie spotkałem się z takim zjawiskiem że 1 klik nie odpowiada 1 cm/100m. Mowa tu o klikach metrycznych i markowym sprzęcie. Np jeden z moich sprzętów - luneta Zeiss 2,5-10x52 - ma już swoje lata a w rankingach dalej stoi wysoko. Sprawdzając tą lunetę strzelam 3 razy, okeślam spt, koryguję - jeśli trzeba - bo najczęściej nie - tylko ilością klików i zawsze pasuje. Strzał kontrolny to potwierdza. Autor: hunter26 godzina: 04:03 W dobrym sprzecie to musi grac. 1 kick - 1/4 MOA , znajac opad kuli na danym dystansie moge przestawic krzyz z 100 m/y na 200 m/y albo odwrotnie albo na dowolny dystans tylko za pomoca bebnow i zawsze pasuje. Dobrze jest sprawdzic tez lunete na sztucerze zamontowanym w stabilnym "stojaku". Obserwujac tarcze przez lunete jednoczesnie "klikajac" widzimy o ile krzyz przesuwa sie. Jezeli mowimy o dystansie 100 metrow to 1 MOA wynosi 29 mm, i jezeli producent podaje ze 1 klick przesunie krzyz o 1/4 MOA to znaczy ze przesunie 0 7.25 mm. I w dobrym sprzecie tak jest. Aby zaobserwowac przesuwanie krzyza w lunecie zamontowanej wraz ze sztucerem na stojaku, luneta musi byc pozbawiona paralaksy, inaczej najmniejsze odchylenie glowy i oka przesunie krzyz bez pomocy bebnow korekcyjnych. Takie warunki mozna osiagnac tylko w bardzo dobrym sprzecie, z mozliwoscia usuniecia paralaksy na dowolnym dystansie, sprzecie wytrzymalym na silne wstrzasy, np sredniej klasy luneta lub jakis japonczyk zamontowany na sztucerze powiedzmy magnum po kilku strzalach rozleci sie i nie bedziemy mieli co sprawdzac ani przesuwac. Mam na mysli uklad optyczny. DB Autor: gwizd godzina: 06:33 Ja mocuje karabin w stojaku potem strzelam i ponownie ustawiam bron w pierwotnym polozeniu. Przesowam krzyz z punktu celowania na punkt trafienia patrzac w lunete i jest ok. Zadnych klikow nie licze DB Autor: wildkris godzina: 10:54 Witam ! Znalazłem taką fajną ściage która może pomóc w ustawianiu lunetki może się komuś przyda? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/b83eaa428607556e.html Pozdrawiam Wildkris Autor: lzb godzina: 14:19 Zasada jest prosta - przesuwamy siatke w kierunku przestrzeliny. strzela w lewo - kręcisz odpowiednią ilość klików w lewo prawym strzela w gorę - kręcisz w prawo górnym reszta odwrotnie kliki daja przesunięcia różnie od 0,3 do 1cm Mozna też kręcić odpowiednio śrubami nastawnymi w montażu - jak jest Udanego kręcenia Przy spokojnym i dokładnym strzelaniu wystarczą 3-4 naboje - chyba, że pierwszy pocisk metr od tarczy lub zły stan broni badź nieodpowiednia amunicja do danej lufy ( trzeba zmienić amunicję) - wtedy rzeczywiście kilka paczek. Osobiście wolę stojak, z którego strzelam i ustawiam - mniejsza mozliwość błędu jak z worka. ad Wildkris - ten schemacik fajnie pokazuje . Najlepiej mieć lunetę, ktora sie nie przestawia chyba że nowa amunicja. DB. Autor: Siwy923 godzina: 19:56 Jaka to luneta-proszę podać parametry. Autor: Krzych godzina: 20:07 Ad dudi Mam zeiss'a i tam 1 klik to 1 cm w tarczy na 100m. Paralaksa nie mu nic do rzeczy bo większość lunet ma na 100m paralaksę 0. Inaczej rzecz się miała w białoruskim albarze. Tam klik był raczej losowy. W mniej precyzyjnych mechanizmach celowniczych trzeba pamiętać o jednostronnym zakańczaniu. Np jeśli przyjmiemy, że zakańczamy w prawo, to aby dać dwa kliki w lewo robimy ich trzy, a potem jeden w prawo. Takie postępowanie eliminuje błąd luzu mechanizmów. Pozdrawiam Krzych |