Wtorek
08.04.2008
nr 099 (0982 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Sztucer dla leworęcznych ??

Autor: Boska ( BT )  godzina: 09:45
AdPawel. Skoro prawie wszyscy robią na lewą ręke to w takim razie CZ też robi ? najbardziej by mi pasowała :) Nie sprecyzowalam, sztucer powinien byc w drewnie i kal.308win. Ze strony eGun chyba nie sciagne, mimo dobrej ceny ale ja wole przymiezyc sie do broni, zobaczyc jak kolba lezy itd.itp. AdKacper Kacper blaser i Sako chyba nie w moim przedziale cenowym :). Pozdrawiam DB boska

Autor: jurek123  godzina: 10:04
Z tą leworęcznością to jest tak.Zawsze byłem leworęczny .Miałem duże kłopoty nauczyć sie pisać prawą ręką,na gimnastyce w skoku wzwyż czy w dal zawsze odbijałem sie z lewej nogi.Wszystkie prace czy to łopatą czy grabiami robię odwrotnie jak wszyscy.Ale młotek nauczyłem sie trzymać prawą ręką i ze strzelaniem też nie miałem kłopotu bo strzelam z prawego ramienia i prawego oka. Ludzie leworęczni mają dużo większe predyspozycje w różdżkarstwie i radzę naszej koleżance by popróbowała swych sił bo może okazać się że ma jeszcze jeden talent o którym nie wie Pozdrawiam.

Autor: Marceli  godzina: 10:13
ad.Jurek123 Sugerujesz, że Boska (BT) ma predyspozycję,do bycia czarodziejką lub czarownicą :-)))

Autor: jurek123  godzina: 10:28
Marceli .Raczej to pierwsze.Mieć dyspozycję to jedno a posiąść wiedzę jak to spożytkować dla dobra innych to drugie .Radiestezja to bardzo szerokie pojęcie zjawisk których czasem ludzie nie potrafią zrozumieć ,to trzeba zobaczyć.Ale odpromieniować kogoś usuwając dokuczliwy ból głowy potrafi kazdy początkujący radiesteta.O innych sprawch nie będę pisał bo to nie to forum. Pozdrawiam

Autor: Szelest  godzina: 10:37
A i ja jestem dość "dziwnym przypadkiem" jestem praworęczny a lewo oczny sprawiało mi to trochę kłopotu, ale się przestawiłem na prawe oko i jest ok. Strzelam z prawego ramienia i prawego oka :) Pozdrawiam Szelest

Autor: Paulo  godzina: 11:17
Też jestem "lewy" i wiem, że ciężko kupić coś sensownego na lewą łapkę. Sztucery LH robi Heym, Sauer, Mauser, Tikka, ( nowe Sako tylko RH ). Z propozycji budżetowych - Savage, Remington, Ruger. Szukałem Remingtona i Rugera - niestety prawie wyłącznie "dziwne" kalibry, nic typowego. CZ robi lewą tylko 527-kę . Ciekawy i niedrogi może być A.Zoli 1900, (np. Gamrat w Krakowie) lub sprawdzona Tikka T3. Ja kupiłem Mausera M 03 Darz Bór ! Paulo

Autor: Trebron  godzina: 12:53
Ad. Boska, jezeli czeski sztucer Ci "lezy" to kazdy inny bedzie pasowal. Proponuje jeszcze zebys zobaczyla na stronie Browninga, model Bar New Elite albo Eclipse na lewa reke. Bron bardzo skladna i przyjemna w strzale a poza tym uniwersalna na kazdy rodzaj polowania. Jezeli interesuje Cie taki Browning to daj glos, dam kontakt. Zdjecie przedstawia wersje praworeczna New Elite Topcote. DB !

Autor: Canis Lupus  godzina: 15:06
Tak z czystejciekawosci chcialbym zapytac czy to naprawde jest taki problem dla leworecznego strzelac z prawego ramienia? Przeciez to jest kwestia przyzwyczajenia i wycwiczenia - tak mi sie wydaje. Ja osobiscie jestem obureczny - duzo rzeczy robie lewa reka (pisze, kroje, jem, piluje, tne)ale i duzo prawa (wbijam gwodzie, ciosam siekierka , krece srubokretem, kroje itp). Strzelam z prawego bo mi tak wygodnie ale gdyby trzeba bylo to mysle nie mialbym problemu z wykonaniem tego z "lewaka". Czy prubowalicie cwiczyc, strzelac z prawej reki czy od razu zalozyliscie ze bedziecie strzelac z lewej i sie tego trzymacie? pozdrawiam wszytkich darz bor Hubert

Autor: Pawel  godzina: 16:18
ad Boska, Z CZ jest niestety tak jak pisze Paulo. Pozdrawiam serdecznie, Pawel

Autor: ichtys  godzina: 19:01
ad Canis Lupus mówić mogę wyłącznie za siebie... także myślę o sobie, że jestem oburęczny, piszę prawą ręką ale prace siłowe wykonuję lewą stroną, strzelam wyłącznie z lewego ramienia. po ciężkim złamaniu prawej ręki moja "oburęczność" wyłącznie się rozwinęła i pogłębiła... broni na prawą stronę nawet nie potrafię prawidłowo do rąk wziąć (a było tak od młodzieńczych lat, gdy bawiłem się w strzelectwo sportowe). próby strzelania z prawego ramienia to w moim wykonaniu jedna wielka porażka. wychodzi mi to podobnie jak praworęcznemu kaligrafia lewą ręką... po prostu dałem sobie spokój i uznałem swą leworęczność w strzelectwie. dlatego zakładam, że nie jest to wyłącznie kwestia praktyki i mimo ćwiczeń nie da się do końca przestawić "lewaka" :) wielka szkoda, że pokutuje przekonanie, iż leworęczny strzelec potrafi się przestawić i dostępność broni dla leworęcznych strzelców jest na tak żenująco niskim poziomie.