Piątek
13.06.2008
nr 165 (1048 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: jeżeli nie IŻ to jaki bock z kategorii "budżetowych".

Autor: Hubert C  godzina: 00:38
odpusc turka i taniego wlocha, juz lepszy iz sorry za brak polskich liter, ale klawiatura mi sie na niemiecki przestawila

Autor: remington700  godzina: 01:34
Ja kupiłem, Iż-a kierując się poradami innych oraz możliwościami finansowymi. Dwa spusty, 12/76, wymienne czoki, eżektory (podaję dla Tych, którzy nie czytali poprzedniej dyskusji, o Iż-u), cena 1600pln. O ile opinie użytkowników czy myśliwych mogą być stronnicze czy w jakiś sposób mniej kompetentne, to poprosiłem o poradę trzech niezależnych znajomych rusznikarzy. Nie wiem, czemu ale wszyscy odradzali włoską, turecką i inne bronie z tego przedziału cenowego a wskazywali, na Iż-a. Ja kupiłem w takiej wersji jak wyżej, aby w momencie, gdy się „odkuję” finansowo i kupie cos markowego „rusek” pozostał tzw. koniem roboczym na polowania. A jak długo będzie ten koń dychał trudno na tą chwilę powiedzieć gdyż niedane mi było go mocno użytkować. Dodam ze jednym z powodów przemawiającym, za Iż-em zdaniem rzeczonych rusznikarzy jest dobra odporność na warunki pogodowe, niezawodność przy zabrudzeniach, wilgoci, i podobnych czynnikach spotykanych na polowaniu, oraz małe wymagania, co do konieczności dbałości o ten sprzęt. Wspomniane „turki”, „włochy”, miały być pozbawione tych zalet a nawet miała być to ich „pięta achillesowa”. Darz Bór.

Autor: Robi19  godzina: 11:00
Ja również rozmawiając z fachowcami usłyszałem to samo co kol remington700, o tych wszystkich tanich włochach i turkach. Za to bardzo polecali Iż'a za takie pieniądze.

Autor: doktor nieludzki  godzina: 14:56
Kol Paweł54, ja od 2 lat strzelam z TOZ 120 MB1E i jestem zadowolony 1 spust, selektor, 4 czoki, zmienilem kolbe, wyleciało już z niego trochę na strzelnicy, trochę ptactwa w polu spadło, nawet zajaca strzeliłem.jestem zadowolony - w końcu to broń za 2 tyś zł!!

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 16:50
ad remington 700- pamietam czasy kiedy ludzie w naszym kraju kupowali Polonezy bo częsci tanie i łatwe do dostania - jakos trudno było ich przekonać że samochody zachodnie jakos nie chcą się psuć tak łatwo jak polonezy Znam tą opinie rusznikarzy o włoskiej broni - nie podzielam jej uzykując Sabatti juz 3 rok Do iza rusznikarze mają wszystko :częsci zapasowe ,specjalistyczne narzędzia jeszcze z lat piędziesiątych a do włoszek co ? trza dorabiać lub dokupywać a jak kupia więcej częsci i będą im zalegać bo tendencje zmiany wzoru broni włoskiej sa częste to zostana ze swoim złomem

Autor: Lesław  godzina: 17:11
Jurek tak z drugiej strony, zobaczymy jak włoszka będzie sie spisywac po 40 latach użytkowania, a takie TOZ-y i IŻE można spotkać w rękach mysliwych, tak jak i Merkle. Tylko jakoś nie widziałem żeby ktoś majacy starego merkla używał go do polowania i na strzelnice, bo przecież szkoda. Ruska broń to koń roboczy. Jak Twoje Sabatti za 37 lat będzie strzelało tak jak rusek to powiem ze to super broń, a na razie to dla mnie wyrób broniopodobny, co innego Beretta, ale to inna klasa i kasa.

Autor: Grzmilas1  godzina: 17:13
Jurek Ogórek dlatego ja w terenie jeżdże ruskim łazem, a nie włoskim fiatem.

Autor: młody łowca  godzina: 17:13
wczoraj jak odbierałem mojego iża od rusznikarza (3 sezon, do ymiany iglica i spręzyna) to powiedział że jest beznadziejny i wygląda jak by go ktoś "wystrugał" w przydomowym warsztacie. Nie kupuj tej broni, trafisz źle i problem zostanie, syn ma jeszcze 10 miesięcy, niech zarobi parę złotych i razem wspólnymi siłami kupicie coś lepszego, bo nie warto inwestować w studnię bez dna. Lepiej kupić od razu coś troszkę lepszego. Czasu jest dużo, myślę że przemyślicie sprawe i dozbieracie kilka złotych. Tylko nie pakujcie się w iża :) pozdrawiam

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 17:59
Lesławie - znasz moją niechęć do ruskiej broni -bo ja miałem i mam takie samo zdanie o niej jak mlody łowca - przeszedłem lekcje z Izami i nie polecam nikomu .Ty uzywasz broni jeszcze CCCP a to całkiem inna broń . Autorytetem w sprawie ruskiej broni jest na forum nimbus i nie podejmuje z nim dyskusji tylko przyjmuję bezkrytycznie jego zdanie jako pewnik- on o ruskiej broni wie wszystko Nie sądzę aby Sabatti nie służyła mi dobrze za 40 lat -jak dotychczas po trzech sezonach polowań zbiorowych nie widac na niej sładów uzytkowania czego nie da się powiedzieć o innej posiadanej prze mnie broni ad Grzmilas 1- ja tam wole mercedesa Pozdrawiam DB Pozdrowienia dla Cyranki i mlodego

Autor: remington700  godzina: 18:21
Kolego Jurek ogórek nie twierdzę ze nie masz racji, tym bardziej, że jest duże grono Kolegów, którzy mają identyczne zdanie z Twoim. Co do wspomnianych przeze mnie rusznikarzy to nie mieli raczej interesu w kwestii Iż-a, jedynie co, to może przyzwyczajenie do tej broni, a brak znajomości (chodzi mi o trzymanie sie bardziej obiegowych opinii niż znajomośc tej niezbyt czest jeszcze spotykanej na naszym rynku broni) na temat włochów i turków powodował ich stanowiskiem. Nie wiem ile kosztuje Twoja broń, więc trudno mi powiedzieć czy była w moim zasięgu. Dlaczego wybrałem Iż-a wiadome, pisałem. Ogólnie przyjąłem we własnym przypadku taką taktykę na polowanie, Iż, na strzelnicę nie wybrałem, ale może Beretta, na polowanie będzie też Mosin, (jeśli się uda, wiecie, w czym problem z „mośkami”), ale druga broń to Remington 700 varmint, z porządna optyką. Co zaś tyczy się Mercedesów, też zdążają się buble i to coraz częściej. A wiec z tymi wyborami ciężko o jedną właściwą opinię (-: Darz Bór.

Autor: Kortel  godzina: 18:31
Jurek Ogorek Czy Ty widziales kiedykolwiek wyposazenie warsztatu rusznikarskiego?Po Twoich wypowiedziach wydaje mi sie ze nie.Twoja niechec do ruskiej broni wszyscy znaja i ja tez. To Twoj problem i musisz z nim zyc.ale nie wypowiadaj sie w tematach o ktorych niemasz bladego pojecia D.B.

Autor: Paweł54  godzina: 20:01
ad. młody łowca. jest jeszcze jedna, dosyć egotyczna opcja. Otóż młody jedzie na studia na 6 miesięcy (wymiana Erazmus) do Antalayi w Turcji. Ciekawe, czy nie dałoby się przywieźć jakiegoś ciekawego modelu bezpośrednio od producenta ? Tylko nie wiem, jak z indywidualnym importem broni z tego kraju.

Autor: Marek8  godzina: 20:42
Ad Paweł 54 Witam Kolegę . Bardzo rzadko zabieram głos na forum choć stale go czytam.Broń rosyjską uważam za może nie bardzo awaryjną ale nieprecyzyjną oczywiście z małymi wyjątkami. Przerobiłem kilka egzemplarzy dubeltówek i wszystkie po pewnym czasie dostawały luzów i można ich było używać na polowaniu jako kołatki.Miałem również Mosina i też bardzo się cieszyłem gdy znalazłem chętnego na jego zakup.Kolega ma go do dzisiaj i wymienił chyba wszystko oprócz kolby.Broń rosyjska to typowy koń roboczy choć kulawy.Można z niego strzelać i jak zapomnimy młotka to gwoździa w drzewo też nim wbijemy i szkoda nie będzie .Ostatnio oglądałem w hurtowni broni kilka egzemplarzy nowego Iża i ta nowa broń wygląda jak wystrugana na kolanie i nieoheblowana - naprawdę należy uważać na drzazgi wystające z osady.Od 3 lat jestem posiadaczem Bettinsoli Tarcisio 12/76 i jestem z broni bardzo zadowolony - jest bardzo celna i BARDZO ŁADNA może dlatego , że ten model był robiny dla Kettnera.Po 3 latach klucz nadal się nie domyka do końca i jest bardzo dobrze spasowana. Kolega z 2 letnim Iżem był u rusznikarza 3 razy i już są wyraźne luzy.Myślę , że należy unikać rosyjskiej broni bo są poprostu lepsze, tak jak auta bo przecież Ładą też można jeździć choć to męczarnia.Najlepiej wybrać się do hurtowni broni i wybrać to co się podoba i dobrze leży.Informuję użytkowników broni rosyjskiej , że jest to tylko moje zdanie na ten temat i jeżeli ona komuś odpowiada to cieszę się bardzo i życzę wielu sukcesów. Darz Bór

Autor: Marceli  godzina: 21:31
Kolega ma Iża z lat 70 i rusznikarz (znany i ceniony w Polsce) powiedziałże to b. dobra broń i zeby jej nie sprzedawał. Ten sam rusznikarz powiedział,że nowa rosyjska broń to szmelc. Mam na mysli ogólnie uzywane modele, a nie broń klasy MC. DB