Piątek
10.10.2008
nr 284 (1167 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Starcie

Autor: Dorm  godzina: 09:07
MOOSE: ch... dużo forsy, ale jak ktoś myśli o kupnie pięknych rzeczy, a nie o oglądaniu ich w muzeum, czy na fotkach, to musi się liczyć z kosztami. W sumie: nie wykluczam.... Po\drawiam, DB

Autor: Kortel  godzina: 09:45
Rosjanie w wersjach luksusowych i na indywidualne zamowienia robia bron jakosciowo nie ustepujaca uznanym firmom europy zachodniej.Jednak jakosc idzie w parze z cena i nie sa to bynajmniej wyroby za kilkaset PLN. Egzemplarze trafiajace na nasz rynek to tania masowka. Reczna artystyczna robote musi kosztowac i to nie podlega dyskusji.Niema tez znaczenia gdzie dany egzemplarz wyprodukowano [ w Rosji ,Niemczech ,Belgii,cvzy we Wloszech] cena zawsze bedzie adekwatna do wlozonej pracy i uzytych materialow.Pobozne zyczenia kupna broni klasy royal za 700 PLN sa nierealne. Za grosze mozna kupic bat a nie konia.