![]() |
Piątek
28.11.2008nr 333 (1216 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: Zegarki myśliwskie Autor: Wieniek godzina: 00:42 Tag Heuer to klasyka i zawsze będzie mi się kojarzył z McQueenem ale "kwadraciaki" nie dla mnie,a Seamaster to chyba obecnie najbardziej rozpoznawalny zegarek na świecie. Mi się podoba Planet Ocean z pomarańczowym bezelem i chronographem. W USA kosztują coś koło 4200$, u nas niestety sporo więcej...to chyba analogicznie jak z optyką. Generalnie w pole to zegarek powinien zawracać nam jak najmniej głowę więc ma być wygodny, odporny na wstrząsy, zarysowania, wodę i kurz. Musi być możliwy odczyt godziny w ciemnościach (np indeksy pokryte luminovą). Miłym dodatkiem na pewno byłaby komplikacja pokazująca fazy księżyca oraz datownik (ilu z nas stało przed książką i zastanawiało się jaka dzisiaj data ;-). Myślę że nie powinien być zbyt dużych rozmiarów , gdyż nie powinien nam przeszkadzać przy noszeniu ciepłej odzieży ze ściągaczami czy np. długich rękawic...a tak naprawdę z zegarkami to jak z bronią, obok doskonałości technicznej powinny do człowieka "zagadać"... Autor: A223 godzina: 00:49 Ad. Marecki - Ale nie nakrecasz go przez kolimator :))) Andrzej Autor: Marecki godzina: 02:25 ad A223 Aaaaa, ten Longines Conquest to automat - mechanizm nakręca się przy ruchu ręki :-) Poza tym, najfajniej wygląda od spodu - przez szafirowe denko widać pracę mechanizmów :-)) Fotka 1 (media.lowiecki.pl/zdjecia/wyswietl.php?nr=166537&dszer=1333&dwys=1000&nocount=) Fotka 2 (media.lowiecki.pl/zdjecia/wyswietl.php?nr=166538&dszer=1132&dwys=1000&nocount=) DB. Autor: TJ64 godzina: 09:03 ad Wilk21 Takie kieszonkowe zegarki widziałem w Caechach u jubilera -tandeta za 500kc wPolsce widziałem na targu. A propo zegarka dla myśliwego- nie lubię nosić nic na ręce . Komórkę mam zawsze przy sobie a tam zawsze jest datownik i czasomierz.Jak zakładam krawat to mam żółtą Doxe na pasku z aligatorka. Na polowaniu wyjęcie kom. czasem jest problematyczne ze względu np. na rękawice, zapiętą kieszeń itp. Ja rozwiązałem ten problem w prosty sposób ,a mianowicie kupiłem na targu tani zegarek wskazówkowy na rękę z podświetlaną tarczą cena 20pln .Fajny zielony podświetla na zielono, wskazówki fosforyzujące, wywaliłem pasek i zapiołem go na pasku bronki pod przednim bączkiem. Na ambonie bronka zawsze stoi w rogu, a zegarek zawsze jest widoczny i bez problemu można go opdświetlić. Na wysiadce leży bronka na kolanach lub na podpórce i również cyferblat widoczny. DB. Autor: tjarek godzina: 09:36 Ad vince: też myślałem tak jak ty do czasu kiedy dostałem od żony zegarek - znacznie wygodniej sprawdzić godzinę w nocy na ambonie na zegarku z podświetlaną tarczą niż wykopywać z kieszeni telefon (zwłaszcza zimą w rękawicach). Bardzo się przydaje również wskazanie faz księżyca no i musi być wodoszczelny. Db Autor: MariuszG godzina: 09:36 Podoba mi się pomysł z zegarkiem na pasku broni - muszę się nad nim zastanowić. Dla mnie zegarek to biżuteria dla faceta. Sam mam IWC Portofino, który bardzo lubię, choć przydałaby się większa rezerwa czasu. Z tym, że wtedy cena się zmienia...mocno. Taki Portugalczyk powstał właśnie dla wartości użytkowych. Jak kogoś stać na roczne safari to i stać na zegarek... Do lasu używam Timex Expedition, z którego wywaliłem pasek parciany i dałem kauczuk. Jestem przeciwnikiem bransolety, bo w bardzo niskich temperaturach będzie od niej zimno. Zegarek dla myśliwego powinien, moim zdaniem: być kwarcowy wskazówki plus elektroniczny datownik łatwy do umycia fazy księżyca (idealnie wschody i zachody słońca też) podświetlenie alarm wyłączenie dźwięku. Dla wszystkich używających komórek: na mrozie bateryjka siada a w lesie czy na kwaterze na odludziu prądu może braknąć...albo ładowarki zapomnicie. DB M PS. Ostatnio temat zegarków stał się modny i to bardzo. Autor: A223 godzina: 10:05 Marek - zdjecia super. Moj tez sie sam nakreca tylko ma herb "Ropucha" na 12-ce :))) Pozdrawiam Andrzej Autor: Wieniek godzina: 10:30 MariuszG - Portofino to piękny klasyczny zegarek, gratuluję wyboru. Marecki - bardzo fajny zegarek z niezłym 21 kamieniowym mechanizmem opartym na ETA 2892A2,. Myślę że będzie się dobrze sprawował, ale warto by co 2-3 lata zrobić mały przegląd co by jeszcze dzieci twoich dzieci mogły się chwalić zegarkiem po dziadku. Ja sam mam wielki sentyment do zegarka po Tacie i pewnie zawsze będzie moim ulubionym... No i przypomniała mi się scena z "Pulp Fiction" gdy Christopher Walken przyniósł małemu Brucowi Willisowi zegarek ukrywany w....... przez jego ojca ;-) pzdr Autor: MariuszG godzina: 10:44 Dziękuję. Autor: *BOBER* godzina: 11:42 ja w teren polecam CASIO G-SHOCK.zegarek jest pancerny i niezniszczalny.jest to mój drugi G-Shock.mam podświetlenie tarczy i to uważam za najważniejsze w zegarku do lasu. pozdrawiam DB Autor: MariuszG godzina: 11:51 co się stało z pierwszym, skoro był(!) niezniszczalny? Autor: *BOBER* godzina: 11:56 mam go dalej i wszystko z nim ok Autor: Darek T godzina: 13:10 na polowanie najlepiej nie zabierać zegarka! Autor: 22hornet godzina: 20:55 Ludzie ! Najlepszym zegarem jest BACA - "idzie turysta w górach, spotyka bacę leżącego między owcami i pyta która godzina- na co baca bierze ciupagę , odsuwa baranowi jądra, po czym mówi że 11-ta. Ten sam turysta wraca z góry za jakiś czas, spotyka tego samego bacę i z tym samym pytaniem - baco, która jest godzina ? na co baca znów bierze ciupagę, odsuwa jądra baranowi i mówi że 16-ta. Zdziwiony tyrusta pyta - baco a to wasz baran ma zegarek pod ogonem ? na co baca - musiołek mu jaja łodsunąć co byk zegar na kościele widzioł , Hej ! " |