Piątek
15.05.2009
nr 135 (1384 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: czeska kniejówka

Autor: kolo61  godzina: 06:47
Witam, chwilowo nikt nie pisze na temat, czyli o CZ, więc mogę się wypowiedzieć na temat typu ZH-301/304. Mam taki zestaw od 1997 roku- zestaw w gładkich lufach kal. 12 oraz kombinowany 12/7x57R. Pomimo upływu lat i użytkowania zestaw bezawaryny, nadal bez luzów, gwintowana dobrze trzyma kulę. W związku z tym, że w kal. 7x57R, bardzo przyjemnie się z niej strzela, stosuję czeską HPC- wydaje mi się optymalnym wyborem, jak dla mnie. Nie wiem, czy w CZ kombinowanej będzie to możliwe- sądzę że tak , skoro sztucery CZ 550 wychodzą w kal. 8x57JS- ale na miejscu Kolegi bym szukał w kalibrze kulowym 8x57JRS. Pozdrawiam i życzę dobrego wyboru, DB.

Autor: *BOBER*  godzina: 08:12
cześć Michał jeżeli to CZ 584 w kal 3006/12 to dokładnie taka sama jak ja miałem. -pierwszy problem z nią był ze żle zjustowanymi lufami-kula i śrut/breneka było ok 40 cm różnicy,rusznikarz lutował ponownie i było ok -drugi problrm to kiepski twardy spust mimo ingerencji rusznikarskiej -lakier usunąłem i założyłem stopkę wślizgową -ciężka ale bardzo solidna sprzedałem z dwoma montażami za 2,5 tys moją chciałem ci sprzedać ale nie chciałeś. co się stało że taką kupujesz?znowu "okazja" DAM CI JEDNĄ DOBRĄ RADĘ BO ZAWSZE KUPUJESZ"OKAZYJNIE" JAKIEŚ ZŁOMY i póżniej pudłujesz albo szukasz KUP PORZĄDNĄ KNIEJÓWKĘ NOWĄ BLASERA LUB MERKLA B3 z justowaniwm luf w kal 8x57JRS/20 i nie dziaduj i nie pie.....rz żeś biedny doktor bo cię stać na kilka takich jednostek z porządną optyką pozdrawiam i tylko się nie obrażaj że napisałem ci szczerą prawdę

Autor: PK2006  godzina: 08:36
Witam!Mam takową kniejówkę od 6 lat.Jest to moja jedyna broń kulowa więc poluję z niej na wszelką zwierzynę.Jak na razie nie miałem z nią żadnych kłopotów.Gwint kulę trzyma wzorowo.Jeżeli coś spudłuję to jest to raczej moja wina.Złego słowa nie mogę powiedzieć o tej broni.Pozdrawiam!

Autor: Sagittarius  godzina: 10:11
Witam. Od około 7 lat poluję z kniejówką BRNO 502 w kal. 12/30-06. Jest to fantastyczna broń ale jak każda ma pewne wady do których można się przyzwyczaić. Lufa gwintowana tak jak w CZ jest dolna więc zwiększa się odległość pomiędzy osią lunety a lufy. W ZH jest odwrotnie gwintowana jest u góry. W mojej przyśpiesznik działa fantastycznie, a spust od gładkiej jest też OK. Problem główny jednak dotyczy oddania kolejnego (raz po razie) strzału w związku z różnicami temperatur luf po pierwszym strzale kolejny pocisk w przypadku mojej kniejówki (gwint dolna lufa) idzie około 5 cm wyżej. Problem ten dotyczy kniejówek które mają lutowane lufy na całej długości. Myślę , że w ZH jest odwrotnie pocisk idzie w dół. Strzały na strzelnicy z odstępami bardzo ładnie trzymają kulę. Lepsze jednak są chyba pływające lufy. Pozdrawiam.

Autor: bezoar  godzina: 11:04
Witam, mam od 8 lat czeską kniejówkę Brno 502.10 w kalibrze 30-06/12/70. Żadnych problemów, przestrzelana amunicją Sako Super Hammer Head 11,7g, breneka Geco (na 50 metrów 4cm wprawo od kuli), śrut do 40 m trzyma bardzo dobrze. Zero odrzutu (waga). Polecam jest to bardzo solidna broń, wadą niestety jest siermiężna osada. przyspiesznik super, drugi spust wystarczająco lekki.

Autor: Sagittarius  godzina: 13:22
Bezoar, a czy na strzelnicy oddałeś kiedyś strzał jeden za drugim i czy tak jak u mnie zmienia się punkt trafienia o 5 cm w górę między pierwszym a drugim strzałem (ciepła i zimna lufa). Do osady nie wnoszę zastrzeżeń. Strzelam czeską amunicją S&B 11,7 g. Zaletą jest to, że czy używam pocisku SP czy ostrego na lisa FMJ (ta sama waga) pociski układają się super. Spróbuję kiedyś amunicji której używasz może będzie lepiej.