Środa
26.08.2009
nr 238 (1487 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Brudna włoszka  (NOWY TEMAT)

Autor: tot  godzina: 15:46
Witam Od dwóch lat jestem właścicielem kniejówki Bettinsoli . Jestem w sumie zadowolony z tej broni , ładna , składna , celna , niedroga . Mój problem z tą bronią polega na tym że nijak nie mogę doczyścić lufy gwintowanej , nieraz zużywam po 20-30 przecieraków filcowych i są one cały czas czarne . Czyściłem balistolem , PKB , pianką forrest i nic . Jadę szczotką drucianą , potem plastikową i na koniec przecieraki i bez efektu . Mam w związku z tym pytanie , czy broń włoska tak ma i dać sobie luzu , czy są jakieś inne sposoby , jakie ? tot

Autor: Hubert1  godzina: 15:58
Pozwolę sobie na małą dygresję, co by temat za nisko nie zszedł:-) otóż, mieszkałem we Włoszech 6 miesiecy i wyznaje zasadę, ze włoskie dobre sa tylko kobiety...wino już nie...nie mówiąc o samochodach na "F". p.s betinkę miałem, kochałem, niewierny byłem i pozbyłem...a poważnie to ocena czysto subiektywna

Autor: Szymon  godzina: 16:31
Ad.Hubert Jeszcze ..... potrawy , Ducati i strzelby ale tylko z wyższej półki .:-) DB

Autor: ozmos  godzina: 16:41
Może to nie kwestia broni a amunicji?

Autor: tot  godzina: 17:02
Strzelam z amunicji SAKO HH . Do dwóch poprzednich sztucerów również używałem tej amunicji i takich sensacji nie miałem , stad mój wniosek że to wina stali użytej do produkcji luf . tot

Autor: ozmos  godzina: 19:49
Też używam amunicji Sako a czyszczę PKB i przecierakami filcowymi - i zużywam od 4 do 8 przecieraków aby mieć idealnie czystą lufę. Może używasz jakiegoś kiepskiego PKB?

Autor: COLTON  godzina: 20:57
Miałem też betinsolkę. Cieszyłem się jak dzieciak. Wszystko wyszło zaraz po próbie przystrzelania lunety do lufy kulowej. Na 35 metrach od tarczy ledwo weszły dwie kule. Tak były zbieżne lufy:-( Kol. Stefaniak z Zielonej G. ją zachwalał - jak sprzedawał oczywiście. Na pewno sam w to nie wierzył co mówi, ale to już historia. Z nalotami i innymi syfami też miałem problemy. Czyściłem filcem z pastą polerską za pomocą wiertarki. Czasami schodziło. Część nie zeszła nawet jak ja sprzedawałem. Już nie jestem jej posiadaczem i wszystkim odradzam zakup tego "gniota". Dla mnie jest to badziejstwo warte maksymalnie 1500 PLN i tylko ze względu na drewno. DB

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 21:58
ad COLTON-cyt"Na 35 metrach od tarczy ledwo weszły dwie kule" zdecydowanie powinenes częsciej ćwiczyć na strzelnicy -ja wstydziłbym sie nawet powiedzieć księdzu na spowiedzi o takim wyniku ad tot - nie tylko Betinsolli ma taka przypadłośc -broń z wyższych półek także -szczególnie jak jest nowa niedotarta lufa 90% tego "brudu " z lufy to pozostałości mosiądzu po szczotce drucianej Szczotki drucianej używasz za często (co 15 czyszczenie wystarczy) Ja to robię w ten sposób -pierwszy korek filcowy nasączony olejem przepycham przez lufę lub spryskuję sprejem bezpośrednio do lufy (szczotka miękka służy do równomiernego rozprowadzenia tego specyfiku ) następnie dwa filce na sucho i po wszystkim a po olejowaniu odczekać pare minut aby olej "zadziałał" z brudem Pozdrawiam