Piątek
04.09.2009
nr 247 (1496 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Brunetka, czy blondynka, a może ruda?  (NOWY TEMAT)

Autor: Jack__Daniels  godzina: 08:48
Brunetka, czy blondynka, a może ruda? Koledzy, właśnie jestem na etapie poszukiwania nowej kobietki. Mam do wyboru trzy jednostki... tfu, sztuki miało być. Byłem już kiedyś z blondynką i brunetką i mniej więcej wiem czego się spodziewać. Ruda to dla mnie jak na razie zagadka. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że blondynka (niczym .223) świetnie całuje, nieźle gotuje, dobrze obiera ziemniaki (mimo przydługich tipsów), ładnie prezentuje się na przednim siedzeniu w aucie (zwłaszcza w BMW), ma piękny uśmiech, znakomita opaleniznę, spódniczka krótsza niż majtki, jest doskonała w łóżku i co najważniejsze nie trzeba gasić światła przed… Wady: - plastikowe dodatki, te wszystkie koraliki, wsuwki, bransoletki strasznie hałasują na podchodzie; - białe kozaczki – dobre jedynie na zimowe zasiadki, ale siara się wtedy w towarzystwie pokazać; - głośno zachowuje się na ambonie (ściąga nowe dzwonki na telefon) i cały czas pyta czy się nie rozmazała; - elokwencja – brak - jedyny możliwy temat do rozmowy – „analiza porównawcza produktów zawartych w katalogu firmy Avon”. - argumentacja – kiedy się jej coś podoba mówi „Wow!”, kiedy się nie podoba nie mówi nic, albo płacze; - łatwo się upija… choć być może ze względów ekonomicznych to jest zaleta, sam nie wiem; - co rano muszę strzepnąć puder z poduszki (przed snem pełen make-up); - wodę po goleniu i szczoteczkę do zębów muszę trzymać w szafie z bronią bo w łazience już nie ma miejsca (patrz: Avon); - trzeba z nią chodzić po mieście za rękę; - ostentacyjnie żuje gumę; - nie odróżnia prawej od lewej – dlatego zawsze jeździ jako pasażerka – nie można dać w palnik z kolegami bo i tak cię nie odwiezie. - wyjście do marketu po zakupy to nie zakupy, a przygoda do której przygotowania trwają 7 dni (a na zakupy raz w tygodniu); - trzeba się dzielić z Kolegami. Z brunetką (prawie jak 9,3x62) spotykałem się przez okres testowy 9 m-cy. Doświadczenie być może zbyt krótkie, żeby moje doświadczenia potwierdzały regułę. Praktycznie wszystko ok. świetnie gotuje, miły głos, dobrze śpiewa na karaoke, ma lepszą pracę ode mnie, lepszy samochód, dusza towarzystwa, zna doskonałe dowcipy, jest punktualna, nie brzydzi się wypatroszyć dzika, ale… - musiałem sprzedać encyklopedię Brytanica – ona wszystko wiedziała lepiej; - wymiary 90-60-90, ale druga noga była taka sama; - można wozić na przednim siedzeniu pod warunkiem, ze ma się przyciemniane szyby – preferowana marka auta – byle jakie byle 4WD. - nie można mieć koleżanek; - kolegów zresztą też nie; - trzeba jej nagrywać i archiwizować „Modę na sukces”; - sex – hmm pełne zaangażowanie, ale dla pełnego relaksu istnieje konieczność przygaszenia światła; - brak jakichkolwiek dodatków, nawet tych plastikowych; - nie pije alkoholu i mi też nie pozwala; - chrapie. Co byście wybrali, w końcu to będzie wybór na całe życie, pomóżcie! Blond, brunetka, czy może jednak ta ruda… czy może jeszcze jakaś inna propozycja? Aha i jeszcze który rocznik? Jeżeli nie będzie przeważających argumentów za którąkolwiek będę rzucał monetą: orzeł – blondynka, reszka – brunetka, jak stanie na krawędzi – ruda, jak wpadnie do wody to się biorę za marynarzy albo wędkarzy! Być może ktoś udostępni (da postrzelać) którąkolwiek do testów :):). Pozdrawiam i DB! ;-) P.S Nie zgadzam się, żeby admin przeniósł temat do HP ;-) w końcu mowa o akcesoriach. P.S 2 Koleżanki, proszę z przymrużeniem oka :)

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 08:57
własna graba ci nie wystarczy ???

Autor: Jack__Daniels  godzina: 09:15
nie, ale moze podasz mi pomocną dłoń?

Autor: tatakarola  godzina: 09:20
Wystarczy dobrze umotywować ,a wtedy dostaniesz pozwolenie na więcej jednostek :) DB Tatuś

Autor: Jack__Daniels  godzina: 09:21
tatakarola, a o tym nie pomyślałem... ale na początek to musze z jedną :)

Autor: tatakarola  godzina: 09:32
Później ciężko będzie załatwić z rozszerzeniem (wiesz te wszystkie badania,łażenie tu i tam etc.) a znowu żeby zwolnić sobie miejsce w "papierach",to będziesz musiał sprzedać albo wyzłomować.A za używaną,z ewentualnymi wżerami,czy rysami mało dostaniesz. PS. Bez urazy Koleżanki :)

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 09:43
NIE - ale prawdopodobnie podadzą ci "pomocną dłoń " w jakiejś knajpie dla "kochajacych inaczej "

Autor: Jack__Daniels  godzina: 09:44
Jurek, a polecisz jakąś... może coś z własnego doświadczenia? ;)

Autor: zolko87  godzina: 09:48
Na szczęście mi pozwolono na więcej, na 6 puki co .. ;p

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 09:48
nie jestem pedarastą -dlatego nie mam doswiadczenia w tym temacie -licz raczej na siebie , może niejaki Jacykow ci poda "pomocna dłoń"

Autor: Jack__Daniels  godzina: 09:50
Jurek :) jego sie brzydzę :). A za mówienie "pederasta" w Polsce można dostać 15000zł kary :). Poza tym zbaczasz z tematu rozmowy... Pozdrawiam :)

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 09:54
Sorry za zbaczenie z tematu ale nie spodobało mi się traktowanie kobiet zbyt "przedmiotowo" Pozdrawiam DB

Autor: Jack__Daniels  godzina: 09:58
Jurku, zupełnie nie to miałem na myśli, nie traktuję kobiet przedmiotowo. W P.S 2 napisałem, zeby się Koleżanki (kobiety) nie obrażały.

Autor: b.jasak  godzina: 10:16
Witam, Jack__Daniels bierz .223 :) Darz Bór.

Autor: szybkistrzelec  godzina: 10:28
Kolego Whiski szukaj dalej, może trafi się jakieś 243Win. a najlepiej zamieść fotkę, niech będzie w stroju kąpielowym. DB.

Autor: bapras  godzina: 10:42
Jack__Daniels Skłaniałbym się na kompromis, czyli rudą (6,5x55), a przy odpowiedniej amunicji i dobrym oku zrobi wszystko jak należy, a i prezencję ma znakomitą ;D Ps. zależy jeszcze na jak wielkie porządki będziesz ją puszczał ;D

Autor: raTek  godzina: 10:48
taaaaa 6,5 to taka typowa, dobrze poukladana ruda sztuka :) nie robi za wiele problemow ale potrafi niezle ukąsić :) kiedy bedziesz ja mial na oku i dobrze nia celowal (ustawiał) zalatwi wszelkie potrzeby twe :)))

Autor: raTek  godzina: 10:48
taaaaa 6,5 to taka typowa, dobrze poukladana ruda sztuka :) nie robi za wiele problemow ale potrafi niezle ukąsić :) kiedy bedziesz ja mial na oku i dobrze nia celowal (ustawiał) zalatwi wszelkie potrzeby twe :)))

Autor: Cumkacz  godzina: 11:07
Strzelanie jak kto woli, czy lepiej raz na jakiś czas jedno duże buuum z 9,3 czy kilka pach,pach,pach z 5,6 :)) 9.3 szybsze doście postrzałka, w 223 liczy się dużo bardziej precyzja strzału Wiele zależy także jaka broń tzn czy samopowtarzalna czy ręcznie trzeba przeładować. po każdym strzale. Jak komu zależy na prestiżu to broń ma być piekna i bardzo delikatna tzn za dużo z niej nie postrzelamy sobie, ale koledzy będą zazdrośni napewno. Czy raczej do codziennego polowania - strzelamy dużo więcej i nie musimy konserwować po każdym pobycie w łowisku. Także istotna sprawa to sposób "polowania" czy trzeba sie nałazić i nakombinować żeby raz czy dwa strzelić, czy też zasiadka i cierpliwe czekanie aż sama okazja sie zdaży do strzału. Polowania tylko indywidualnie czy czasem też zbiorowo. Z tych dwu "kalibrów" osobiście bym wybrał 223 albowiem: - mniej kopie - mniej hałasuje - łatwiejszy i delikatniejszy strzał - za ta sama kasę można więcej razy strzelić - lżejsza jednostka czyli mniej do dźwigania

Autor: Jack__Daniels  godzina: 12:03
Cumkacz :))))))))) zupełnie nie rozumiem, my tu gady gadu o dziewuchach :)))))

Autor: szybkistrzelec  godzina: 20:52
Jack__daniels teraz na poważnie , zastanów się nad 9,3 . a głupa Możesz rżnąć z doskoku.

Autor: kuraś  godzina: 21:20
J.Daniels, ...znaczy kolego, żeś się jeszcze nie zakochał.