Poniedziałek
05.10.2009
nr 278 (1527 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Pytanie dotyczace spustu ZKK 600  (NOWY TEMAT)

Autor: LATA  godzina: 09:26
Witam Mam problem ze spustem w moim ZKK-600, problem polega na tym iż praktycznie nie ma możliwości ustawienia (prawidłowego) przyśpiesznika (tu akurat ta nazwa nie bardzo pasuje:, powinno być opornik), albo jest zbyt twardy albo sam się zwalnia. Moje pytanie dotyczy tego, iż może jest możliwość przełożenia spustu z innej broni (np z CZ 550), jeżeli ktoś z kolegów na jakieś doświadczenia w w/w temacie poproszę o rady zarówno dotyczące ewentualnej wymiany jak i usprawnienia obecnego spustu. DB Adam

Autor: LM 59  godzina: 11:25
Witam. Przyspiesznik z CZ 550 nie mozna wsadzic do modelu ZKK.Problem napewno niema w konstrukcji przyspiesznika,jest mozliwe ze sie cos uszkodzilo. Pozdrawiam.

Autor: jurek123  godzina: 12:17
Ja w swoim ZKK600 miałem identyczny problem .Zawsze wydawało mi się że sztucer nie reaguje na podkręcanie śrubą a zbytnie podkręcanie powodowało niekontrolowany wystrzał przy napinaniu przyspiesznika. Pojechałem do rusznikarza ,ten wziął spust na mechanizm zegarowy i okazało się że wszystko jest w porządku a cała historia ze zbyt twardym przyspiesznikiem to moje subiektywne odczucie. No i już więcej tą srubą nie kręcę. Pozdrawiam

Autor: pięta  godzina: 14:30
Kolego " Lata" otóż napisz mi jaki masz tam przy tym Twoim ZKK-600 spust? Były w fabrycznych na wyposażeniu dwa spusty dodawane do każdej jednostki: jeden dwuczęściowy /tego używam / i drugi zwykły tzw.cynglowy .Ten pierwszy umożliwia po naciągnięciu przyspiesznika w razie nie oddania strzału /już przy napiętym przyspieszniku/ delikatne zwolnienie przyśpiesznika przy jednoczesnym delikatnym podtrzymaniu całego cyngla od przeciwnej strony na tyle skutecznie ,że strzał nie pada ale przyśpiesznik zostaje zwolniony.Przy normalnym /zwykłym / cynglu /spuście gdzie brak tej dzwigienki tego zrobić się nie da.Więc co tam masz za spust? Teraz regulację spustu wykonać można przez podkręcenie małej śrubki ale UWAGA -to jest robota dla wprawnego najlepiej rusznikarza i dlatego jak nie masz wprawy nie kombinuj sam bo jak ustawisz owo "blokowanie spustu " za słabo to iglica może Ci spadać samoczynnie a czym to może groźić wolę Ci tu nie pisać -Kryminał i możliwe czyjeś życie /albo i swoje na sumieniu" Więc zrób tak jak napisałem oddaj broń rusznikarzowi taką regulację zrobi Ci na poczekaniu za parę złotych ,będzie fachowo,pewnie i przedewszystkim bezpiecznie.Tak jak zegarki do naprawy nośi się do zegarmistrza tak bronią zajmuje się doświadczony rusznikarz.Więcej forsy się przepija niż On Ci za taką usługę skasuje.Posłuchaj dobrej rady i nie eksperymentuj jak nie masz w tym względzie doświadczenia.DB PS dobrze Ci napisał kolega " jurek123"

Autor: Martes  godzina: 17:10
W moim ZKK 600 od początku mi nie pasował ten dwuczęściowy przyśpiesznik . Po prostu jest dla mnie za twardy . W ogóle go od początku nie polubiłem i nie używam . Czy jest możliwośc w tej broni wyeliminować przyśpiesznik i zarazem tak wyregulować spust aby był w miarę płynny - miękki .

Autor: sowland  godzina: 18:49
To jest sprężynka odpowiedzialna za siłę spustu.Ja swoją zgniotłem szczypcami /za pierwszym razem pękła i kolega Lumir mi dosłał/ a elementy stykowe zostały wypolerowane i przyspiesznik został przyspiesznikiem a nie opóżniaczem.

Autor: sowland  godzina: 19:02
ad. Martes jak się nie myle to widoczna śrubka na płaski śróbowkręt jest odpowiedzialna bieg jałowy spustu. Po regulacji spust jest o niebo lepszy ale to jest sprawa indywidualna.

Autor: kamel  godzina: 20:09
Lata Najlepiej zrobisz jak udasz się z tym problemem do rusznikarza.

Autor: pięta  godzina: 22:15
No kolego " sowlandzie " podziwiam Cię za te " eksperymenty tylko napisz mi dlaczego podpowiadasz /źle ! ! ! / koledze "lata" toż to sabotaż pierwszej klasy.Żadnego zgniatania ,przypiłowywania i tym podobnych "domowych " poprawek .Co Wy mili koledzy po strzelbie wyrabiacie ? Jakie macie uprawnienia do takich "poprawek" ? Nie dziwota ,że później dochodzi do tragedi z taką bronią.Powtarzam po raz kolejny od tego jest rusznikarz który się fachu uczył i ma papiery na taką robotę -Wy koledzy co najwyżej możecie żonie ...pozmywać naczynia i tyle nie bawcie się w znawców tematów wszelakich bo kiedyś źle ktoś na tym wyjdzie /odpukać w niemalowane / to jest moja skromna rada .DB

Autor: kamel  godzina: 22:42
W ciągu ostatnich kilku miesięcy miałem okazję zamienić parę zdań z kilkoma rusznikarzami w Polsce, zaczęli opowiadać jak coraz więcej przybywa im broni do naprawy od właścicieli broni... rusznikarzy amatorów, głównie młodych wiekiem którzy czytają ostatnio modne internetowe porady typu...zrób sam i sami naprawiają sobie broń, często po pewnym czasie sprawa kończy się u rusznikarza, tylko o tym póżniej delikwent już nie pisze. Zauważam też ostatnio że wielu młodych, którzy trochę poczytają na forach internetowych są pewni że zrobią lepiej od rusznikarza, na dodatek myślą żę więcej od niego wiedzą, o technicznych zagadnieniach broni. Więc mam apel, darujcie sobie tu na łowieckinm porady jak naprawić sobie samemu broń.